Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak sobie pisze hm

moj facet

Polecane posty

Gość tak sobie pisze hm

Tak piszę, żeby się wyżalić... Mój facet ma 27 lat i nie ma pracy. Nigdy nie miał stałej. Takie dorywcze od czasu do czasu. Teraz szuka znów. Nie ma ani grosza. Chyba tylko zasiłek, ale nie wiem, bo nigdy nie pytałam. Mieszka z rodzicami. Ja mieszkam z dwiema koleżankami, studiuję dziennie, więc oczywiście utrzymują rodzice. Z tej racji nigdy niczego mu nie wypominam, bo technicznie rzecz biorąc też nic nie zarabiam. Uczę się, żeby w przyszłości sobie sama poradzić. Jak będzie - nie wiadomo, ale jestem dobrej myśli. Jednak czasem tak ... przykro. Że nawet na kawę czy do kina nie wyskoczymy. Ja mam trochę pieniędzy, ale nie aż tyle żeby pozwalać sobie zbyt często za płacenie za nas oboje. Zresztą on wtedy się czuje zażenowany. Siedzimy więc zawsze u mnie, bo ja do niego nie lubię chodzić (dziwnie tam się czuję, rozumiecie - 27 latek z rodzicami, nie wiem, czy oni mnie lubią, itd, itd). No tak, musiałam się wyżalić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ups a z czego on w przyszlosci chce miec rente czy tez emeryture?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoj facet skonczyl studia? no i co z tego ze miaszka z rodzicami.....duzo osob w jego wieku jeszcze mieszka z rodzicami.....chyba orientujesz sie jakie sa ceny mieszkan! a Ty ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie pisze hm
No właśnie. Mało zaradny... Co do drugiego pytania - pojęcia nie mam :( Z tej racji boję się z nim wiązać przyszłość, choć go kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie pisze hm
ona 82, ale nigdy mu tego nie wypominam! Wiem jakie są ceny mieszkań, ale fajnie by było gdyby z jakimś znajomym coś wynajął chociażby. Zawsze więcej swobody... Jeszcze nie skończył. Jest na 5 roku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie pisze hm
Czasem i tego się boję. Kto wie, jak się ułoży. Ale mam jakiś plan. Studiuję techniczny kierunek na dobrej uczelni, pewnie trochę mi rodzice pomogą. Teraz zapieprzam, i liczę, że to przyniesie efekty. Martwi mnie jego lenistwo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdy w zwiazku(gdy razem mieszkaja) brak kasy z powodu powiedzmy "niezaradnosci" partnera to zwiazek wg. mnie jest skazany na porazke. no chyba, ze wezmie sie w garsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie pisze hm
Ale on ciągle mówi, że ma plan na działalność... Inna sprawa, że słyszę to juz od dawna... Czy jestem naiwna?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie pisze hm
Nie, bo i skąd. Najgorsze jest to, że ciężko z nim o tym rozmawiać. Od razu się irytuje. Nie chcę go naciskać, boję się wyjść na materialistkę. Na córeczkę rodziców, którzy to ją utrzymują i stąd jej 'mądrość'... Czasem się zastanawiam, jak żyją inni 27-30 latkowie. Czy zdołali wyjść na swoje bez pomocy rodziców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tym wieku każdy realistycznie podchodzący do zycia czlowiek już dawno bierze się w garść... To ze mieszka z rodzicami to jeszcze nie koniec świata, ale to że nie moze znalezc sobie jakiejs pracy na 5 roku studiów to ju zporażka... Mówienie tylko o swoim biznesie nie przyniesie zadnych finansowych korzysci..trzeba dzialać a nie mowic o tym od roku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie pisze hm
