Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość .łukasz..

Jak dbać o ukochaną która...

Polecane posty

Gość .łukasz..

nie pozwala o siebie dbać? :-( Mamy po 26 lat, kochamy się bardzo. Moja A. była długo sama, ja zresztą tez, ale chodzi o to, że ja chcę, żeby ona się poczuła przy mnie bezpieczna, żebym mógł wyręczać ją w wielu sprawach. Ostatnio trzeba było wbić gwóźdź w ścianę, ona bez zastanowienia chwyciła młotek, jak powiedziałem, że ja to zrobię to zrobiła minę zaskoczenia :-P i tak jest na każdym kroku... dziwi się, że chcę przyjechać samochodem po nią do pracy, dziwi się, że chcę jej zrobić zakupy, zapłacić rachunki... Wiem, że wynika to z tego, że zawsze musiała sama o wszystko dbać, o wszystkim pamiętać, cenię ją bo jest cudowna i radzi sobie doskonale, ale chciałbym, żeby sobie odpuściła i przelała część obowiązków na mnie... Jak myslicie dziewczyny, co Was by przekonało do zmiany zachowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciesz się że nie jest
bluszczem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twarda
Łukasz, jeżeli prawdą jest to co piszesz, to jesteś wymarzonym facetem. ja jestem w podobnej sytuacji i kiedy radzę sobie sama to mój facet inaczej niż TY uważa, że jestem silna, że moge dźwigać i pracować bez końca itp. fajny z Ciebie facet, chyba tak to już jest, że gdyby 2 operatywne osoby były razem to chyba mogłyby przenieść góry....ironia losu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stopniowo, metoda malych kroczkow. tylko zebys jej nie przyzwyczail ze robisz wszystko za nia bo za jakisz czas zalozysz kolejny topik pt. Jak nauczyc ukochana obowiazkow domowych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daje odpowiedz
dlugo jestescie razem? mieszkacie wspólnie? wszystko z czasem... tez kiedys przez dlui czas byam samodzielna i niezależna -ale zmienilo sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .łukasz..
no tak, ale jesteśmy już rok razem. Oficjalnie jeszcze nie mieszkamy razem, ale i tak spędzam u niej więcej czasu niż u siebie. Szkoda mi mojej A. trochę, bo chciałbym ją odciążyć w kilku sprawach. Ona prowadzi swój prywatny gabinet a to wiąże się z wieloma obowiązkami, wieloma sprawami do załatwienia itp. CHciałbym chociaż rachunki móc jej płacić, bo skoro i tak płacę swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz o nią dbać wcale nie wchodząc w sferę jej kompetencji. Proponuj rzeczy, których dotąd nie robiła: zabierz na cały dzień do aquaparku, na lodowisko, na wycieczkę do ogrodu bot. Niczego jej nie odbierzesz, sporo możesz dać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
fajny z Ciebie facet :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciniminiss
Dlaczego w zwiazku trzeba udawac slaba dupe wolowa, ktora nic nie potrafi zrobic, aby facet poczul sie meski i potrzebny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .łukasz..
jejku nie czepiaj się. Rachunki to tylko taki przykład, mam wypisywac wszystko w punktach? Chciałbym ją odciążyć w wielu sprawach i tyle. A rachunki ja chcę płacić, żeby Ona nie musiała już o tym myśleć, bo ma dodatkowo mnóstwo spraw związanych z zawodem. Do tego się nie wtrącam, nie ch załatwia wszystko sama, ale rachunki domowe mogę płącić ja, bo i tak prawie tam mieszkam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laleczkabarbie
ale z ciebie dżentelmenik hoho,powinna być dumna z ciebie ta twoja kobieta,każda kobieta chce takiego mucho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×