ale mi wstyd, ale mi wstyd, ale mi wstyd

wczoraj po pijaku zadzwoniłam do byłego i chyba wyznałam mu miłość :-o

kac moralny ? :D

gigantyczny :-o

A co on na to?

standardowo,, każdemu raz w życiu musi się zdarzyć;) przeżyjesz:P

nie pamiętam :-o

Zadzwoń i się spytaj..:) Może powiedał że też Ciebie kocha....:)

to z kąt wiesz że wyznałaś mu miłość skoro nie pamiętasz co on powiedział ?? może Ci się tylko śniło

problem w tym że ja mam nowego faceta. Utrzymujemy ze sobą jakiś tam kontakt, widujemy się czasem. Jak ja mu w oczy spojrze?

współczuje ja bym po takiej akcji umarła ze wstydy NIENAWIDZĘ BYŁEGO !!!!!!!!!!!!!! Ale głowa do góry olej to albo napisz smska ze byłaś nawalona i to były żarty ;) :D

Zasadnicze pytanie.....FAKTYCZNIE JEGO KOCHASZ??????

no mam nadzieje że mu tego nie powiedziałam, ale jakieś takie dziwne przeczucie mam że jednak tak :-o

sama nie wiem, boję się że tak :-o

hm standart, nie martw sie ja nie tylko kiedyś nastukana jak kukułka zadzwoniłam do ex i wyznałam mu miłosc, ale jeszcze jęczałam,żeby mnie podrzucił do domu, i fakt , zrobił to, jednak jego miny nie zapomnę do dzis :D

NO TO ???? A ten Twój chłopak teraz jak się dowie to masz psze.........:( A Twój były ma kogoś????

nie ma. JA chce być z moim obecnym facetem, ale jakoś te wspomnienia i uczucia nie dają mi spokoju, wychodzą ze mnie w chwilach słabości :-o Sorry że tak pisze jak jakaś potłuczona, ale nie mam siły jakoś składniej pisać :-o

Jaki sens być z kolesiem którego się nie kocha...? Ja tego nie rozumiem...:( Bo go nie kochasz...Twój obecny podoba Ci się i tak zostanie a byłego będziesz Kochała tak jak kochasz teraz i tak zostanie...

ja zrobiłam wczoraj po pijaku coś znacznie gorszego :O

tak zostanie? może mi przejdzie?

Wiem że nie... nie ty pierwsza nie ostatnia tak masz...:)

opowiedz, mi też zdarzały się różne głupoty wcześniej ale ta jest najgorsza bo... wczorajsza :-p

nigdy? to co ja mam z tym zrobić?

dziewczyno olej sprawę jeśli kochasz obecnego partnera to zostaw tą sprawę a miłość = wspomnienia do byłego znikną wcześniej lub później ale znikną mi to zajęło 2 lata mimo że byłam z innym i kocham go jak szaleniec a o tamtym już nie pamiętam a byłam z nim 8 lat

ja byłam trzy lata...teraz nie jesteśmy ze sobą 4 a ja go kocham..Ale sama wepchnełam w łapy inne...:(