Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przerażona własną głupotą

Byłam z facetetem, który...

Polecane posty

Gość przerażona własną głupotą

- przesiedział 5 lat w kryminale - był kiedyś dealerem - był przez 4 lata uzależniony od heroiny - kradł - wiele razy pobił do nieprzytomności człowieka - aktualnie ma duuuży problem z alkoholem - jest kobieciarzem strasznym... - jest mitomanem - ma 29 lat i mieszka z babcią - robi błędy ortograficzne - nie ma nic ciekawego do powiedzenia - je jak świnia - jest strasznie wulgarny - nie można było oglądac z nim filmów "z napisami" bo nie potrafi płynnie czytac - kiedy zaczynałam z nim być był bezrobotny - smierdział:) - nigdy nigdzie razem nie wyszliśmy ( w sensie kino, spacer do parku, kawiarnia, pub itd.) :O:O:O a co najgorsze znam go od kilku lat i wiedziałam o nim wszystkie te rzeczy już na starcie ( może pominowszy to, że śmierdział :) ) a wszystko dlatego, że się w nim ZAKOCHAŁAM :O wybaczałam mu wszystko, nawet jak przy mnie tańczył z inną, dopiero co poznaną dziewczyną przy mnie, jak umawiał się na spotkanie i nie przychodził, jak nie dzwonił prze 3 dni, jak co chwila przyłapywałam go na kłamstwie:O takie tylko przykłady... Ja - studentka, pracuję jako specjalista ds marketingu, 23 lata, lubię sport, mam powodzenie u facetów. Jestem całkiem normalna, świadoma swojej wartości, byłam przez 7 lat z jednym facetem, który też był normalny, niczego mu nie brakowało ale rzuciłam go dla tamtego własnie :O Już nigdy, PRZENIGDY nie pozwolę, żeby zawładnęło mną to ogłupiające uczucie :O Chciałam tylko się wygadać i wyrzucić to z siebie bo teraz, kiedy już "otrzeźwiałam", jestem zdruzgotana własną głupotą i czuję obrzydzenie do samej siebie 🖐️ :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze że oprzytomniałaś
:) i tak trzymaj dziewczyno:D Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyhuh
byl taki przystojny czy ty taka glupia ?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś się wypowie
a ja byłam z facetem, który okazał się gejem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosietta
boże wolałabym zostać stara panna by wziasc takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona własną głupotą
kiedy byłam w nim zakochana był dla mnie najprzystojniejszym facetem na swiecie... a teraz kiedy na niego patrzę - zniszczona twarz, widać po nim, że kiedyś ćpał bo wygląda conajmniej na 5 lat więcej niż ma, wiecznie skacowana gęba albo pijana, generalnie to nigdy nie podobał się wizualnie żadnej z moich koleżanek to straszne tak się zakochac i być tak ślepym na wszystko. a nie było osoby, która by mi nie powiedziała żebym dała sobie z nim spokój, a ja go jeszcze broniłam jak idiotka, co chwilę słyszałam "jak taka fajna dziewczyna może być z kimś takim jak on, co ty w nim widzisz (nigdy nie potrafiłam powiedzieć)" i takie tam... nawet jego najlepszy przyjaciel wciąż mi powtarzał "to nie jest facet dla ciebie":O jak ta miłość ogłupia, STRASZNE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona własną głupotą
ktoś się wypowie - no to też całkiem nieprzyjemna sprawa z tym gejem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona własną głupotą
a jeszcze zapomniałam dodać, że czasami chodzi na dziwki :O albo czasem wybiera w klubie desperatki jakieś ( przykładowo ostatnio była to dziewczyna po zawodówce, ważąca około 90-100 kg, samotna, z dzieckiem - nie chcę teraz nikogo urazić) i sypia z nimi. A ja przed nim byłam tylko z tym moim siedmioletnim, jak ja mogłam się nim nie brzydzić wcześniej? jak sobie pomyślę, że mnie dotykał to aż mnie w żołądku coś skręca :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
gosietta => A ja wolę starokawalerstwo, niż panny co z takimi typami się woziły :o :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasem takie rzeczy sa potrzebne w życiu, aby wyciągnąć wnioski i więcej takich błędów nie popełniać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maka poznanska
nie ty pierwsza nie ostatnia taka głupia byłas dobrze ze otrzezwiałas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona własną głupotą
