rzucił mnie.........

ciekawe co ja zatrzymalo..?? :) :) ale przeciez sie nie dowiemy-wszak jej juz niet!! :P

Witajcie moi kochani

Musze Wam cos powiedzieć:D pewnie nie uwierzycie ale kuuuuuuurde:D zeszlismy sie..:):):):):):):):)

eee to jakas fujara a nie rzucacz, strasznie blisko cie rzucil :P poszukaj innego,takiego co potrafi dobrze i skotecznie rzucic...no i daleko :P:D:D:D

nie no:D kurde lepiej żeby już nigdy nie rzucil:p

haloo :) fajnie masz ze sie zeszliscie :) Gratulacje i duzo szczesia

dziękuję:*

ale nie przejmuj sie-naprawde-jeszcze sie nauczy porzadnie rzucac! wszak trening czyni mistrza..tak wiec-rzucil raz rzuci i nastepny :P bedzie dobrze,glowa do gory.....:D:D:P

Antychryscie, kopnę Ci wiesz?:D

ciekawe...i co ? Ufasz mu teraz ? Wierzysz że nie przyjdzie za tydzień i nie powie znowu KONIEC ? bleeeeeeeeeeeeeeeee

pestka ma racje !!!!!!!!!!!! Cięzko już zaufac komus po zerwaniu nic juz nie było by tak samo

pestka ma racje !!!!!!!!!!!! Cięzko już zaufac komus po zerwaniu nic juz nie było by tak samo

Ufam. No ale nigdy nie bede w 100% pewna, że jesteśmy sobie przeznaczeni i bedziemy razem do końca, bo NIKT tego nie wie. Więc co mi szkodzi? Kocham Go a on mnie no i zobaczymy co z tego wyjdzie.

tego to nikt nigdy nie jest pewien :P pilnuj go hehehehe

Będę:D nie puszczę już:P

a mi moj były zaproponował spotkanie ale ze ja miałam jechac do niego ...

i co Ty na to?

nie wiem czy warto a co ty bys zrobiła ??

ja tez czekam na spotkanie ze swoim bylym.... odezwal sie do mnie 5 misiecy po rozstaniu... bolało, bo to on zerwal i jeszcze uslyszalam wiele przykrych słow... ale chce sie strasznie spotkac, mowi ze zaluje tego co sie stalo, ze mnie tak potraktowal... ale co z tego i tak nie bedziemy nigdy razem, on ma teraz nowa dziewczyne... młodsza od niego 7 lat. ehh :(

więc po co się odezwał? Wiem...sumienie go ruszylo.... faceci :O

moj facet przyjehcal dla mnie do mojego miasta, zalatwilam mu mieszkanie, nie ukladalo sie meidzy nami, powiedzialam mu kilka przykrych slow i co si eokazuje szybko zerwal ze mna, pocieszyl sie natmoaist szybko bo 5 dni pozniej mezatka z dwojka dzieci bez rozwodu...powiedzial mi ze juz nigdy nie bedziemyr azem, ona jest mlodsza ode mnie o 5 lat, powiedzial mi ze nasz zwiazek byl chory, powiedzial wiele przykrych slow....ze juz nigdy nie bedziemyr azem, wiec nie mam juz nadzieji, a kocham go wciaz mocno i cierpie strasznie......wszystko mi go przypomina...tyle chwil spedzonych, znalismy sie rok przed tym jak zaczelismyr azem byc, pozniej 3 lata wspolne, a teraz odszedl do dziewczyny ktora zna 2 miesiace......jest bez rozwodu...cierpie i kocham go, od rozstanai bylo kilka spotkac ale kolezenskich, teraz jzu nie odzywam sie do niego bo nie warto...kocham wciaz mocno i wiem ze juz nikogo takiego nie spotkam jak on........

lalka-ciebie to dopiero popie..dzielilo skoro sie nie uklada to za czym tak tesknisz? ale z ciebie ofiara !!:P

Kochani !!!!!!!!! Zeszlismy sie 5 dni rozłaki to za duzo :) Boshe jak ja sie ciesze

mnie też rzucił facet . ale mam nadzieje i mocno wierze ze wróci . TRZYMAJCIE ZA MNIE KCIUKI:)

Basiu - bardzo się cieszę:) te ostatnie dni to chyba bardzo pozytywnie wpływają na naszych panów:)

No fakt cos sie im chyba dzieje ale wiesz pełnia ksieżyca to może na nich dziala ;)

:]

Coś nam temat ucichł..

Jest mi tak ciezko... Teraz znowu siedze i płacze... Po 2 latach rzucił:((((... Powiedział że się 'wyczerpał', że to nie ejst to samo co kiedys z jego strony... Nie chcial mi poweidzieć ze mnie nie kocha, bo powiedzial ze kocha ale mniej. Mniej... Juz nie wiem jak sobie z tym poradzić!!!!!! Gdy tylko rano wstaje pierwsza mysl jest o nim. I caly dzien jest przygnebiajcy... Na co jeszcze moge liczyc:(

12:58 [zgłoś do usunięcia] igaaaaa Juz nie wiem jak sobie z tym poradzić!!!!!! :D:D najwyrazniej brakuje ci witaminy H :P .. Na co jeszcze moge liczyc zapros go na szybki numerek-napewno nie odmowi :D a jakby co to mozesz na mnie liczyc -nie odmowie :P:D