Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cukrowa wata

moja mama mnie denerwuje

Polecane posty

moja mama caly czas robi mi jakies aluzje o to ze nie mam chlopaka. to przez nk bo tam wszystkie moje kolezanki wstawiaja zdjecia z chlopakami i ogolnie wiekszosc kogos ma oprocz mnie. bardzo mnie to dolowalo, teksty w stylu \'a ta jakiego ma chlopaka, zobacz\' albo \'wszyscy juz kogos maja a ty nie\'. teraz pisze z pewnym chlopakiem, ktorego poznalam dobrych kilka lat temu, nasze sie znaja. ona widziala ze z nim pisze i dzisiaj \'tylko mi sie nie zadawaj z tym chlopakiem\'. nie rozumiem tego. nigdy nie mialam chlopaka, nie chodzilam na randki i spotkania, nie wiem nawet co powiedziec jak sie pojde z nim spotkac bo nigdy nie bylo takiej sytuacji. z mama nie mam dobrego kontaktu, nigdy nie rozmawiala ze mna o chlopakach, milosci itp. co mam robic? jak sie zachowywac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spi
A ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ok...no problem...d
zapytaj sie dlaczego uwaza, ze nei powinas spotykac siez tym chlopakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy to wazne? jak powiem to mnie uznacie za dziecko i beda teksty 'do ksiazek a nie do chlopakow' ;/ jestem nastolatka w kazdym razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja wlasnie nie umiem z nia o czyms takim rozmawiac bo nigdy tego nie robilam z nia. poza tym za kazdym razem jak sie pojawial jakkis chlopak to nie chciala zebym sie znim spotykala, nie wiem dlaczego. myslalam ze tata bedzie bardziej sceptyczny jesli chodzi o te sprawy, ale on jest w porzadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dokladnie! nie rozumiem jej kompletnie, tak to mi robi aluzje ze nie mam i nagle jak ktos jest to mowi zeby mi czasem nie przyszlo do glowy sie spotykac;/ za kazdym razem jest tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też mam podobny problem ze swoją matką. Nie przejmuj się tym, ale wiesz co? Znajdź kiedyś wolny czas (chodziaż 30 minut) i powiedz swej mamie, że chciałabyś teraz z nia porozmawiać o czymś, a pod koniec rozmowy zapytaj dlaczego Twoja Mama nie lubi tego chłopaka? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona ma sceptyczne podejscie ogoln ie do chlopakow ktorzy sie kolo mnie kreca, juz przeciez w podstawowce kiedy jakis chlopiec mi przynosil kwiatki polne itp :D to pamietam jak mowila ze mam o nim zapomniec albo ani mi sie waz z nim cos teges;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie potrafie z nia rozmawiac na powazne tematy bo nigdy tego ze mna n ie robila, wstyd mnie ogarnia jak przychodzi temat chlopaka;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, normalny, porzadny chlopak. bardzo mily zreszta mama go nie zna wiec nawet nie wie jaki jest. nie ze ona go nie lubi , ona nie chce zebym miala chlopaka a za chwile mowi ze wstyd ze nie mam. a o seksie to oczywiscie ze nie rozmawialysmy, nawet o dojrzewaniu nigdy w zyciu slowem nie wspomniala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem Ciebie, naprawdę. Jak nie zaczniesz rozmawiać z matką to nigdy sie nie dowiesz co ona o tym chłopaku sądzi, i co sądzi o tobie. Za wszelką cenę trzeba próbować rozmawiać z matką czy z ojcem. U mnie jest tak, że rzadko mnie rodzice słuchają, a bo to muszą coś zrobić, a to do pracy pojechać, spotkać się z przyjaciółmi, ale dzięki moim długoletnim staraniom teraz poświecają mi 20 minut na rozmowę ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce z nimi o tym rozmawiac bo sie wstydze. zreszta ona ma mnie za nic, smieje sie ze mnie.. wg niej bede w zyciu babcia klozetowa jak to ujela bo nigdy do n iczego nie dojde, uwaza ze jestem dupa wolowa nie umiem nic zalatwic, mieszkamy w uk, napoczatku nie radzilam sobie z jezykiem ale teraz juz jestsuper- ona twierdzi ze nie umiem sie dogadac, twierdzi ze w tej szkole sie niczego nie ucze i dlatego do niczego w zyciu nie dojde, osmiesza mnie przed znajomymi, nigdy nie powiedziala na mnie dobrego slowa i nie pochwalila mnie za nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×