Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

efemeryczna

nastoletnie mamy

Polecane posty

Nie usunełaś ciąży, nie wyrzuciłaś dziecka na śmietnik ani nie zostawiłaś w szpitalu. Jesteś bardzo dzielną i odpowiedzialną osobą, to jest moje zdanie. Napewno jeszcze ułożysz sobie życie, zasługujesz na szczęście. Z całego serca życzę Ci powodzenia, i nigdydsię nie zastanawiaj czy dobrze postąpiłas, bo oczywiste jest że Tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rodziłam od 20 do 5 rano, a wcześniej się nie bałam bo nie wiedziałam co mnie czeka. Drugiego porodu bałam się panicznie, a rodziłam 1 godz i 50 min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arielka 25 - kiedyś na pewno sobie ułożę :) póki co moja Marcelina działa jak straszak na facetów. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EmiBaby99 - teraz to ja też już na poród patrzę inaczej, ale przed urodzeniem córki umierałam nie z bólu, a ze strachu :P szczęśliwego rozwiązania EmiBaby99 :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poważnie! mam Marcelinę Hannę :) miała być Martyna, ale leżała ze mną na sali mama z Martyną. a wiadomo, że dwoje dzieci o takim samym imieniu to już tłok :P i tym sposobem właśnie jestem mamą Marcelki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi to imię tak się spodobało jakoś w połowie ciąży, i o innym już nie myślałam. A Hanna też jest mi bliskie bo moja siostra ma tak na imię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja córka otrzymała imię po mojej mamie - za to, że moja kochana mama zawsze mnie wspierała, chociaż jej sposób myślenia był zupełnie inny od mojego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z mamą też nie mogłam się dogadać jak byłam nastolatką, za to teraz jesteśmy strasznie sobie bliskie. Nigdy bym nie pomyślała że tak dobrze bedziemy ze sobą życ. Mama to moja najlepsza przyjaciólka, wstyd mi tylko że swego czasu tak jej dałam popalić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha :) chyba wszystkie nastolatki kłócą się ze swoimi matkami. mnie się to do tej pory zdarza, choć tak wiele mojej mamie zawdzięczam... np to, że mam dostęp do Internetu i mogłam Was poznać. :) a teraz idę spać, bo jutro czeka mnie cięzki dzień :( dobranoc, dziękuję za odpowiedzi! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właściwie to nie wiem dlaczego tutaj weszłam bo jak rodziłam mojego synka to miałam już skończone 24 lata (czyli do nastolatki mi daleko), ale jakoś tak fajnie mi się Was czyta:) Szczególnie spodobał mi się wątek o tym jak robiłyście test i jak zareagowali przyszli tatusiowe - trzeba było go rozwinąć (a może założymy taki topik? hmm?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jam to jest - popieram! załóżmy! :) ja tymczasem już naprawdę muszę zmykać, bo moja mała przewraca się niespokojnie w łóżeczku :( zgaszę światło to się uspokoi. dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blumka
Jesteście fantastyczne!! Podziwiam Was :* Ja wprawdzie nie mam jeszcze dzidzi (mam23 lata) ale moja 18 letnia siostra 2-tyg temu urodziła córeczkę-Julcię. Dziecko to nie lada wyzwanie :) Gratuluję Wam z całego serca i oby Wasze Słoneczka dobrze się chowały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość floo
Urodziłam jak miałam 16 lat, w sumie chyba dlatego że byłam okropnie zakochana w moim chłopaku, i mieliśmy być na zawsze razem.... Mama nie zrobiła afery ale była przeciwna, na najpierw urodzeniu dziecka, potem ślubowi.... Teraz jestem po 30 stece i do tej pory żałuję że jej nie posłuchałam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudiaaaaaaaaa
urodziłam miesiąc po swoich szesnastych urodzinach zdrowego, dużego chłopca. dziś mój Adaś ma 5 lat. NIE ŻAŁUJĘ!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Jestem nastoletnią mamą. Zaszłam w ciąże mając niespełna 19lat. Byłam w klasie maturalnej. I z moim szczęściem termin porodu miałam na 5 maja a matury zaczynały się od 4... Myślałam że wszystko sie zawaliło, że marzenia o zdaniu matury i pięknym życiu legły w gruzach. Jednak zdałam maturę, uzyskałam nawet tytółónł technika. Jednak co z tego jak teraz siedzę w domu i ledwo wiąże koniec z końcem........... -(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się daje d**y to się ma !!! jesteś i będziesz dziwką i urodzisz dziecko jako dzi**a nie chciałbym mieć takiej matki bleee !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×