czy mozna byc chrzestnym dziecka gdy nei chodzis ie do kosciola?

wierze w boga cale zycie bylam wychowywana jak katoliczka ale nie naleze do osob proaktykujacych a tym bardziej biegajacych co niedziela do kosciola zostalam poproszona o bycie chrzestna obawiam sie teraz spowiedzi

czy spowiedz rodzicow chrzestnych jest obowiazkowa ?

?

zalezy od księdza jak ci wyda zaświadczenie bez spowiedzi to nie musisz

a to jest mozliwe by wydal zaswiadczenie bez psowiedzi? i mampytanie czy do tej psowiedzi to sie idzie jakos wczesniej czy pzred samym chrztem?

caly problem tkwi w tym ze nie chodze do kosciola od paru lat kiedys pare lat temu jak bylam ostatnio u spowiedzi i powiedzialma ze chyba z rok nei chodzilam do kosciola to ledwo dostalam rozgrzeszenie boje sie ze jak powiem ze nei chodze do kosciola a ksiadz spyta od jakiegoc zasu a ja powiem ze od paru lat to moga byc problemy

hahaha :D I mas zteraz głupia idiotko problem ! Nie lepiej było poświęcić tę godzinkę raz w tygodniu na kościół ? Dobrze Ci tak leniu jebany

to nie jest smieszne naprawde teraz nei wiem co robic

czenie że jesteś praktykująca. jeśli Twoja parafia jest duża to ksiądz sie nie kapnie. ale do spowiedzi musisz pójść. przystępujesz do komuni z rodzicami dziecka i nie ma innej możliwości.

możesz się wyspowiadać mówiąc, że ostatni raz byłaś na wielkanoc u spowiedzi i chodzisz do kościoła - to raz kartkę dostaniesz a do komunii też możesz iść - twoja sprawa, a nie reszty ludzi

nie potrzebujesz isc do spowiedzi. kartke dostajesz w kancelarii a nie przy konfensjonale. to nie tak jak przed przystapieniem do slubu, ze musisz ksiedzu podac kartke do podpisu po spowiedzi. ale w kancelarii musisz sie przygotowac na pytania dotyczace twojej praktyki religijnej, bo ksiadz musi miec jakies podstawy do wydania zaswiadczenia. wiem, bo miesiac temu sama bylam chrzestna.

A masz bierzmowanie? Bo jak nie, to raczej ci się nie uda taki dowcip. A jak dłużej nie chodziłaś, to się najwyżej wyspowiadasz albo okłamiesz. Ksiądz w tej 1 opcji poburczy, da ci pokutę i podpisze. w tej drugiej nie będzie burczał i podpisze.

bierzmowanie mam miasto w ktorym mieszkam to jedno z wiekszych wiec parafii jest tu cala masa

nawet jesli dostane zaswiadczenie bez spowiedzi to i tak by pzrystapic do komunii musze do spowiedzi isc i dostac rozgrzeszenie nie chce isc do spowiedzi i nie dostac rozgrzeszenia

poza tym skoro daja chrzest dziecku ktorych rodzice nie maja zadnego slubu nawet cywilnego to chyba nei powinnam sie martwic

o konieczności spowiedzi. Zarówno chrzestni, jak i my (czyli rodzice) nie spowiadaliśmy się przed chrztem naszego dziecka. Komunii też nie przyjmowaliśmy. Ślub mamy tylko cywilny. Powinno być dobrze.

że przystąpiła do komunii bez spowiedzi. Większosć zresztą tak robi :D

to co w koncu z tym zaswiadczeniem?

musiał mieć tylko zaświadczenie o bierzmowaniu i wsio :)

ale jak to bedzie wygladalo jak rodzice i jeden z rodzicow chrzestych pojdzie do komunii a ja nie?

chyba ze nie zjesz. co kogo obchodzi twoja komunia. to ttyklko twoja, wyłacznie twoja sprawa. nie pekaj

a mnie zastanawia po co chcesz być chrzestną skoro nie praktykujesz? czy Ty wiesz jakie obowiązki niesie za sobą bycie chrzestną?? przecież w razie braku rodziców to Ty własnie masz zadbać o wychowanie dziecka i o zadbanie o jego wiarę!!!! a jak osoba niepraktykująca ma to robić?

chyba chodzi o to by wychowac czlowieka na ludzi a nie o to by wciskac mu na sile ze ma byc katolikiem

A CO MIALAM POWIEDZIEC NIE BO NIE?

to mieli wziac na chestnych jakas babcie? bo nie oszukujmy sie dzis ciezko o ludzi mlodych praktykujacych naprawde i moze jestem lepszym czlowiekiem niz ci co siedza co tydzien w pierwszej lawce

wiara to nei tylko latanie do kosciola

a jak wy ludzie dbacie o wiare waszych dzieci? myslicie ze jak poslecie je na religie albo zmusicie do pojscia do kosciola to juz o to zadbaliscie? bo napewno 99% nie robi nic ponadto

zdxfcb już nie bądź taka jadowita, ja Cię jeszcze bardziej zaskoczę, bo jestem chrzestną jako ateistka. Jeśli braknie mojej chrześnicy rodziców to przyjmę ją jak swoją córkę, wychowam na dobrego człowieka i wcale jej nie muszę mydlić oczu religią, bo sama ma rozum i jak przyjdzie na to pora, to zadecyduje, czy chce należeć do KK czy nie.

mysle, ze rozgrzeszenie dostaniesz, ludzie nie takie rzeczy robią.... chyba głupio nie isc do komunii