Ponadto jest 3 raz na 5. roku, do tego zaocznie :( Przykro czasem po prostu. Może niepotrzebnie się związałam ze starszym :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez kasy nie ma biznesu..... a irytuje sie ,bo wg mnie jest to dla niego niewygodny temat. prawdopodobnie -zaznaczam prawdopodobnie mydli Ci oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mieszkałam z rodzicami dopoki studiowałam....ale oprócz tego pracowałam w kazde wakcje i a w roku szkolnym dorywczo... Praktycznie zaraz po skonczeniu studiów wziełam sie za szukanie pracy...wtedy nie było różowo odnosnie sensownej pracy ... ale w końcu udało mi sie znalezx dobra prace i odrazu sie wyprowadziłam na swoje. Mialam wtedy tez 27 lat. Pierw wynajelam pokoj a po poł roku kawalerke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie pisze hm
Pewnie i mydli. A z drugiej strony, po prostu się w nim zakochałam. Jednak zakochanie zakochaniem, a wspólna przyszłość to już zupełnie inna bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ponadto jest 3 raz na 5. roku, do tego zaocznie Przykro czasem po prostu. Może niepotrzebnie się związałam ze starszym :/========== nic straconego,slubu nie macie,wspolnych dlugow nie posiadacie wiec mozesz skonczyc ten zwiazek. ale przemysl to sobie na spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie pisze hm
Hm, pewnie i racja. Ale czy nie będę żałować? Albo inaczej - czy to dostateczny powód zerwania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milosc szybko sie skonczy ,gdy lenistwo partnera doprowadza do tego, ze nie masz co do gara wlozyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z drugiej strony, po prostu się w nim zakochałam. Jednak zakochanie zakochaniem, a wspólna przyszłość to już zupełnie inna bajka. ------------------------------------------------------------- Dokładnie tak jak piszesz........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze postaw mu ultimatum?albo w koncu dorasta albo Wasze drogi sie rozchodza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie pisze hm
Była już taka rozmowa. Może nawet niejedna. Delikatnie sugerowałam. Myślę, że do niego to dotarło. Może jeszcze nie do końca. Z drugiej strony zawsze mówił "daj mi czas". Pytanie - ile tego czasu? Z postów na kafe i nietylko obserwuję, że czasem dość długo się owej nieszczęsnej pracy szuka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym czasem decyzja nalezy juz tylko do Ciebie. z Twoich wypowiedzi widac,ze masz juz dosc czekania i jakos sie nie dziwie.powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalon32
hmm..moim zdaniem facet 27 letni na zasilku, ktory jeszcze nigdy nie mial stalej pracy, mieszkajacy z rodzicami i jeszcze studiujacy zaocznie 3 raz ten sam rok to PORAZKA!!!!! Ja na 2gim roku studiow dziennych juz pracowalam jako kelnerka dorywczo, czyli w wieku 21 lat...a w wieku 27 lat to juz mialam 3 letni staz pracy i mieszkalam w wynajetym mieszkaniu sama sie utrzymujac od 23 roku zycia..a pewnie jeszcze duzo znajdzie sie osob, ktore usamodzielnily sie znacznie wczesniej niz ja pomimo studiow dziennych.. Ten twoj facet potrzebuje dobrego kopniaka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie pisze hm
Tylko co by mogło być tym kopniakiem? Wiem, że mnie kocha. Chciałabym żeby jego życie się ułożyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalon32
moze czas, aby jego rodzice odegrali tutaj jakas role, bo pewnie jest kochanym synkiem mamusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie pisze hm
Jego rodzice nigdy niczego od niego nie wymagali. Wiem, że raz na jakiś czas mu wygarną, że się nie ustatkował, ale sądzę, że to tylko takie gadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecej swobody by bylo
jakby wynajal ze znajomymi?? Nie rozumiem. Natomiast co do pracy to zgadzam sie... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie pisze hm
Pewnie, że więcej. Ze znajomymi, hmmm, może źle ujęłam. W sensie z jakimś kolegą np. Czułabym się dużo swobodniej wtedy aniżeli teraz. Gdy mieszka z rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×