wlasnie wrocilam od fryzjera jestem zalamana!

mialam wlosy do ramion chcialam podciac koncowki i lekko wycieniowac na koncach mam teraz wlosy dlugosci takiej ze ledwo ze spinam i wycieniowanw na calosci czy ci fryzjerzy nie rozumieja co to jest o,5 cm? wygladam jak mokra kura

a ty mialas zamkniete włosy jak ci scinał ?

*oczy

ja za takie uslugi nie place. Jak mi cos sie nie podoba a mowie wyraznie ze ma byc tak czy srak a fryzjer robi po swojemu to po prostu mowie ze nie zaplace bo teraz musze isc do drugiego ktory mi to naprawi! i wychodze!

wczoraj ja bylam u fryzjera teraz mam ktoysze takie jak twoje z poczatku mi sie nie podobalo ale jak umylam i ulozylam po swojemu to jest OK wlosy wydaja sie mocniejsze i fajnie scieniowane wiec nie ma zlego.....:)

\"zamkniete wlosy\" hiehie faja pomykla:P z tego co wiem to Ci fryzjerzy ciagle komus zle cos robia

tak sie dzieje jak sie bulwersuje :D

Też mnie kiedyś tak urządził jeden pseudofryzjer w najdrozszym salonie w mieście. Przez rok mi włosy dochodziły do siebie :[

Ja ze dwa miesiące temu też byłam w fryzjera. Obcięła mnie zupełnie inaczej niż jej wytłumaczyłam i,pokazałam nawet zdjęcie z fryzurą.. Oczywiście nie zapłaciłam za usługę. Płakałam 3 dni.I nosiłam beret nawet po domu. Teraz włosy odrosły i są fajne.Moje. Morał? Włosy nie papierosy:-p.

Daj spokój. Umyj i ułóz po swojemu. Za parę dni sie przyzwyczaisz i myślę, ze nawet będziesz zadowolona. Fajne są takie wesołe, poczochrane fryzury, myśle, że wygladasz dużo lepiej niz z takimi ulizanymi, równymi jak miałaś przedtem. No i poza tym to tylko włosy, odrosną.

pół centymetra czasami jest niewykonalne, zwłąszcza jeżeli włosy na końcach (nie tylko końcówki) są zniszczone. NIe martw się - włosy nie ręka - odrosną, a Ty możesz przynajmniej poeksperymentować z nowymi fryzurami :)

milla masz strasznie zniszczone włosy - końcówki i strukturę. Nie myślałaś o innym cięciu?

masz coś konkretnego na myśli z włosami w tym stanie?

Genialne, GE NIA LNE!

kurde fryzjer to nie lekarz- jeśli jasno mówi się- proszę ściąć centymetr to niech ścina centymetr- ewentualnie zapyta czy ściąć krócej bo widzi wyżej zniszczone końcówki ja zasadniczo dlatego nie chodzę do fryzjerów- bo nie ścinają tak jak chce klient tylko tak jak potrafią - a potrafią niewiele......

hmm..dlatego ja chodze do sprawdzonej fryzjerki i p-lace tylko 10zł kiedys tez mnie podkusilo aby isc do innej i mi tak wycieniowala ze wygladalam okropnie a mam cienkie wlosy wiec wyobrazcie sobie:O odrosna :)

ale o co chodzi?

A ja po 10 latach chodzenia do roznych fryzjerow i fryzjerek znalazlam taka ktora mi odpowiada. Od 3 lat nie bylam u nikogo innego, tylko u niej. Absolutnie rewelacyjna, nigdy nie zrobila nic nie zaptawszy mnie o to wczesniej a teraz jestesmy tak zgrane ze jak przychodze to mowie "magda, rob tak zeby bylo super" i zawsze wychodzi super :D Jak sie szuka, i szuka, i szuuuuka to jest szansa ze sie w koncu znajdzie taka ktora pasuje ;) Chociaz faktem jest ze ciezko teraz o dobrego fryzjera, na ogol oni "wiedza lepiej" jak ciac... :(