Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kolejnyostatniraz

5 kg do świąt, kto ze mną?

Polecane posty

Hejka, ja nie ćwiczyłam, ale 2 godz. biegałam po mieście w poszukiwaniu ładnego sweterka. To też ruch, a w dodatku stres. Ponadto udało mi sie dziś nie obeżreć niczym paskudnym - same małe porcyjki. Super że jest nas tak wiele. Piszcie o swoich osiągnięciach to może będzie mi wstyd i wezmę sie porządniej za siebie. Jutro kupuję wagę. Nie wiem jaka najlepsza, ale grunt aby pokazywała codzienny ubytek choć o kilka gramów. Witaj skavsta1 - startujemy z tego samego pułapu, ciekawe, która pierwsza zobaczy 46 na liczniku:) (kiedyś miałam 45- przed ciążą, później zgubiłam ale latem było juz 51 i niezłe sadełko) Dobrej nocki:) (czy piwko w piątkowy wieczór to grzech?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie piwko to od razu wywala mi brzuchol,ja dzis narazie na 2 kawach.Mam w planie sprzatnac mieszkanko pouczyc coreczke, biegac i cwiczyc.Wczoraj widzialam w witrynie sklepu bluzeczke ,piękna biala z cyrkoniami hmmm.Kupie ją ale ten moj dół musi się zmniejszyć żeby już było super.A i farbować włosy dziś koniecznie papapatki.Waga pokazala dzis 49,60

