Jak pomoc przyjaciolce?

Moja przyjaciolke dopadl straszny los, jej matka urodzila murzynka, a obaj rodzice sa biali. Wiadomo co z tego wynika, tylko ze teraz w szkole ja ostro dojezdzaja, nasmiewaja sie no poprostu nie daja jej spokoju, a ja jako przyjaciolka powinnam jakos pomoc, ale nie mam pomyslow co zrobic. Jak wy postapilibyscie na moim miejscu?

jest ktos?

powaga????

serio???? :/

chyba kazdemu moze sie zdarzyc taka sytuacja wiec ja bym nie zwracala na jej miejscu uwagi na takich durni...

jak to nie prowokacja, to nie chciałabym być na jej miejscu :O

mam nadzieję, że to prowokacja. W przeciwnym wypadku cała rodzina ma przerąbane :o

To naprawde nie jest zart, a przyjaciolka przezywa teraz pieklo. Chcialabym jej pomoc, ale jak juz pisalam nie mam pomyslow. Narazie ja tylko pocieszam, ale to nie wystarcza :(

wyobrażacie jak musi się czuć jej ojciec ? że go żona zrobiła w bambuko z murzynem :O ciekawa jestem czy mu mówiła że to dziecko jest jego... Wszystko można zrozumieć ale takie coś...

Jej ojciec narazie wie tyle, ze urodzilo "mu" sie dziecko bo pracuje w Niemczech. Ponoc wraca za 3 miesiace, wiec wtedy to juz nie bedzie pieklo, lecz masakra...

Naprawdę nie wiem co powiedzieć na to. Co niby masz jej powiedzieć? nic już się z tym nie zrobi. Stało się. Musisz być po prostu przy niej w tych najtrudniejszych momentach. Bo co to będzie jak ojciec przyjedzie ? A matka jej nie wyjaśniła nic ? nie mówiła dlaczego z kim jak ?