Na zawsze w moim sercu

Ten topik jest dla ciebie i nawet go nigdy nie przeczytasz chce zeby moje slowa byly najpiekniejsze. Chce zebys wiedzial ze na zawsze zostaniesz w moim sercu, ze nigdy cie nie zapomne i ze byles jedyna miloscia mojego zycia. I juz przestalam cie nienawidziec, widzisz, nawet potrafie pisac do ciebie tak jakbys nadal istnial. Ten rok z toba byl najpiekniejszym okresem w moim zyciu i mimo ze nie potrafie zrozumiec dlaczego cie juz nie ma w moim zyciu, nie potrafie nadal zaakceptowac, mimo ze zadales mi tyle bolu nie zaluje. L.

..prawie sie poplakalam!

O co za wyznanie miłosne można popłakać....

O własnie skąd będzie wiadomo o kogo chodzi -chyba że to tyczy się do każdego

Zycie jest okropne. Tyle razy mnie zranil , upokorzyl , a teraz nie umiem sobie poradzic bez niego. On tez tego nie przeczyta . Nigdy . Ale ja jestem sama. Zagubilam sie. Stracilam wszystko . I ta moja jedyna milosc zycia tez. Bol nie do ogarniecia. Cierpie. Bardzo. Dlatego wiem co to znaczy. Trzymaj sie. A tak wogole to dlaczego nie jestescie razem ?

a co zostawil cie dran , ze go nienawidzilas ?

Wiecie co naprawde bardzo wam współczuje że tak tesknicie za bylymi:-) Tyle tych topikow.. Ja mam inny dylemat ...w pracy mam kolege w sumie juz przyjaciela który dzis mi wyznał ze mnie kocha:D..w sumie bylam z nim na kliku spotkaniach ,naprawde nic nie obiecywalam,normalnie traktowalam go zawsze jak kolege ..a dzis uslychalam po 3 mcach znajomoci KOCHAM CIE ..a od faceta z ktorym sie spotykalam przez prawie rok nigdy:-(..tyle ze ja nie jestem szczera ani do jednego ani do drugiego ..:-(ale mam problem