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drttyyuttttty
sorry a po jak cholere do swiat chceszs chudnac jak sie w swieta na zarcie rzucisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fantagirro_m
Witajcie, jak tak czytam to wszystko to mi wstyd, w porównaniu do mnie jesteście szczupłe!! Ja mam 164 cm wzrostu i ważę 77 kg :O!! MASAKRA! Nigdy mało nie ważyłam, bo budowę mam już też z wrodzonymi krągłościami :D, ale jakieś 2 lata temu ważyłam około 12 kg mniej :/ Chciałabym ważyć chociaż 70 kg do końca roku i chciałabym się do Was przyłączyć, ale nie mam zapału, akurat teraz mi go brakuje i po prostu jem sobie jak jestem głodna, nie liczę kalorii a na ćwiczenia niestety nie mam czasu:( Ale postaram się! fajnie jakby znalazła się tutaj dziewczyna o podobnych parametrach jak moje, bo z takimi szczuplasami jak Wy to mi się nie chcę do wyścigu startować ;) No ale powalczę może ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, ja rowniez chcialabym schudnac te 5 kg do swiat. Czy mozna sie do Was przylaczyc ?:) Razem razniej ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do poprzednika< Po taka cholerę, że jeśli do świąt zrzucimy kilogramy to nawet jak sie objemy i przybierzemy na wadze ok. 2 kg to nie będzie tragedii. Poza tym jesli przez miesiąc trzyma się dietę to żołądek kurczy się i nie przyjmuje gigantycznych porcjii światecznych, nawet jak ktoś się przeje to mniejszą porcją = mniej kalorii. Po trzecie kiedy są efekty diety to z wiekszą chęcią człowiek odmawia sobie obżarstwa, bo widzi że nagrodą jest lepsza figura i samopoczucie:) Do boju dziewczęta!!! Ja dziś na kawie, w południe mały obiadek, a później na uczelnię - wieczorem troche wcisnę ale nie za dużo bo będę zmęczona. Pozdrawiam, miłego, chudego dnia życzę🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastrzegłam sobie nicka, wypowiedzć fantagirro_m to moja:) Ja dzisiaj zjadłam dwie skibeczki ciemnego chleba z ziarnami z serem żółtym, ten ser to niepotrzebny, ale chlebek taki będę jadła, bo mnie ziarna..no wiecie... pędzą hih ;) Dzisiaj jeszcze sobie kawke strzele i do kawki grzesia zalegającego w torbie od wczoraj wsunę, ale postaram się nie jeść w tygodniu słodyszy, jedynie może w sobotę lub w niedzielę przy jakiejś rodzinnej kawce albo \"u cioci na imieniach\" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak w ogóle to trudno tak polecić komuś co by mógł jeść a czego nie, jak często i co cwiczyć, bo każdy organizm jest inny. Mi na pewno pomaga jedzenie częściej a mniej i nie objadanie się słodyczami - czuje się po słodkim jak wypełniony gruzem balon!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fantagiro -Witamy Nie przejmuj się kochana. Pomyśl, że ja przy wzroście 158 troche inaczej liczę kilogramy, szczególnie że mam dziwną budowę: chude ramiona i klatka piersiowa, a od pasa w dół wałki. Mam bardzo chude kości, więc zawsze jestem lżejsza od koleżanek które lepiej wyglądają. Wyobraź sobie że był moment kiedy waga wskazywała 60... Stosuj się do zalleceń diety: zero pieczywka, mało ziemniaków, nic smazonego, zero słodyczy, poza tym wszystko do wolli. Pisz jak ci idzie. Aleksandrowa- witamy i zapraszamy do wymiany informacji i doświadczeń. Piękny dzień się zapowiada:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z ćwiczeń to na pewno brzuszki i lubie sobie poskakać na skakance, której nie mam heh, no ale udaje, że ją mam i też rękoma wymachuje ;) Godzinne skakanie spala około 800 kalorii ;D ale ja oczywiście tyle nie skacze, policzę do 200 i nogi miękkie ;) Ale to fajne jest, zawsze mówię, że wytrzęsie co się da takie skakanie ;P A poza tym to na pewno brzuszki, oczywiście zgięte nogi i łokcie na zewnątrz, 4 serie po 25 skłonów na zmianę z 4 seriami po 25 podciągnięć wyprostowanych nóg w górę, trzeba wtedy mieć oczywiście głowe na podłodzę, ręcę po udami i jedziemy z koksem, cały brzuch pracuje i uda też :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fantagirro, te słodycze to paskudztwo, rzuć na nie klątwę i nie ruszaj , Grzesia z torby spal na stosie. serek żółty jest pycha ale to bomba kaloryczna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio jak zobaczylam ze ser zolty ma az tak duzo kalorii to sie przerazilam bo go uwielbiam. Kazdego dnia bralam sobie do szkoly kanapke z serem bo nie lubie wedlin. teraz nie mam co jesc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tilly dzięki :D Ja najgorzej mam z udami i tyłkiem, choć tyłek mam jędrny :D, ale na udach cellulit kurde niedobry, cholerny, brzydku tfu tfu tfu!! Ale kremy wyszczuplające nawet pomagają :D Mam duży biust-to oczywiście zaleta :D i mam też jako zaletę wcięcie w pasie!:) ale tłuszczyku jest za dużo, za dużo no i mam grube gości ;/ choć nie aż tak bardzo, to po prostu ja jestem gruba :D chciałabym znowu ważyć 64 kg, może kiedyś :D Dziewczyny trzymajcie się!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze mała podpowiedź, zaczerpnięta z poradnika: żadne ćwiczenia nie pomogą jeśli nie trzymamy diety- dieta to podstawa, a ruch uzupełnienie. Ja marzę o porządnym orbitreku, czytałam że to cudo po prostu.🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polecam serki wiejskie, grani i w ogóle biały serek oczywiście półtłusty :) Ja często go jem, ale nie mówie, że jakoś super pomaga, bo pod tym kątem tego nie sprawdzałam ;) Grzesia jeszcze dzisiaj wciągnę ;P Mąż mi sprawił trochę przykrości od rana, więc jak tylko z pracy wyjdę i zacznę myśleć o codzienności to na pewno spalę stresem te kalorie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
orbiterek to faktycznie cudo, ale nie zgodzę się, że ćwiczenia nic nie dają jak nie ma diety. Oczywiście żywiąc się fast foodami to na pewno nie, ale jeśli ktoś je to na co ma ochotę (z tej normalnej że tak powiem żywności) i ćwiczy np. aerobik to może i nie schudnie, ale sylwetka na pewno się inaczej ukształtuje - mówię z doświadczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej zamiast kanapek - jogurty aktivia i płatki fitness + otręby pszenne- mogą być w batonach. Wiem że głód jest nieprzyjemny, ale jedząc to co ma dużo węglowodanów można jakoś przeżyć. Nie zapominajcie o witaminach!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś zrobiłam sobie dietę węglowodanową, tzn. był dzienny limit ich spożywania, schudłam 4kg w 3 tygodnie, ale nie czułam się super, może przez brak witamin, które trzeba dodatkowo podczas takiej diety spożywać, ale niestety nie w warzywach czy owocach, bo one mają dużo węglowodanów, trzeba łykać kapsułki, np. Centrum. Ja tego nie robiłam i byłam osłabiona, ale bądź co bądź dieta pomogła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak tak mężczyźni potrafią dostaczyć emocji stresowych, a przecież tak sie staramy, mój na szczęście w pracy, mogę cho0ciaz chwilę popisać. Ja musze lecieć - obowiązki wzywają, PA:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! ja już po sniadaniu. musze dziś posprzątać cały dom i liscie na dworzu pograbić, no i troche poćwicze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Mi sie udalo juz zrzucic 8 kg w wakacje i nic nie wrocilo :) Zrobilam mala przerwe w odchudzaniu, zeby organizm za bardzo sie nie meczyl . Odchudzac zaczelam sie od wczoraj. A wszystkim polecam http://a6w.pl/index.html Mi to bardzo pomoglo. I od dzis znow zaczynam. Poza tym zapisze sie na basen, kocham plywanie, poza tym wtedy pracuja wszystkie miesnie i wiecej kalorii schodzi. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mozemy zatem cwiczyc razem. Poza tym polecam rowniez: http://www.sfd.pl/8_minutes_-_ABS,_arms,_legs,_buns_-_czy_dobre_przy_odchudzaniu_-t422319.html Dietke ? Hmm...bogata w bialko- czyli duzo chudego sera, kefirów 0%, gotowane mięso, maslanki, jogurty naturalne... Przede wszystkim 0 słodyczy, białego chleba( tylko wasa ), makaronow...etc :) I biegalam, bo lato było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W końcu znalazłam wolną chwilę, ale dosłownie na momencik :) Dzisiaj nie jest najlepiej, nie jest też najgorzej. Do tej pory wszamałam +/- 700 kcal. :) Ale zaraz ruszam do lubego, a że weekend jest to pewnie jakieś piwko pęknie :D Ćwiczenia sobie dzisiaj kompletnie odpuściłam, ale tylko z tego względu że i tak latałam pół dnia po mieście. A do A6W może kolejny raz spróbuje podejść. Przeważnie kończyło się tak po 5-6 dniach z bardzo nietypowego powodu. Nie chodzi o to że mi się nie chce, ale jadąc na weekend do wybranka jakoś tak głupio mi przy nim robić te wygibasy :) Kiedyś mnie wyśmiał i teraz mam uraz. Powodzonka wszystkim, a ja mykam się bawić 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×