wnioski z pewnością zostały wyciągnięte ale uczucie niesmaku do samej siebie i odrazy i w ogóle swego rodzaju szoku pourazowego jeszcze długo pozostana, wciąż sobie zadaję pytanie "jak mogłam, jak mogłam...":O przez kilka miesięcy straciłam dumę, honor i szacunek do siebie, robiłam rzeczy, których nigdy bym się po sobie nie spodziewała, poniżałam się wciąż i okłamywałam :( i to dla kogo... czuję się strasznie, czasem jak widać nawet przebudzenie ze złego koszmaru nie jest przyjemne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak lepiej, że teraz niż za parę lat, jakbyś dzieciaka z nim miała... Nie czuj do siebie obrzydzenia, po prostu nie wracaj do tego, to już historia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona własną głupotą
Nie do końca historia, niestety musze ogladać go niemal codziennie, wspólni znajomi, wspólne wyjścia, wspólne domówki, wyjazdy itp. i ilekroć się odezwie w towarzystwie, zaśmieje czy cokolwiek odrazu się wściekam, nie, nie na niego bo w sumie co od takiego prymitywa mogłam wymagać? wszyscy mnie ostrzegali, zresztą sama wiedziałam doskonale w co się pakuję. a mimo to zachowałam się tak niewyobrażalnie głupio i wkroczyłam w to. jestem cholernie zła na siebie 😠 mam nadzieję, że wkrótce miną mi do niego WSZELKIE uczucia, i będzie mógł zostać ponownie kolegą i nikim więcej, najchętniej wymazałabym z pamięci ostatnie kilka miesięcy a zresztą nawet jak sobie myślę o tym czasie spędzonym z nim to jakiś głos się we mnie odzywa, ze przecież to nie byłam ja tylko ktos inny :O przepraszam, że tak dużo piszę, może zanudzam ale czuję, że muszę to wszystko z siebie wyrzucić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inspiro0000
a ile razy dalas mu dupy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35 letnia desperatka
Zapraszam na mój topik...... chyba jednak nie jestem aż taką desperatką.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofer ma
niezłych masz kolegów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35 letnia desperatka
Najbardziej rozbroiło mnie to, że ... śmierdział, no tego bym juz nie strawiła !!!! Mój tez robi błędy ortograficzne i nie zna angielskiego, ale czyta czhyba płynnie... Jak dobrze poczytać coś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasasasasasasa
przerażona własną głupotą Prosze cie, zdradz mi jak on to zrobil, jak mogl rozkochac cie do takiego stopnia?!?!?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhmmmmmmmmm
Przebadaj się czy nie masz hiva.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ci odpowiem jak rozkochal: nie byl taki nudny jak ten 7 letni zrobil wiele rzeczy na ktore bys sie nie odwazyla - lol, na pewno nie ma zachamowac aby cos fajnego dla mniezrobic bil innych, czyli byl wladca na osiedlu - czyli juz mokro w majtkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona własną głupotą
smiley :) śmiej się ale naprawdę czesto smierdział, pracuje fizycznie i podejrzewam, że nie chciało mu się może umyć nigdy po pracy? masakra... a co do filmów, to np. musiałam ściągać jeszcze raz film, który przykładowo mam już na dysku tyle, że z napisami żebyśmy mogli go razem zobaczyc. lektor musiał być :) chrapał strasznie. nie raz prowadziłam go do siebie do domu bo był tak pijany, że jakbym go puściła to wyrżnąłby maską w chodnik :O jest jeszcze jedna sprawa... rozpowiadał jakim to on nie jest kochankiem a jak przyszło co do czego to okazało się, że to totalna porażka. TOTALNA. Pamiętam, że aż byłam lekko zniesmaczona po pierwszym razie, to z mojej inicjatywy zaczęliśmy się kochac w innych pozycjach niż "klasyczna" ale myslałam "cóż, może ogierem nie jest ale miłość ci wszystko wybaczy":O szczerze nie mam pojęcia jak to się stało, że tak mnie rozkochał. wyszedł z więzienia w tym roku, jest niezłym bajerantem, może zostało mu to z czasów kiedy wyłudzał od ludzi pieniądze na ćpanie a może już się taki urodził. nie wiem. chyba zauroczył mnie głównie swoją chęcią zmiany na lepsze, jego gadki w stylu "potrzebuję ciepła, chcę żyć normalnie i nie wracać do przeszłości, uspokoić się, ustatkować", teraz to śmieszne jak dałam się na to nabrać:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona własną głupotą
