Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kapryselda

dziwny problem z zakochaniem.../

Polecane posty

Gość kapryselda

Otóż, zacząć trzeba od tego, że chyba jestem nienormalna...:O Mam 18 lat i problem dotyczy kolegi... Uczymy się w jednej klasie, poznaliśmy się dwa lata tamu. On wtedy był nieśmiały i skryty, ale widziałam, że jest mną trochę zainteresowany. Ja także go lubiłam, ale nic poza tym i chyba to zrozumiał. Czas mijał, chłopak się bardzo zmieniał. Zrobił się pewny siebie, w dodatku nawet trochę zarozumiały, zadbał o siebie i różne siksy zaczęły za nim szaleć. Na początku było to dla mnie niezrozumiałe i śmieszne, ale teraz... Sama zauważam tę fascynację u siebie! Jestem załamana, bo choć chłopak mnie lubi, to przypuszczam, że jego wymagania niebotycznie wzrosły...:O Poza tym, nasze relacje wyglądają dość dziwnie, np. pół roku temu spodobał mi się jego kolega i non stop się go radziłam, co z tym robić, w rezultacie mój wybranek znalazł sobie pannę.:O Z drugiej strony często się drażnimy, przekomarzamy, ale chyba oboje to lubimy... Co zrobić? Jak na nowo zwrócić na siebie jego uwagę jak na dziewczynę, kobietę, a nie koleżankę? Chyba zaczyna mi na nim zależeć...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapryselda
ale jestem zbyt dumna i ostrożna na to, gdyby mnie odrzucił, chyba zapadłabym się pod ziemię...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapryselda
ludzie, pomóżcie, wiem, że problem beznadziejnie głupi, jakbym przeczytała coś takiego parę tygodni temu, to chybabym autorkę wyśmiała, ale ja już po prostu chyba się zakochałam...😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapryselda
proszę, nie zostawiajcie mnie z tym samej, ja nie mam pojęcia, co zrobić... nie chcę być natarczywa, a jednocześnie chcę mu okazać, że coś w tej naszej relacji się z mojej strony zmieniło...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzysiekkkk kk
pogadaj z nim o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapryselda
wiem, że to by było najrozsądniejsze wyjście, ale nie potrafie sie przelamac... nie znioslabym, jesli powiedzialby, ze jestem mu obojetna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziobata
Chorzowska, gdzie jestes? 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapryselda
sorry, nie zmienilam nicka;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×