Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Icek94

Jak ludzie zyli jak nie bylo internetu ?

Polecane posty

Gość Icek94

Nie pamietam czasow kiedy nie bylo interentu i dlatego pytanie to kieruje do starszych od siebie. Jak zyliscie kiedy nie bylo neta ? Ja nie wyobrazam sobie jak mozna bylo funkcjonowac bez tego wynalazku. Np. leci w radio jakas piosenka ktora mi sie podoba a nawet tytulu nie podali. Wpisuje w google fragment utworu i za chwile slucham go na np. youtube, po 20 minutach mam na dysku caly album a po godzinie cala dyskografie zespolu. Bez neta to byloby nie do ustalenia Np. potrzebowalem informacji o pewnym niewielkim miescie w Australii. W encyklopedii sucha infomacja ile mieszkancow i jaki przemysl. Dzieki internetowi poznalem cala historie miasta, zobaczylem zdjecia, obraz satelitarny, obraz na zywo z kamerek i wszystkie potrzebne mi informacje. Nawiazalem kontakt z mieszkancem. Jakikolwiek problem komputerowy rozwiazuje wpisujac go w google - zawsze ktos na jakims forum mial podobny i moze przeczytac pomocne rady Wszelkie informacje potrzebne do szkole zdobywam w internecie Ba, nie tylko do szkoly - wszelkie informacje potrzebne do zycia tam zdobywam. JAK WYGLĄDAŁO ŻYCIE BEZ INTERNETU ? ? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjdshsdhg
jak nie bylo neta to czytalo sie ksiazki, ogladalo tv, wiecej wychodzilo z domu, mialo wiecej znajomych w realu, tak mysle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem rocznik 88
i tez nie pamietam;) odkad siega pamiecia zawsze internet, na poczatku modem hah:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjdshsdhg
ja jestem z 84 roku i z netem tak na co dzien mialam do czynienia dopiero na studiach ;) wczesniej tak jak juz pisalam, glownie czytalam ksiazki. jak mialam neta w domu to juz ksiazki mniej, czesciej jakies glupoty w necie. a teraz znowu wrocilam do ksiazek bo net juz mi sie nudzi powoli i traktuje go tylko jako narzedzie pracy, a nie siedze na nim caly dzien jak keidys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 22 lata i pamiętam czasy gdy nie było internetu a w gry grało się na amidze :D to były czasy.. ahh wymienianie się dyskietkami, poznawanie znajomych, a teraz, wszystko można mieć nie wychodząc z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem z 81 i z internetu zaczelam korzystac dopiero na stdiach, wczesniej to byly encyklopedie, bibioteka, pozyczanie ksiazek i materialow od znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jestem z \'87 i internet mam odkąd byłam w gimnazjum, chyba w 1wszej klasie, to miałam jakieś 13 lat:) Co robiłam przedtem to nie pamiętam:o Ale ludziska czytali jakieś Bravo albo inny chłam. A teraz każda wolną chwilę przed kompem. Szczerze mówiąc jaK czasem nie ma prądu to kiepsko, nie można sobie miejsca znaleźć:P Ale nawet teraz jak mam net non stop, to czytam książki- czy to w autobusie. Kiedyś idąc chodnikiem i czytając coś, wlazłam na jakiegoś chłopaka:o Tak więc na wszystko mam czas, nawet jeśli dostęp do netu jest prawie wszedzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cwirek nr 3
jak zwierzęta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nie było internetu, to przed klasówką albo pisaniem jakiejś pracy teoretycznej szło się do biblioteki lub księgarni i nabywało książki. Potem się je segregowało w stosikach w pokoju. Encyklopedia i słowniki w jednym stosiku, w innych stosikach fachowe książki. Potem analizowało się fachowe książki, żeby zaznaczyć zakładkami co będzie do wykorzystania. Potem na podstawie napisanego szkieletu przepisywalo się fragmenty książek mniej lub bardziej dosłownie;) Obecnie jak się uczę, to mam notatki i jeden podręcznik, jak czegoś nie rozumiem - odpalam googla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sobie mysle ze
bez internetuto jak bez reki. nie umiem sobie wyobrazic tego jak to bylo kiedy neta nie bylo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjdshsdhg
a jak z komorkami? ja np. nie mam komorki i jakos zyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baa jak bylam mala to
nie bylo w Polsce takze telewizji. Czytało sie ksiazki, słuchało radia, rozmawiało. Zbieranie literatury fachowej pochlanialo bardzo wiele czasu niestety. Ale tez wiazalo sie z emocjami mysliwego na polowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właściwie bez internetu było bardzo fajnie. Tęsknię za tymi czasami:D czułam się wolna. a teraz.. też nie jest źle, bo można posiedziec na kafe:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×