Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nikola878

koleżanka mnie unika bo ona straciła dziecko a ja urodzę

Polecane posty

Gość nikola878

miała do mnie przyjechac i nawet sie nie odezwała ze nie przyjedzie bo nie zjawia się i do dziś cisza, niewiem czy ona ma coś z głową czy jak? jak ja zazłam w ciążę ona miała wywoływany bo dziecko miało poważną wadę i umarło. to teraz chyba bedzie mnie unikac do końca zycia i wszystkich w ciazy, odezwac sie czy dac spokój bo widocznie ma mnie gdzieś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pisz, że koleżanka ma cię gdzieś. Przecież ona straciła dziecko- to bardzo ciężkie przeżycie dla kobiety. Zapewne potrzebuje więcej czasu, aby się z tego otrząsnąć i zdaje sobie sprawę, że gdybyście się spotkały to mogłoby być niezręcznie. Ona tobie nie mogłaby się wyżalić- bo ty w ciąży jesteś, a ty też byś się nie mogła podzielić radością- bo ona straciła dziecko. Daj jej czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna babka
pomyśl kobieto trochę,dziwisz się,nawet niw wiesz co ona teraz przezywa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikola878
tylko ze sama sie wprosiła, ja jej nie zapraszałam pierwsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko,na pewno nie ma Cie gdzies,tylko jest jej bardzo bardzo ciężko i musi minac troche czasu zanim dojdzie do siebie po tym co sie stalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko czy ty wiesz
co mowisz?? chyba ty masz cos z głową!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z ciekawości pytam
ja myślę, że nie zasługuje na taką "kolezankę" jak ty... i dla niej będzie lepiej, jak da sobie z tobą spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko czy ty wiesz
jak widac, lepiej zeby sie z toba nie spotykala, z czlowiekiem bez serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikola878
niewiem czy przezywa bo po jej gadce tego nie wiadac, moze udaje. tylko najpierw sama proponuje spotkanie, po tym jak jej wysłałam smsa z pytaniem co słychac i martwa cisza. obraziła się bo ja jestem w ciąży a ona straciła dziecko?czy jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobrze, wprosiła się i się rozmyśliła- ma takie prawo. nie czuła się na siłach na spotkanie z tobą- nie przez wzgląd na twoją osobę tylko na wszystkie okoliczności jakie miały i mają miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gadka 3
a moze zorientowala sie jaka jestes glupia! skoro nie potrafisz zrozumiec co ona czuje to tez bym nie chciala sie z toba widziec! ty myslisz tylko o sobie a nie o niej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko a dziwisz sie ze cię unika? ja jestem w podobnej sytuacji co ty i sama nie wiem jak mam sie zachowac. przez pierwsze tygodnie to chcialam spakowac moje dzieci i sie wyniesc na inna planete zeby nie sprawiac przykrości... nie dziw sie kolezance. postaraj sie postawic na jej miejscu. jak ty bys sie czuła? chcialabys takich spotkań?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katolik-Polak prawdziwy
ty to jestes dopiero je.bnięta kobieta straciła dziecko a ty co? masz pretensje, że się rozmyśliła z wizytą?????????????????/ a jak ona ma się czuć widząc twój brzuch? może jeszcze nie przeszła wszystkich etapów żałoby miernoto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiko12
to napisz jej tylko, że jesteś myślami z nią i gdyby czegos potrzebowała, to może zawsze przyjść że nie wiesz, czy będziesz umiała pomóc, ale wysluchasz i przede wszystkiem będziesz - a w przyjaźni to jest najważniejsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko czy ty wiesz
To chyba prowokacja. Nie wierze, że sa takie kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikola878
czemu uwazasz mnie ze jestem bez serca czy to ja spowodowałam ze te dziecko było chore? to ja nie chodziłam na wizyty do lekarza i nie brałam leków? i dlatego tak jej sie stało. nie bede wnikac w szczegóły. ja byłam tym faktem wstrząśnieta ze tak sie stało, pocieszałam ją. ale chyba pozostane w milczeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też bym się
