Kupiłam świnkę morską

wczoraj wieczorem zawitała w domu, wpuściłam ją do klatki i jak wpadła do domku tak siedzi. W nocy na chwile wyszła i tyle. Wszystko z nią ok?!

daj jej czas, musi sie oswoic z nowym domem;)

z pewnością

ale ile to może trwać????

zaczynam się bać że mi z głodu padnie :(

musi się oswoić, może spróbuj ją trochę wyciągnąć żeby polatala po dywanie...bedzie ok

no to wstaw jej wodę i jedzenie do klatki :/

w nocy się nażre ....

wejdź tam do niej :)

Daj jej spokój przez pierwszych parę dni. Nie wyciągaj, nie dotykaj, wkładaj tylko jedzonko do miseczki i więcej nie podchodź do klatki. Przemawiaj do niej zawsze deliklatnym tonem. Później daj jej dłóń do obwąchania i próbuj ją głaskać. Świnki morskie to płochliwe zwierzątka:)

Ja mam szynszyla : ) A O SWINKE NIE MARTW SIE. Maja racje. Musi sie troche oswoic. Pozdr

mY MAMY ŚWINKĘ od pół roku.Na początku misisz dac jej czas na oswojenie sie-poznanie waszych zapachów,dźwieków w domu itp.Potem zacznie wychodzic i upominac sie o jedzenie.A jak jej położysz lisc sałaty to gwarantuję,że zniknie bardzo szybko ;-)

oj dzięki Wam za pomoc, taka jest śliczna a siedzi w tym domku, już nie mogę się doczekać kiedy ją pogłaskam! :)

?

i poidełko oczywiście-poradzi sobie;) potem zacznie sie interesowac i wychodzić:)

Swinki sa Kochane. Dbaj o swego zwierzaka! Niektorzy traktuja je niestety czasami jak maskotki...

mów do niej dużo ;D a o jej zejście z głodu się nie martw - świnki na ogól w nocy buszują :) pamiętaj żebyś jej nie dawała koperku ani pietruszki [straaasznie sika], a zamiast trocin postaraj się o słomę ;) miłej zabawy z nią życzę.

świnki w nocy buszują? a ja słyszałam ze w dzień a w nocy spia:) chomiki buszują w nocy-ale niech się wypowie ktoś kto ma świnkę

moje świnki nigdy poidełkiem nie zostawały uraczone.. zwykle wystarczy ogórek i sałata, które mają dużo wody.

mam świnkę i właśnie słyszę jak biega w nocy. zresztą je też w dzień... ona cały czas je :D

ma wszystko wstawione, nowiusie - klatka, miseczka, poidełko, domek! jedzonka pod dostatkiem, picia też, sianko i wymieniłam dziś nawet po cichutku część podłoża gdzie zrobiła kibelek. To samiczka, podobno z oswajaniem dziewczynek jest ciężej, cóż pozostaje cierpliwie czekać:)

to że jedzą cały czas to słyszałam;) ja mam chomika,ale zastanawiam się nad świniaczkiem;)

jeśli nie masz kota/psa/małego dziecka możesz po oswojeniu prosiaczka otwierać mu klatkę, będzie biegało po mieszkaniu, a załatwiać potrzeby będzie w klatce. wiesz jak fajnie, gdy świnka Cię w drzwiach wita, kiedy wracasz do domu? :)

właśnie słyszałam, że one takie towarzyskie! wypuszczać na bieganie po pokoju oczywiście będę! Ta moja jest przepiękna cała czarna, puchata jak kuleczka i tak mi smutno, że w tym domku się kamufluje, nikt jej tu nie chce zrobić krzywdy a ona się tak kryje :I

Nie martw się, wszystko jest ok. My kupiliśmy świnke morską rok temu (dzisiaj synek wyprawia jej 1 urodziny!) i też była na poczatku bardzo płochliwa. Przez miesiac uciekała na nasz widok do domku, pomimo ze stworzyliśmy jej dogodne i spokojne warunki. Nasza to też dziewczynka - Zuzia - i już myślałam, ze zawsze bedzie taka dzika, ale po paru tygodniach - miesiącach coraz bardziej sie oswajała. teraz wita nas głośnymi piskami, zwłaszcza Jasia, który daje jej smakołyki z lodówki. Jak słuszu z kuchni otwieraną lodówkę, to zaraz "łii, łii!!". Szybko przyzwyczja sie do porannej i wieczornej marchewki, wiec jak zapomnimy jej dać to głośno sie domaga! Jest bardzo kochana, zobaczysz, twoja też taka będize! Pozdrawiam

Nasza tez sie oswajała pare dni, teraz jest przesłodka :)