Jejku, co to za dzieci!

Jak donosi TVN24, policja w Orzeszu zatrzymała grupę 10 dziewczyn w wieku od 14 do 17, które Zorganizowały sobie "ustawkę", m.in. z nożem i drewnianą pałką. dalej » "Tłem sprawy była prawdopodobnie obraza kolegi jednej z dwóch 15-letnich inicjatorek "ustawki". By wyrównać rachunki, dziewczyny postanowiły zebrać koleżanki i umówić się na bitwę. Ustaliły m.in., że mogą mieć noże, kastety, pierścionki i zapalniczki" – powiedział Sebastian Fabiański z mikołowskiej policji. Policjant poinformował, że dziewczyn, które miały uczestniczyć w bitwie, było najprawdopodobniej więcej. Policjant zaznaczył, że tak wiele osób wiedziało o "ustawce", że policja przypuszcza, że mogła mieć ona liczną publiczność. "To pierwsze takie zdarzenie chyba w całym regionie, rozpatrujemy więc wiele możliwości motywów planowanej bitwy - także ten związany z subkulturą stadionowych chuliganów" - powiedział Fabiański. Wyjaśnił też, że policjanci sekcji kryminalnej patrolujący w piątek wieczorem Orzesze zauważyli w miasteczku znacznie więcej młodzieży niż zwykle. Młodzi ludzie byli podekscytowani - wyglądali, jakby na coś czekali. Wzbudziło to podejrzenia policji. Zatrzymane nastolatki staną prawdopodobnie przed sądem rodzinnym.