Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szuuuuja

ale ze mnie szuja

Polecane posty

Gość szuuuuja

rzuciłam Go wczoraj, bo musiałam. Wiem że mnie kochał, zrobiłby dla mnie wszystko, zawsze okazywał mi wsparcie i był taki cudowny. Nie potrafiłam mu sie odwdzięczyć tym samym, jedyne co czułam to sympatie i szacunek. Czasem nie wytrzymywałam , powiedziałam coś, zrobiłam coś co mogło Go zranić. Dlatego podjęłam decyzje o rozstaniu, cięzko mi, ale wiem że Jemu jeszcze bardziej. Mam nadzieje że dobrze zrobiłam, jak myślicie? Czuję sie odpowiedzialna za Jego cierpienie, ale naprawdę nigdy nie chciałam Go skrzywdzić :-( :-( :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.n.m.j
szuja do tego jebadliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szuuuuja
nie zaczynać? żałuję że nie miał od razu na czole napisane że sie w Nim nie zakocham. Naprawde starał sie podejść do tego delikatnie, chciałam żeby nam wyszło, ale jest jak jest a ja umieram bo zraniłam bardzo bliską mi osobę :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kabaretka82
To jego problem.Nie zbawisz świata .Nie on pierwszy cierpi z powodu rozstania.Takie życie poprostu.Jest Ci go żal ale nie możesz z tego powodu dramatyzować.Nie masz go w doopalu jak wiekszość facetów ma laski gdy je zostawia bo juz na horyzoncie czeka następna.To że masz poczucie winy dobrze świadczy o tobie i to w zupełności wystarczy.Niech on radzi sobie sam a ty przestań nazywać siebie szuja.Skoro nie kochałaś to była dla ciebie i niego najlepsza decyzja jaką mogłaś podjąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie można nikogo zmusić do uczucia, dobrze zrobiłaś. Teraz tylko zupełnie się od niego odetnij, nie pisz, nawet żeby go pocieszyć, unikaj go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×