czy za 1700-1800 zl utrzymalybyscie

dziecko?? powiedzmy ze ok tys moze niecaly poszedlby na oplaty reszta na zycie na miesiac.. dalybyscie rade?

jakby trzeba było to tak... ale łatwo by nie było i masa wyrzeczeń

pytam bo moja przyjaciolka tyle ma... radzi sobie swietnie glodni nie chodza, nadzy tez nie... pewnie kosztuje ja to wiele wyzeczen tak jak mowisz ale podziwiam ja ze daje sobie rade:)

Bozeeeeeeee,czego wy oczekujecie!!!!!!!!??????????? moja mama zarabia 1000 zł i musi utrzymac 4 mojego rodzenstwa ktore chodzi do szkoly(ja juz od dawna nie mieszkam w domu) i ona daje rade,a mojemu rodzenstwu wcale nic nie brakuje,co prawda nie jezdza na jakies drogie wycieczki,czy cos,ale czy to jest najwazniejsze?

Nie jest to dużo, ale mądrze gospodarując da się za to przeżyć i to nie tylko na chlebie:)

do pani powyzej.. nie bulwersuj sie:D pytam tylko a to ze twoja mama ma mniej nie moja wina.,. swoja droga musi byc bardzo gospodarna kobieta:) uklon w jej strone

1000 zł miesięcznie na 5 osób to naprawdę niewiele. Twoja mama zasługuje na podziw:) Ja nie wiem czy dałabym radę na jej miejscu.

moja rodzina ma około 1.800 -2.000 na 5 osob i żyjemy, głodni nie chodzimy i radzimy sobie.

swoja droga ja tez nie mialam w rodzinie wiele pieniedzy, czasem bylo nawet tragicznie ale byla mala pomoc babci, i tez nigdy ni9e bylismy glodni... choc wiadomo nie bylo jakis fajych ciuchow czy cos ale to nie bylo potrzebne:)

Moja ma 1.600 i jest spoko , ale nas jest tylko 2 ....

Myślę, że wiele zalezy od tego, w jaki sposób kto zarządza finansami, ale także od tego jakie ma rachunki, co musi opłacać, czy ma jakieś dodatkowe wydatki. Uważam, że my z mężem osobiście nie dalibyśmy rady utrzymac się za taką sumę, chociażby ze względu na fakt, że oprócz opłat bieżących ja opłacam np. studia, mąż kursy. Więc to kwestia tego, jakie kto ma zobowiązania finansowe. Jeśli Ty nie masz takowych, to spokojnie sobie poradzisz.

Dokładnie tak jak napisała koleżanka powyżej. Ja wolę nikomu nie mówić ile z mężem zarabiamy, bo się zaraz sypią komentarze, że przy takiej sumie to powinniśmy mieć i kupować nie wiadomo co. A prawda jest taka, że sobie spokojnie żyjemy bez stresu, że nie starczy, ale mamy sporo opłat i jeszcze kredyt niemały, czego nikt pod uwagę nie bierze:)

anabelko te 700-800 zl ona ma tak o na jedz3nie itp nie oplacaja studiow rat ani nic takiego:)

wiem ,ze nie twoja wina, zdenerwowalam sie troche. gdy chodzilam do szkoly to czesto bylo nieciekawie z kasa,juz nawet nie pamietam ile czasu chodzilam w jednych i tych samych spodniach. kurcze jak sobie to przypomne:-(ze inni mieli co chwile cos nowego,a ja nie:-( ale jakos przezylam. teraz czesto kupuje moim malym siostrom(6 i 7 lat) jakies ciuszki,bo to co sie teraz dzieje w szkolach to ragedia,jakies wyscigi,kto ma wiecej i lepiej,klasy sie dziela na grupy,dawnie czegos takiego nie bylo.

emi baby masz racje ludzie nie biora pod uwage rachunkow kredytow itp i mysla ze jak ktos ma np 5 tys na mies to oplywa w luksusach.. tak was pytam o to wsyztsko bo np moja siostra ma ok 2000 troche ponad na 3, jakies tam raty za meble itp ale niewielkie i zostaje jej jakos ok 600zl na miesiac i sobie nie radzi

ja cie naprawde rozumiem:) u mnie tez bylo ciezko, teraz zreszta z narzeczonym mamy 2200 na miesiac ale bez dziecka, ale na razie nie utrzymujemy sie sami... jakbym nie daj boze zaszla w ciaze mialabym tyle mniej wiecej ile moja przyjaciolka, a ona naprawde niezle sobie radzi:) tez myslimy za jakis czas o dziecku i chcialam poznac wasze opinie, bo siostra mowi jedno przyjaciolka drugie...

no tak,trzeba jeszcze wziac pod uwage jakies kredyty,raty itp. zalezy jeszcze od czlowieka czego potrzebuje i bez czego nie moze zyc. jedna sobie da rade za tyle a druga nie. jesli ktos np.nie wyobraza sobie nie kupwac drogich kosmetykow,czy nie pojachac na zagraniczne wakacje,to z taka kwota nie ma co marzyc ze jeszcze razem z dzieckiem dadza rade. a inni nie jezdza na wakacje ,nie kupuja drogich kosmetykow to przy takich pieniadzach chyba dadza rade z dzieckiem....chyba

My mamy ok 4,600 ale na 4 dorosłe osoby i dziecko i pieknie niejest