chcę być piękna

Chcę kupić orbitreka ale nie wiem czy uda mi się na nim schudnąć. Czy warto inwestować kasę. Jest na forum obszerny temat o orbitrekach ale tam raczej wypowiedzi osób, któe zakupiły orbitka i pojeździły tydzień. Tylko jedna osoba schudła ponad 20kg i nie wiem czy to efekt orbitka czy samej diety:( Mam 15kg nadwagę, w pracy siedze na tyłku 8h, na siłownie brak czasu, więc taki orbitek byłby idealnym rozwiązaniem ale nie wiem czy warto inwestować kasę. tani też nie jest.

U mnie w pracy w same laski. Wszystkie odstawione równo. A ja taka sierota. Chcę coś ze sobą zrobić. jakbym schudłą 15kg moja figura nabrałaby proporcjonalnych kształtów co za tym idzie ciuchy leżałyby idealnie, zadnych wałeczków, byłabym pewniejsza siebie, bardziej uśmiechnięta i z radością spoglądałabym w lustro...

z takim podejściem "czy w ogóle warto zaczynać" moze z góry sobie daruj, bo faktycznie kupisz orbi i pojeździsz tydzień.. jak się chce to się wszystko da.

Chodzi mi tylko o to czy po orbiteku są efekty. Rózne słyszałam opinie. Wiem ze chciec to móc. Wiem też, że sama dieta nie ma sensu, że tzreba dołozyć ruch. Dlatego pomyślałam o orbim. Czy nie rozleci się, na co zwracać uwagę przy kupnie, czy są tu osoby któe schudły cwicząc na orbim.

poszukaj na innych forach o odchudzaniu, na pewno znajdziesz wiele osób którym orbi pomógł. ja kupiłam swój głównie ze względu na dwie osoby w mojej rodzince walczące ze zbędnymi kg ale jeszcze za wczesnie żeby oceniać jak działa. mi na pewno lepiej się jeździ na orbi niż na rowerze stacj. a jeśli na razie nie wiesz w co inwestować to po prostu zainwestuj w dobre buty i zacznij biegać. jak się trochę zaprawisz i poznasz swoje mozliwości łatwiej będzie ci dokonać wyboru na co zwracać uwagę to akurat jest na topiku o orbitreku, więc nie powinnaś mieć problemu z wyborem modelu jakby co :)

W sumie znalazłam pojedyncze osobniki, która schudły właśnie dzięki orbiemu plus mnóstwo samozaparcia. Myslę, że dałabym radę. Sama jeżdząc codziennie na rowerze min 2h w dwa miesiące schudłam ponad 20kg. Więc chcieć to móc. Chętnie bym pobiegała albo pojeździła na rowerze, ale mój charakter pracy mi to uniemożliwia stąd pomysł własnie o orbim. Na siłownię mam daleko, ponad 15km. Licząc karnet plus doajzd lepiej zainwestować w orbiego. Mam już rowerek stacjonarny ale to jest wadliwy produkt. Po godzienie jazdy strasznie cierpnie mi prawa noga. Nie znam się na sprzęcie sportowym, nigd takiego nie kupowałam. Można rzecz, że w tym względzie jestem laikiem. Dlatego nie chciałabym wyrzucić pieniędzy w błoto. Do tego orbi to nie mały wydatek. Planuje wydać na niego ok 800zł. Nie mogę patrzeć na siebie. Do tego dochodzi ból, że jeszcze na wakacjach mieściłam się w połowę ubrań w szafie. Przytyłam jak poszłam do pracy. Prowadziłam bardzo aktywny tryb życia a teraz jestem zmuszona siedzieć 8h na tyłku do tego spora dawka stresu. A najlepszym sposobem na rozładowanie stresu jest własnie duża dawka ruchu. A jakiego orbitka posiadasz? jaki model? I jak się sprawuje?

Ja mam orbitreka już prawie 2 lata i ćwiczę na nim mniej bądz bardziej regularnie, i może dzięki temu mieszczę się w ciuchy z liceum, które skończyłam 10 lat temu;) to naprawdę bardzo pomaga, ćwiczy całe ciało, polecam w 100%.