głupia cipa z Ciebie i pustak bez serca. A koleżanka kiedyś cię odwiedzi (tylko po cholerę jej taka koleżanka idiotka betonowa), może gdy zajdzie w kolejną ciążę, może gdy pogodzi się ze swoją stratą, a może dopiero gdy urodzi... kiedyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO AUTORKI TOPIKU.......
STRATA DZIECKA TO NAJWIEKSZA TRAGEDIA DLA RODZICA A ZWŁASZCZA DLA MATKI . TO TY CHYBA MASZ COS Z GŁOWA . NA TWOIM MIEJSCU TO ZADZWONILABYM DO TEJ KOLEZANKI I ZAPYTALA SIE JAK SIE CZUJE I CZY CZEGOS NIE POTRZEBUJE . KOLEZANKA PRZEZYWA WIELKA ROZPACZ A WIDZAC TWOJ BRZUCH I POZNIEJ WIDZAC TWOJE DZIECKO BEDZIE DLA NIEJ TO WIELKIE PRZEZYCIE . KOLEZANKA NA PEWNO NIE MA CIE GDZIES .TO CHYBA TY MASZ JEJ UCZUCIA GDZIES . CIEKAWA JESTEM JAK TY BYS SIE CZULA JAKBYS STRACILA UKOCHANE DZIECKO ( OCZYWISCIE NIE ZYCZE CI TAKIEJ TRAGEDII) . JA GDYBYM STRACILA SWOJE DZIECKO TO BYM CHCIALA UMRZEC - I NA PEWNO ONA CZUJE TO SAMO. PEWNIE WPADLA W DEPRESJE A TY UZALASZ SIE NAD SOBA .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gadka 3
no własnie najlepiej sie juz nie odzywaj bo jestes załosna! widze ze wiesz wszystko najlepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikola ty ją obwiniasz o to ze to dziecko jest chore? zastanów sie co piszesz. pomysl jak ty bys sie czula gdyby to ciebie spotkalo a ktos by powiedział "a bo nie poszla do lekarza"... :-/ zapamietaj sobie raz na zawsze ze to NIE JEJ WINA ZE DZIECKO NIEZYJE! ona cierpi tak jak nikt na swiecie kto tego nie przezył. jestes w ciazy wiec pewnie nie rozumiesz. jak urodzisz to zrozumiesz. zamiast ukochanej wyczekanej kruszynki jest puistka... nikt nie zaplacze, nie kladą ci cieplego cialka na brzuchu. wielkiego bólu nie wienczy najwspanialszy prezent! To jest coś czego nie da sie przezyc w dwa dni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikola878
najlepiej to na mnie najeżdzać. czy ja mam się czuć winna że jestem w ciąży? nigdy jej nie powiem słowa że była nieodpowiedzialna i ze nie dbała o siebie i dziecko, wspierałam ją, pocieszałam. widac moze tak miało byc. ale czy to spowodowało ze teraz ona zerwała kontakt ze ja mam zdrowe dziecko a ona nie miała. przeciez jeszcze moze miec dziecko, mimo straty i tego jej zyczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze miec i pewnie bedzie miala tylko ze to bedzie jej 2 dziecko! bo dziecka nie da siezastąpic innym. zawsze bedzie miala dwoje dzieci - jedno żywo i to jedno na cmentarzu. ty naprawde sie jej dziwisz ze ona cie nie chce widziec? ona nie ma pretencji do ciebie tylko do losu do swiata do boga do wszystkich ktorzy zbarali jej dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikola878
jej dziecka nie ma na cmentarzu zostawiła w szpitalu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość człowieku
szkoda komentowac twoje posty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO AUTORKI TOPIKU.......
TWOJA KOLEZANKA PRZEZYWA TRAGEDIE I NIE WAZNE CZY CHODZILA DO LEKARZA CZY NIE . PRAWDA JEST TAK ZE JEJ DZIECKO NIE ZYJE I NAWET JESLI URODZI DRUGIE TO NIGY NIE ZAPOMINI O TYM PIERWSZYM KTORE JEST NA CMENTARZU . NIE DA SIE ZASTAPIC MARTWEGO DZIECKA DRUGIM ZYWYM . TO NIEMOZLIWE . KOLEZANKA DO KONCA ZYCIA BEDZIE PRZEZYWAC ZALOBE Z POWODU TEGO DZIECKA , NA PEWNO Z BIEGIEM CZASU BEDZIE CZULA CORAZ MNIEJSZY BOL .I NA PEWNO JEJ ZYCIE WROCI DO NORMY CHOC NA PEWNO NIGDY NIE ZAPOMNI O TEJ TRAGEDI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikola dziecko
drogie, odrobiłaś juz lekcje? Nie, to śmigaj do książek bo znów zostaniesz na drugi rok w tej samej klasie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO AUTORKI TOPIKU.......
NIE DOCZYTALAM ZE ZOSTAWILA W SZPITALU - BYC MOZE LEKARZE MUSIELI ZROBIC SEKCJE ZŁOK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciocia dobra rada............
ja mam rade! wez dziecko pod pache i sama do niej zawitaj! ;) rozsiadz sie w fotelu z dzieckiem na reku, powiedz aby zrobila ci harbatki, karm przy niej dzieko piersią, zachwycaj sie nim, caluj, piesc pytaj co chwile czy nie jest sliczne.. tak zrob!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×