Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Arielka 88

Spotkać się czy nie?

Polecane posty

Gość Arielka 88

Mam problem i nie wiem jak go rozwiązać nie krzywdząc nikogo. Jestem mężatką i wszystko było by dobrze, gdyby nie odnalazł mnie po latach fajny chłopak. Byłam jego wielką niespełnioną miłością, nie byliśmy nigdy razem. Sama nie wiem co się ze mną stało, że on mnie zauroczył i zaczęłam dostrzegać w nim to czego wcześniej nie widziałam. Na razie poprzestaliśmy na rozmowach telefonicznych ale on namawia mnie na spotkanie.Mam wyrzuty sumienia i czuję, że nadal po tylu latach nie jestem mu obojętna. Mam cicha nadzieję, że jeśli się z nim spotkam to moje uczucie znów osłabnie, bo przecież przez tyle lat nie widziałam w nim nic szczególnego, nie podobał mi się z wyglądu. Dodam, że on tez jest żonaty. Czy jest jakieś rozwiązanie tej poplątanej sytuacji. Męczę się tym strasznie, nie mogę przestać o nim myśleć i jeśli będzie tak dalej to ucierpi na tym moja rodzina. Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temat prowokacja
jak to co robić??? jeśli byłabyć dojrzała to umiałąbyś skończyć tą znajomość. Dziwne macie tu problemy. Jak nie chcę kogoś widzieć to zwyczajnie zlewam taką osobę, a wmawianie sobie, że nie potrafię to tylko moja wyimaginowana wyobraźnia. Masz męża - to dla innych nie istniejesz. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radze nie spotykac sie i zapomniec jak najszybciej, czego i tak pewnie nie posluchasz :p Skup sie lepiej na swoim malzenstwie, bo chyba niczego ci do tej pory nie brakowalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Masz męża - to dla innych nie istniejesz.\" a jak sie ma męża to oddychać chociaż można, czy też nie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temat prowokacja
klaudka spoko - oddychać można, wiele innych rzeczy tez mozna :) Chodzi o to, że niektórzy są w związku, a zastanawiają się nad spotykaniem z innymi. I to jest dla mnie chore, zaczyna się brak zaufania w związku, kłótnie, itp. A poźniej pretensje do całego świata. Ty pewnie też nie chciałabyś byc oszukiwana w ten sposób przez swojego partnera...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arielka 88
Wiele razy rozmawiałam z nim, że kończymy naszą znajomość. Jego to dziwiło, że mi już nie wolno mieć znajomych, bo według niego nic nie robię złego. Tysiąc razy sobie obiecuję, że nie odbiore jego telefonu i nie potrafię. Dlatego właśnie pomyślałam, że jak się z nim spotkam to czar pryśnie, znów zobaczę w nim kolegę, a nie kochanka z marzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×