wszechwiedzący - może coś w tym jest tez, że był zupełnym przeciwieństwem tego siedmioletniego. a co do bicia to nigdy mi to nie imponowało i nie będzie imponować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chodzi mi moze bardziej o bicie ale bycie jakby na gorze w stadzie, najsilniejszy , poczucie bezpiecznstwa. a gadki, ze chce sie zmienic to rowniez dobry wabik na kobiety. robil wiele zlych rzeczy czyli potrafii powalic wszystkich, okrasc bez problemu, ale teraz chce sie zmienic czyli jest dobry, ale dzieki tym cechom daje poczucie bezpieczenstwa. w razie zagrozenia obroni cie. jak bedzie trzeba zalatwi sprawy gdzie trzeba umiec komus przygadac, zakrecic. bylas najwzsza w hierarchii wsrod kolezanek. bo ich faceci to frajezy ale prawda jest taka, ze ludzie sie tak szybko nie zmieniaja. a jak ktos ukradl, zabil, pobil, zdradzil zrobi to jeszcze raz (w wiekszosci przypadkow)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona własną głupotą
cóż, teraz już to wszystko wiem, mądra po szkodzie. mam nadzieję, że za jakiś czas podejdę do całej sytuacji z humorem, poki co kazałam mu trzymac się ode mnie tak daleko jak to tylko będzie możliwe i żeby traktował mnie jak powietrze. W zasadzie on już nie ćpa i nie kradnie, teraz zamienił to na alkohol + dziwki :O chociaż ostatnio, rzecz ciekawa, kiedy jeszcze trwałam w tym amoku, pożyczył ode mnie 200 zł po czym poszedł i jednorazowa przećpał 150 (ale to nie była heroina tylko cos tam innego) tragedia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw się - nie ty jedna
też byłam z facetem, który: - pił na umór - klął jak szewc - miał ograniczony zasób słów - szczycił się tym, że skończył tylko zawodówkę - był brzydki, niski i ospowaty - podziwiał hitlerowców - był rasistą i ksenofobem - nie szanował mnie, obrażał - spóźniał się notorycznie na spotkania (alkohol) - śmierdziały mu nogi, takiego smrodu wprost nie można sobie wyobrazić - przeczytał w życiu tylko 1 książkę, "Janka Muzykanta" bodajże - szydził z wykształconych ludzi - miał znajomości w środowisku przestępczym, był nim wręcz zafascynowany - palił jak smok - całą kasę przepuszczał na alkohol i papierosy - jeździł po pijaku - wręczał łapówki - obciął głowę łopatą małemu kotkowi - podczas swoich urodzin tak się spił, że przewrócił z furią stół zastawiony jedzeniem - kiedy zaprosił gości na Sylwestra, przykrył stół... gazetą :O bo po co przykrywać obrusem, skoro i tak się poplami... - zasypiał z tlącym się papierosem - chciał, żebym "pracowała w ziemi" (czytaj: pomagała mu w obrabianiu rzodkiewki i chryzantem, które hodował w foliach) - nie potrafił wypowiedzieć choćby 1 zdania bez dodania słowa k... - wyciągał z nosa i zjadał babole - grzebał w tych swoich cuchnących stopach i kulał brud, który potem wycierał gdziekolwiek (obrzydliwe) - wymiotował każdego ranka pianą (pewnie wrzody żołądka) - chodził stale w 1 ciuchach, dawno niemodnych, typu dżinsy piramidy z kolorowymi lampasami (!!!) 5 lat temu... :O i to w mieście pół mln. mieszkańców - nie czytał gazet, nie oglądał TV - nie wiedział co to internet, nie chciał wiedzieć - ulubiony sposób spędzania czasu wolnego - piwko+samochód+towarzystwo podstarzałych alkoholików pod sklepem lub czasem nad takim małym jeziorkiem w okolicy - nigdy nigdzie razem nie byliśmy (najwyżej 2 razy na spacerze - z piwem w jego ręku) przez 5,5 roku bycia w tym związku - kradł w pracy - pił w pracy - w końcu mnie uderzył i się skończyło, uff, zostawiłam drania i też jestem po studiach, jak ty, mam kierownicze stanowisko i własną firmę, szerokie zainteresowania, lubię czytać, spacerować, chodzić do teatru, kina, normalka więc to nie ty jesteś tu najbardziej durną osobą na forum, tylko raczej ja - tzn. byłam, bo odkochałam się na szczęście 6 lat temu możecie się śmiać, ale jak człowiek ma 17 lat, to nie zawsze ma głowę na karku i doświadczenia, które spowodują zapalenie się czerwonej lampki w zderzeniu z takim typem - ja ich nie miałam i niestety zakochałam się, a potem bałam się, że nikt inny mnie nie zechce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw się - nie ty jedna
chyba tak, zwłaszcza ja jest takim dziczkiem, jakim byłam ja potem na szczęście zmądrzałam, ale wcześniej chciałam go uczłowieczyć... na siłę z perspektywy czasu widzę, jakie to było bezsensowne, ile energii zmarnowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×