wobec kogo byc lojalnym?

mam problem: wiem, ze moj brat zdradza swoja zone. W dodatku jego zona to kobieta wspaniala, ja nigdy nie bede taka dobra dla zadnego mezczyzny jak ona dla mojego brata. Widze, ze cierpi bo nie wie co sie dzieje. Nie wiem co robic. Chyba rozszarpie te babe, rany w glowie mi sie nie miesci jak mozna tknac zonatego mezczyzne.

prawda bolesna ale prawdziwa. powinnas najpierw porozmawiac z bratem..

pogadaj z bratem....

Zdecydowanie z bratem, mozesz nawet mu zagrozic ze powiesz zonie,moze sie koles popamieta. A poza tym ta baba przeciez go nie zgwałcila, to jest tak samo jego wina.

mam ochote zabic palanta. rozumiem mezczyzni szukaja przygod, cholera ale nie mozna tego robic rozwaznie. "co z oczu to z serca" - ok poki co ona nie wie, ale glupia nie jest domysli sie... powiedzialam, ze skoro nie umie rozwaznie prowadzic zycia na dwa fronty niech pilnuje jednej kobiety.