proszę o pomoc pocałowalam wczoraj chłopaka z języczkiem boję się ze mam grzech

autorko, pozalunek to wyraz milosci, i nikt nie zakazuje praktykowac go przed slubem heh, i nie kazdy pocalunek musi prowadzic do podniecenia, czy grzesznych czynow lub mysli.

boję się boję - mam dla Ciebie dwie uwagi. Wisi mi czy to prowokacja czy nie bo wiem że niestety takie problemy jaki przedstawiasz nie są wcale rzadkością. UNO - Był sobie taki jeden gościu nazywał się św. Augustyn. To on stworzył coś co jest podstawą nauk KK jak to określasz. KK wykorzystuje jego nauki z początkowego okresu. A on u schyłku życia odkrył że jego nauki nie mają żadnego znaczenia. Powiedział jedno zdanie "Kochaj i czyń co chcesz" (i mimo to jest nadal świętym) . Jak nie wierzysz to poszukaj w jego dziełach. DUE - Bardzo gorliwie i dużo módl się za tych wszystkich którzy Cię tak wychowali. Za tych jak to ich nawałaś "wysłanników Boga" zwłaszcza i za rodziców. Módl się ile tylko potrafisz. Obawiam się że za krzywdę jaką Ci zrobili takim wychowaniem w piekle już grzeją smołę. Więc módl się by Bóg potrafił im tę krzywdę wybaczyć.

a sumienie - to ono nie pozwala mi się całować...to jego słucham....byłam u spowiedzi...już więcej tego nie zrobię przed ślubem...czuję się oczyszczona:):):)

w sobote, do 16 poszłaś do spowiedzi?? ciekawe...:/

był to 1009875 odcinek serialu pt: \'Całusem do piekła\'....jaką pokutę otrzyma Bojownica-dziewica za przypadkowe wpadnięcia na swojego chłopaka w tramwaju zobaczycie już za tydzień. A już za chwilę \'Święci chodzą po wodzie\' - o tym do czego zdolny jest człowiek dzięki wstrzemięźliwości prześlubnej. Zostańcie z nami, na żywo tylko w TVN.

lady :D hehe

tak poszłam - mieszkam niedaleko kościoła u nas zawsze jest o tej porze spowiedź. lady stonehenge - denerwuję mnie Twoje uwagi, jeśli chcesz to mozesz sie całować raz z jednym raz z drugim jak tak Ci sie podoba, niektóre się szanują

a niby dlaczego nie mogla isc w sobote 16 do spowiedzi?

boje się boję - tak pewnie zrobię jeśli żaden normalny facet nie doceni moich wartości, a chciałabym ci powiedzieć, że takowe mam i nie są one bynajmniej z tych w twoim stylu:)

biedne dziecko, no ale nic, ważne że ja ni eam takich problemów i jestem szczęśliwa :)

heh przypomina mi sie wypowiedź pewnego duchownego, ktory powieedzial cos w stylu 'pocalunek, to nic zlego... tylko dlaczego zawsze musi wygladac i brzmiec jak pąpa ssąco-tłocząca' hehe:D Autorko... zalezy jak podchodzisz do pocalunku. moim zdaniem to jedna z form wyrazania milosci, ktora jak juz wczesniej powiedzialam... moze pozostac tylko tym wyrazem, nie musi prowadzic do niczego wiecej.

Boję się - za tego też się pomódl, dołączył się do listy.... Kocioł numer 7, za koksem po prawej.

hehehe no chyba sie nie szanujesz, skoro calujesz sie przed slubem:)Sama spowiedz nie wystaczy. Gdzie pokuta?????

haha \'na żywo - tylko w telewizji Trwam \' bardziej by tam pasowało:)

He he ! Ale wy jesteście głupi! Ktos napisał sobie, bo sie nudził, ze w KK jest napisane coś o całowaniu z języczkiem. Stuknijcie się...

chyba nie jest tak dokładnie napisane, ale ogólnie jest o tym że nie można się podniecić przed ślubem no a chyba nikt mi nie powie że na niego buziaki nic a nic nie działają he???? ale tak czy inaczej uważam że to brednie - najwazniejsze to żeby mieć dobre serducho:)

do autorki: szanowac sie a byc glupim jak ty to naprawde roznica, ty po prostu jestes glupia!

Głupia, nie głupia. Ja mam przyjaciółkę którą też tak "hodowano". Wmawiali jej że grzech to przed ślubem, a jak wyszła za mąż to wmawiali że grzeszy bo odczuwa z tego przyjemność. Teraz odsiaduje dożywocie bo któregoś dnia nie wytrzymała tego poczucia grzechu i zabiła swojego męża. Oczywiście Ci wszyscy pobożni którzy ją do tego popchnęli chodzą wolno. Ale Szef im to zanotował. Kotły już się grzeją.

ten się śmieje kto sie smieje ostatni - popatrzcie na no z innego punktu widzenia - jak tyle wytrzymamy i nie będziemy dążyć do okazji do grzechu, to będziemy dla siebie na pewno wierni po ślubie, jak on pojedzie gdzieś na delegację to nie będę się martwiła o to że mnie zdradzi, jak bede w ciąży to nie bedzie chodził na boki itd,przez to właśnie że teraz się powstrzymujemy i kształtujemy swoje charaktery i nie martwcie sie o nas nie zerwiemy ze sobą bo się kochamy i wiele możemy przetrwać, zreszta mój chłopak się zgadza na taki układ on też jest z katolickiej rodziny. będziemy się lekko przytulać, trzymac za ręce i całować ale krótko żeby nie było podniecenia .....ah.....jak mi lekko na duży

Nie no ale najważniejsze że wszyscy są szczęśliwi :) Przekonywanie utra - katolików do zmiany zdania poglądów jest stratą czasu. Jeśli dwoje się takich dobierze to ok :P, trzymajcie się za paluszek, chodźcie za rączkę, dotykajcie ustami ale bez języków, tylko uwaga bo jak coś za bardzo to Twojemu chłopakowi może stanąć :P Ja w takim związku bym nie mógł być :) Mylenie chemii z miłością też nie jest dobre, chemia się skończy a was nawet nie wiążą wspaniałe wspólne przeżycia Miłość rodzi się z chemii z pożądania z wzajemnych silnych przeżyć, kiedy już znamy dobrze danego człowieka i nam z nim dobrze znamy jego wady zalety, to stabilność, przywiązanie

a twoj chłopak tez ma takie poglady jak ty?? Z iloma dziewczynami sie całował przed tobą??