Doradźcie tylko poważnie, proszę...

Hej! Więc zacznę od tego, że mam 19 lat i jestem mamą 1,5 rocznego dziecka, wychowuję go bez ojca, pomagają mi rodzice, chodzę do szkoły. Wiem, że to zabrzmi banalnie, ale poznałam faceta. Dobrze nam się razem rozmawia, on bardzo lubi mojego synka, no ogólnie jest OK. Otwarcie powiedział mi, że chciałby być ze mną w stałym związku. Jest 5 lat starszy ode mnie. No i właśnie...Boję się komuś znów zaufać. Poza tym rodzice woleliby abym na razie nikogo nie miała. Jestem szczęśliwa, gdy spędzam z nim czas, a potem mam wyrzuty sumienia, że rodzice itp. Nie wiem już co robić. Może nie powinnam mieć teraz nikogo?

masz prawo do wlasnego szczescia ale szczerze to powinnas teraz odstawic je na dalszy plan a kierowac sie jedynie dobrem dziecka a nie mozesz miec pewnosci ze wchodzebie z tym facetem w zwiazek tym bedzie... daj sobie i jemu czas,przeciez nie musisz sie z nim wiazac teraz, moze lepiej poczekac i po prostu kontynuowac ta znajomosc na takim etapie jakim jest teraz??

Ale jak oddzielić taki etap od związku? Czy to w ogóle możliwe? Oczywiście, że kieruję się dobrem dziecka. Z tym mężczyzną spotykam się raz w tygodniu, bo nauka.

Uwazam,ze dystans musi byc poki co.......

Oczywiście, że dystans jest i będzie na pewno przez dłuższy czas.

Tak trzymaj i zycze powodzenia...:)

poczekaj do matury czy czegos.... a potem t odo niego... dziewczyno masz dziecko/bachora/benkarta wybirz ktore slowko ci bardziej odpowiada.... i trafil ci sie facet ktoremu (z tego co mowisz) to nei przeszkadza... wez nie odpierdalaj - to juz dziwne ze kktos cie z nie swoim dzieckiem chce... a co bedzie za np. 2 - 3 lata keidy twoja wartosc (obliczana na podstawie => ATRAKCYJNOŚĆ / WIEK = wartość) spadnie ??

"Tylko nie zajdź w drugą ciążę" dzięki za radę ;) Drugiego błędu nie popelnie poza tym nawet na razie nie myślę o tym, aby z nim.... Czyli nie powinnam się na razie angażować, prawda? Muszę brać wszystkie aspekty pod uwagę.... Nawet te najgorsze.

"olejzpierwszego" czemu uważasz, że jak facet interesuje się kobietą z dzieckiem to dziwne? :( Nie no, teraz to mi się smutno troszkę zrobiło...

bo kobita z dzieckiem to obiazenie... a jak dziecko nie jego to nic z tego nie ma... pewnie pojawi sie zaraz jakis pysio co powie ci ze tak nie jest... inna sprawa ze takie pyski sa takie seksi i laza w tych swoich sfeterkach ze zasmialabys sie na mysl ze mozesz sie z kims takim chocby na miescie pokazac.... tak ze podsumowywujac - kobita z obcym dzieckiem gorsza od zwyklej... wiec jak ci sie losiu trafil to nie spierdol tego