Gość agi88 Napisano Listopad 11, 2008 Jestem z chlopakiem juz od 3 lat. czuje ze cos jest nie tak. niby nie robi nic zlego, ale domyslam sie ze nie mowi mi wszystkiego, zdarzalo sie ze oklamal.... dzis chcialam z nim porozmawiac ale kiedy zaczelam temat o tym co sie dzieje, dlaczego nie mowi mi wszystkiego itp to zaczal tak przewracac kota ogonem ze wyszlo ze to wszystko moja wina.... i wyszedl. moze sie myle ale czuje ze juz mu sie znudzilam tylko nie wie jak mi to powiedziec. a wy co o tym myslicie??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach