Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamka totalna

Gdy facet wypiera sie ze to nie jego.....?

Polecane posty

Gość abradabb
mamminka choć popieram to co piszesz to niestety forma w jakiej to przekazujesz.....eeeeh! typowa kafeteryjna dziłcha która w życiu zrobiła tak i tak i to jest najlepsze.... chcesz kogoś do czegoś przekonać ok, ale argument że ty tak właśnie zrobiłaś nie jest chyba niczego wart, bo kim ty niby jesteś żeby któraś miała się na tobie wzorować???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamminka
abradabb - jasne ze jestem nikim dla ciebie czy innych, jedynie jakims tam anonimowym rozmowca na forum. Ale jestem matka szczesliwych dzieci, ktore maja szczesliwych rodzicow i szczesliwe dziecinstwo. I nikt, ale to absolutnie nikt nie musi sie na mnie wzorowac, bo to co robie - robie dla siebie i swojej rodziny, nikogo wiecej. W koncu kazdy z nas jest kowalem wlasnego losu. Prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Takie tam duperele -> czyli z tego co piszesz wychodzi, że jak ktos nie chce zajść byle kim i byle kiedy tzn. ze nie chce miec dzieci, ciekawe. A tego, że skoro dziecko juz sie rozwija w jej brzuchu to teraz ono jest najwazniejsze - nikt przeciez nie podważa i to jest oczywiste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abradabb
to po co w takim razie o tym piszesz?? ewidentnie stawiasz siebie za wzór a to mało przekonujące... wiesz... ja i moje rodzeństwo też byliśmy "planowani" i rodzicom się długo wydawało, że jesteśmy szczęśliwi...niestety tak wyglądało to tylko z ich perspektywy, o czym sie z resztą przekonali..nie ważne.. dodam tylko, że receptą na szczęście nie jest samo planowanie dziecka, szczęśliwe może być równie dobrze dziecko z wpadki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamminka
abradabb - masz calkowita racje. Sam fakt zaplanowania dziecka wcale nie gwarantuje tego, ze bedzie ono w pelni szczesliwe. Ale twierdze, ze te nieplanowane, przychodzace na swiat z koniecznosci, nie milosci , bo "wpadka", od samego poczatku maja gorszy start i gorsze mozliwosci. Szczegolnie wtedy, kiedy sa wychowywane tylko przez matke. I takich dzieci bardzo mi szkoda, bo ponosza konsekwencje nieodpowiedzialnosc swoich rodzicow. A swoj przyklad podalam nie dlatego, zeby pokazac jaka to jestem bardzo madra i ze nalezy mnie nasladowac, tylko jako argument na bzdury, ktore wypisywala jedna z pan twierdzac, ze o zabezpieczaniu sie mowia tylko ci, ktorzy nie chca miec dzieci. To tak tylko dla wyjasnienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamka totalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo lubie
Hej zalamka;-) Dzis bylam u gin wow moje dziecie rosnie jak na drozdzach ..jest podejzenie ze moge miec ciaze mnoga ..u kurde :-(((((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×