JUZ NIC JEJ NIE POWIEM !! EHHH ! CZY WY TEZ TAK MACIE??

Już nigdy Jej nic nie powiem !! Nigdy !! Chyba za bardzo traktowałam swoją mame jak przyjaciółkę i teraz mam,o! Z każdym problemem,gdy pokłóciłam się z chłopakiem,biegłam do Niej ! Wyżalić się,żeby mi doradziła ,itd!I mam za swoje! Czasem kłócę się z chłopakiem,kilka razy zdarzyło mu się okłamać mnie,powiedziałam mamie i mam za swoje ! Ona teraz cały czas żle o Nim mówi,cokolwiek by nie zrobił,dla Niej On jest zły i mam mieć innego faceta!Każdy ma fajnego i dobrego chłopaka,a ten mój nagorszy!Mogłam nic jej nie mówić !Dziś mi dowaliła tekst,,No Asia to trafiła na dobrego męża,obyś Ty też takiego znalazła!''.A ja jej mówie,,No A. będzie dobrym mężem'',a ona na to,,No nie wiem,powinnaś mieć lepszego,on za bardzo Cie oszukuje!''.Wrrrrrr!On się już zmienił,to było na początku,ale to też z mojej winy było! Już nic jej nie powiem! Czy wy mówicie swoim mamom o swoich chłopakach?Problemach z nimi?Ja stwierdzam,że nie warto mówić i się użalać.Mama,to mama,nie ma co jak przyjaciółki jej traktować :( Myliłam się ;(

up,up !!!

matki sa oki jak sie ma ponizej 6 lat... potem to nie potrzebne eoztrzeswione histeryczki.. nie wiele z nich nadaje sie potem do czego kolwiek

Ludzie się nie zmieniają, Twoja matka patrzy na to obiektywniej niż Ty.

popieram poprzedniczkę. u mnie jak na razie matka miala 100% trafien w osądzie facetów. pewnie dlatego ze ja bylam zakochana i chcialam im wierzyc, a ona patrzyla \"jak bedzie najlepiej dla corki\". i powiem Ci ze to bardzo dobre spojrzenie :)

tez mam podobnie kocham moja mam ale strasznie wkurwia mnie talkie cos jak jej cios mówie a ona tpo potem wykorzsytuje przeciwko mnie , wypomina:O

mnie czasem denerwują komentarze mamy. Ale prawdą jest że matka najlepiej potrafi osądzić przyszłego zięcia. Jak mówi ci że jest beznadziejny, to jej uwierz. Pewnie jest A tak pewnie za pare lat przypomnisz sobie jej słowa... Bywa.

Byłam w takiej samej sytuacji, i też dostałam za swoje. Teraz wiem że Matki nie traktuje się w tych sprawach jak przyjaciółkę bo kiedyś napewno to obróci przeciwko biednemu Lubemu... Lepiej ugryźć się w język i napisać o problemie na kaffee;)

Moja zawsze ocenia z dystansem. Na chłodno. U mnie dochodzą uczucia. Dlatego lubię sluchac jej zdania, co nie jest jednoznaczne z tym ze sie zgadzam :)

Ja też żałuję, że powiedziałam mamie niektóre rzeczy o moim chłopaku... co prawda nadal go lubi, ale jednak patrzy przez pryzmat tych rzeczy ktorych sie dowiedziala i mnie to wkurza :P

oszukal cie z twojej winy? :O lepiej sluchaj mamy puki masz czas

sluchaj mamym ona patrzy trzezwym okiem. Osoby zakochane są zaslepione! a po latach przyznasz jej racje

Patrz na to czy chłopak Ci się podoba ale licz się też z opinią mamy. Ona widzi bardzo dużo i może ocenić sytuację obiektywnie.