jego problem z alkoholem

Witam, wiem, że problem dziewczyny martwiącej się że jej chłopak podpija, pije powtarzał się już pewnie setki razy, ale mój 30letn chłopak nie upija sie codziennie, raz w tygodniu to tak, nie częściej, nie jest na szczęście wtedy agresywny. Wczoraj mu się to zdarzyło, było to przy mnie drugi raz, powiedziałam co o tym myślę i poszłam, ja właściwie to myślałam, ze z nim zerwałam ( a on na szczęście tego nie zrozumiał), po godzinie zadzwonił - odebrałam - słyszałam w tle jego matkę więc przynajmniej wiedziałam, ze wrócił do domu. Około około 23 już sporo wytrzeźwiał, dzwonił ja nie odbierałam, w końcu 5 odebrałam i pierwsze co słyszę to przepraszam, jeszcze raz mu powiedziałam co myślę o jego alkoholowych historiach że ma się tym zająć i aby zrobił to dla siebie nie dla mnie, i powtarzałam kilka razy, że ma to zrobić dla siebie, nie dla mnie. w większości wątków o problemach alkoholowych piszecie zostaw go nie jest ciebie wart, Ale nie zamierzam go zostawić (jak ja go zostawie to sam zostanie ze wszystkim problemami samego- bo choć ma rodzinę to jakby jej nie miał) , doradźcie jak mogę mu pomóc, nigdzie nie mogę znaleźć informacji

Raz w tygodniu....to często. Skoro niechcesz go zostawić to postaw mu konkretny warunek ,że nie zamierzasz tolerować jego picia, nie bądz współuzależniona od niego. Jeżeli będzie chciał zaprzestać picia to przestanie pić,a może bedzie próbował przestać. Kategorycznie żądaj zaprzestania picia. Są poradnie AA zaproponuj MU aby zaczął uczęszczać na terapie,albo sama go tam zapisz...może spróbować... Wiedz o tym, że jezeli jest uzależniony od alkoholu to będzie pił...a TY będziesz wiecznie z nim nieszczęśliwa i ciągle będziesz się denerwować i tak wkółko.....

autorko :O seta jeszcze nikomu nie zaszkodziła:P:P:P wiec twoj problem to raczej nie problem...:D