rzucił mnie.........

:( życie straciło sens

no i co z tego :P nie on pierwszy i nie ostatni

SKOCZE

nie on Ciebie , to Ty jego :)

nie pierwszy ale nie wyobrazakmm sobie zycia bez niego

a daleko rzucil?? jaki ma rozrzut? :P

jeszcze jedno beczy i wycierasz mi monitor bo się zamoknił

daleko padlam na twarz jak mi to wyznał DKMG - przepraszam:(

no ja myślę bo kurde mój monitor bardzo wrażliwy jest

nie wiem co ze sobą zrobic:( wszystko mi przypomina jeego:(:(:(:(

to wyrzuć wszystko

horror to nic nie da nie przestane o nim myśleć:(

[uśmiech ]

łajzy

maleńki szmata i jedziesz czara się przebrała monitor ma być za minutkę suchy

Przeszłam to 3 miesiące temu, serce rozdarło mi się na pół.. w sumie nie układało nam się i szczerze to już od dawna nie byłam szczęśliwa z nim.. ale byłam to było najważniejsze.. Kochałam go i kocham nadal do szeleństwa.. Byliśmy dlugo razem, były zaręczyny, wspólne plany, poprostu czulismy oboje że to jest to.. On wiele razy mówił że jestem tą jedyną...nawet na miesiąc przed rozstaniem.. poczym rzucił i zapomniałam.. nie ma nikogo.. ale kontaktu tez nie mamy:( Teraz jest już trochę ąłtwiej, wczęśniej nie potrafiąłm wytzrymać bez neigo nawet jednego dnia, tęksniłam, brakowało mi go, moje humory były uwarunkowane od jego postawy, moje plany również..

co mnie teraz minki obchodzą właściwie juz mnie nic nie obchodz:(

Najlepszym lekiem na zapomnienie jest nowy facet...

DKMG juz szoruje

polecam kilka zimnych browarów na wieczór, a razem z kacem zejdą emocje :)

zainteresowania. Dobrze ci tak

mnie tez rzucił.... - :(

Maleńki Aniołek nie wiem co ze sobą zrobic wszystko mi przypomina jeego sedes tez??? :D:D:D:D:P:P

recoil - na codzien nie pije.. ale wiesz chyba dzis zrobie wyjątek!

tą plamkę przy zegarku już ci odpuszczę ale na przyszłość uważaj jak beczysz:P

Nie martw sie.. :* Nie jestes jedna.. Też tesknie za jednym facetem... I choć ty miałas lepiej.. Powiedział mojej kolezance ze to koniec i nie ma to sensu ciagnąć -> kazał mi to przekazac. Od tego dnia znienawidziłam go... w cudzysłowiu chyba.. Bo kocham go dalej.. mimo ze jest fajtłapą życia.. :* Jeszcze bedzie dobrze.

antychryst - śmieszne.. ale jak siedze na kiblu to też mysle o nim, wiec w pewnym sensie......:(

spoko- przejdzie ci..tak samo jak po poprzednich :D