Dziękuję bardzo za info. Mi bardzo zalezy na utracie 10kg a najszczęśliwsza byłabym gdybym schudła 15. Ale nawet z 10 bede zadowolona. Mogę wiedzieć ile schudłaś, w jakim czasie, jaka intensywnośc ćwiczęń, czy jakaś dieta.

http://allegro.pl/item464142900_orbitrek_magnetyczny_z_pulsem_yk_ct54_super_cena.html mam taki, tylko koło 5kg, bardzo podstawowy model, na \"rozruszanie\" czy będzie mi pasowało ćwiczenie na nim - i jak najbardziej pasuje :) jeśli możesz zainwestować 800 zł to spokojnie kupisz coś porządnego *Laura nie zrzucała kg tylko jak ja ćwiczy bo lubi ;) ;)

Ja mam na oku thorna 4145. Czytałam pozytywne opnie o nim. Zresztą nie liczy sie model ale chęci. Ja mam taki pospolity rower, bez zadnych bajerów ale i tak udało mi się na nim schudnąć ponad 20kg. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Dla mnie liczy się też dobre samopoczucie, a pamiętam, że jak tak jeździłam codziennie to miałam full energii. Mogłam robić dwie rzeczy naraz a teraz po pracy prosto do łózka. A nie wspominajać o kondycji, a jaka cera gładka i pełna blasku, skóra dotleniona. Same plusy. A teraz taka zapuszczona jestem. Nadwaga, szara cera, oklapnięte matowe włosy. No i ta szafa ciuchów, w które nie mogę się zmieścić a kiedyś były w sam raz. I tak pomyślałam, że ze wszystkich urządzęń fitness orbi byłby najlepszy póki zima i siedzi się w domu bo na wakacjach to wiadomo, że ładna pogoda sama nas zmusza:)

Samanta, na początku tych kg poszło chyba z 7, mimo że tego nie planowałam, efekt chudnięcia pojawił się "niechcący". Ale fakt, chodziło mi bardziej o nabranie kondycji i rozruszanie zastałego cielska, niż o konkretny wynik na wadze;) co z tego że miałam dobre wymiary, skoro byłam sflaczała, nie ma to jak jędrne, umięśnione ciałko;) Orbi fantastycznie działa na tyłek i nogi, parę tygodni ćwiczeń i będziesz na siedząco orzechy zgniatać;)

Naprawdę mi pomagacie. gdy to czytam jestem pewna że chcę mieć orbiego. Podnoscie mnie na duchu. Mam zamiar zakupić na allegro ale obiawam się, że zakupię wadliwy egzemplarz. Nie lubię kupować w ciemno a to sprzęt wcale nie tani, więc chyba mnie rozumiecie, moje obawy. To nie 50zł tylko 800 więc wywalić w błoto... ehhhh A może macie namiary na dobrego sprzedawce, uczciwego?

ja chyba kupowałam od tej osoby co linka wklejałam, niby wszystko ok, sprzęt jaki miał być etc, ale kiedy pojawiła się wada ukryta (którą powinna obejmować gwarancja) kazali mi odsyłać na mój koszt i generalnie spławiali jak się dało sugerując żebym sobie sama naprawiła.. jakbym miała więcej niż 400zł na zainwestowanie w to to kupiłabym w jakimś sklepie sportowym w miarę prosty model.. ew na allegro ale z odbiorem osobistym (niektóre sklepy tak sprzedają)

Kurde, im więcej czytam tym mniej zdecydowana jestem. Wszędzie pisze aby kupić profesjonalny sprzęt renomowanych firm typu Ketller, taki jaki jest używany w siłowniach. Ok, tylko spójrzmy ile osób tam ćwiczy na tym sprzęcie, więc wiadomo, że musi być wytrzymały. Wg mnie, taki za 800zł chyba jest wystarczajacy do domowych warunków. Poza mną nikt więcej nie będzie z niego korzystać. Nie sądzę też, abym go używała non stop. 3-4 w tygodniu to bęzie max, bo cierpię na chroniczny brak czasu. Myślę o zakupie w sklepie sporotowym ale przez internet. Rozglądałam się po sklepach i raczej nie byłam zachwycona. Albo produkty "made in china" własnie w okolicach 600zł albo właśnie ketllery. No i jestem zdecydowana na Thorna, w necie przeważają pozytywne opinie o tym modelu. Boję się tylko, aby nie trafił się mi wadliwy egzemplarz. Powiedźcie mi jeszcze jako eksperci w tej dziedzinie co z nogami, a dokładnie z mięsniami łydek? Nie chcę ich rozrostu, po rowerku właśnie miałam takie umięśnione, a dodam, że nie jeździłam na ciężkim obciążeniu.