co po narodzinach, dokąd sie udac?

Ja to do domu z dzieckiem, ale co powinien załatwic mąż? 1. Z wypisem ze szpitala do zakładu pracy, by przejśc na macierzyński 2. Do usc po akt urodzenia 3. Do urzędu po becikowe 4. Do ubezpieczalni po profity z tytułu narodzin - w jakim czasie trzeba się zgłosic? 5. Do przychodni??? Czy trzeba dziecko od razu rejestrowac? Czy dzieki temu przyjdzie do domu położna środowiskowa?

W przychodni mozna zarejestrowac w ciau ok. dwóch tygodni najlepiej. czyli nie tak od razu.

do jakiego urzedu o becikowe??

Do Urzędu Miejskiego po nadanie peslu

Z becikowym to do mopsu

Co do przychodni to ja np. dostałam w szpitalu gdzie będzie dziecko leczone szczepione i z tej przychodni umówiłam się z położną:)

jeszcze tego samego dnia albo nastepnego , wtedy od razu przyjdzie polozna i bedzie mogla Ci doradzic lub pomoc w czynnosciach przy dziecku . na pewno bedziesz miala mnostwo pytan do połoznej i bedzie za kazdym razem ogladala maluszka czy wszystko z nim ok

Po becikowe do urzędu lub mopsu, zależy od miasta. A jak to wygląda, jeśli mam meldunek w krakowie, dziecko rodzę w Warszawie i tu z nim mieszkam bez meldunku. Idę do usc w Warszawie. Zamelduję w krakowie, ale nie prędko. Gdzie nastąpi zgłoszenie do nadania numeru pesel? Chodzi mi o to, zeby to ładnie zgrac w czasie.

Witam, ja tematycznie tylko po części. Chciałam zapytac o ta położna. Ona się z Wami umawiała, czy \"wpadała\" co tydzień bez zapowiedzi? Wiem, że koleżanka miala takie niezapowiedziane wizyty, co ją bardzo wkurzało, po chyba 2 razy się zdarzyło, że nie było jej w domu ... no ale to juz w sumie wina położnej - fatygowała się po raz kolejny ;) Bedę wdzieczna za odpowiedz :)

dziecko jest automatycznie meldowane tam gdzie matka i w tym urzedzie dostaje pesel. co do poloznej to jaks posrana widocznie

A u mnie położna środowiskowa przyszła bez żadnego rejestrowania w przychodni. Podejrzewam, że szpital poinformował poradnię K w mojej przychodni. Przyszła raz, była bardzo miła i grzecznie się zapytała czy życzę sobie, aby przyszła na następną wizytę. Ja mieszkałam wtedy z mamą i babcią więc miałam wsparcie jeśli chodzi o porady, ale wzięłam od niej numer telefonu na wszelki wypadek. I na tej jednej wizycie się skończyło:)

A co do wypłaty z ubezpieczalni to w mojej jest na to pół roku od urodzenia dziecka. Okazuje się akt urodzenia dziecka i od razu następuje wypłata pieniążków.