Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość to jest strasaaaaaszne

hmmm...problem że tak powiem łazienkowy

Polecane posty

Gość to jest strasaaaaaszne

czy wy tez tak macie ze kiedy wam sie zechce ten tego ale ktos jest w lazience np. albo cos i "przetrzymacie" i wam sie odechce to potem nie mozecie sie wyproznic? Ja tak mam ze wtedy musze doslowanie na sile, a i tak tylko troszeczke i potem mnie meczy caly dzien ale juz prawie nic nie jestem w stanie zrobic i tylko na sile takie malusienkie kawaleczki , a chodze pare razy :(:( tak samo mam jak jestem w obcym miejscu - to ma chyba jakies podloze psychiczne albo juz sama nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktossssssss
Ja też tak czasem mam ale wydaje mi sie że wstrzymując się tworzymy sami takie jakby zatwardzenie i dlatego potem mamy problemy z wyproznieniem . Gdy mi sie tak zdarza to z reguły piję zielona herbate bo ona że tak to ujme zawsze przyspiesza ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to ma podłoże psychiczne
piję kawkę na czczo i nie mam takich problemów, dlatego gdziekolwiek jadę obowiązkowo rano zaraz po przebudzeniu muszę wypić dwie kawy z mlekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arletka_jedzie_nad_morze
zróbcie sobie lewatywe, pomaga. Zmieńcie diete na bardziej zdrowa - mniej słodyczy mięsa chipsów a więcej warzyw, błonnika. Pijcie kefiry. To też pomaga na tkz. problem łazienkowy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppuppu
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez tak mam......
tragedia, jak mi się zachciewa to muszę pędzić w podskokach, bo w ciągu paru chwil mi się odechciewa a potem się męczę przez tydzień, żeby się wyrobić. Najgorzej jest jak mi się zachciewa w pracy albo na mieście, często po prostu nie mam sposobności i wtedy już wiem, że najbliższy tydzień będzie okresem "wytężonej pracy, ech.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie ja to mam
chyba na tle nerwowym, bo po prostu sie tym przejmuje o o tym codziennie mysle, potem ledwo mi sie zechce, to zamiast poczekac az mi sie bardzo bedzie chcialo, to lece i hmm wyprozniam sie nie do konca, jak sobie z tym poradzic? chyba po prostu p[rzestac sie tym tak przejmowac...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Zjedzcie jabłko, ona ma błonnik w sobie który "przeczyszcza" jelita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×