Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość może uratuję życie

będę dawcą szpiku... trochę się boję

Polecane posty

O ile wiem, to wegetarianizm jest zdrowym trybem zycia, ja sama nie jadam miesa, bo nie lubie, wiec nie ma zadnych przeciwskazan. Jesli Twoje wyniki sa ksiązkowe, to tylko sie cieszyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może uratuję życie
wiem właśnie jak trudno zostać dawcą, i dlatego cieszę się podwójnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość htgjglkh
A teraz konkrety: gdzie wypelnic taka deklaracje ze chce sie zostac dawca? Z tej podanej strony? (fundacja Urszuli Jaworskiej) Czy skads indziej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w Polsce są 3 rejestry: # Rejestr Nie spokrewnionych Dawców Szpiku i Krwi Pępowinowej, Instytutu Hematologii i Transfuzjologii w Warszawie (kierowany przez dr Jacka Nowaka) współpracujący z Regionalnymi Centrami Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, które prowadzą rekrutację dawców oraz wykonują u nich oznaczenia antygenów HLA klasy I. Rejestr zgromadził już informacje dot. ok. 2 tys. osób; # Krajowy Rejestr Dawców Szpiku i Komórek Pnia Układu Krwiotwórczego, we Wrocławiu (kierowany przez prof. Andrzeja Lange) - zgromadził dotychczas ponad 1 tys., osób; # Rejestr Dawców Szpiku prowadzony przez Fundację Urszuli Jaworskiej, który od końca 1997 r. zarejestrował ok. 12 tys. osób. Ja jestem zapisana do tego pierwszego, bezposrednio skierowali mnie do najbliszej mojego miejsca zamieszkania poradni genetycznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość htgjglkh
Czy jest jakas roznica gdzie wypelnie deklaracje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość htgjglkh
Deklaracja juz poszla :) Fajnie ze ktos zalozyl taki temat, moze wiecej osob sie o tym dowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość super ze sa tacy ludzie
te rejesty chyba wymieniaja sie nawzajem danymi? z tego co wiem to w Polsce jest naprawde malo ludzi chetnych do bycia dawca w porownaniu z innymi europejskimi krajami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może uratuję życie
druczek na zgłoszenie wzięłam z internetu, nie pamietam już z którego banku, bo to dawno było... ale oni i taki kierują do najbliższego punktu, więc bez różnicy chyba gdzie sie to zgłoszenie wysyła. fajnie, że dzięki temu chociaz jedna więcej osoba się zdecydowała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super, ze jest taki temat, bo od jakiegoś czasu myślałam by zgłosić się do banku, ale potem mi ta strona uciekła i jakoś z głowy wyleciało. Deklaracja wysłana. Tylko jak przyjdzie co do czego, to ja prawie mdleję po zwykłym badaniu krwi wiec co dopiero tutaj? Tego jedynie się obawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może uratuję życie
jak będę już po zabiegu to dam Wam znać co i jak :) jak narazie to moge tylko czekać, trochę w strachu, ale dzięki Niezapominajce i jej doświadczeniu juz ten starch taki tyci tyci malutki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość htgjglkh
Ja sie tylko boje samej "operacji", ta druga metoda wydaje sie przyjazniejsza ;) Boje sie bolu i uczucia po narkozie. Tylko raz mialam operacje, jak bylam dzieckiem i po przebudzeniu rzyganie jest niezbyt przyjemne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może uratuję życie
głowa do góry dziołchy :) jak ja, taka bojdupa, się odważyłam to Wy też dacie radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość htgjglkh
Najpiekniejsze to musi byc spotkanie biorcy i dawcy jesli tego chca jejku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja mam taki problem ze
kiedys miałam taką trzydniówkę - strasznie wymiotowałam i podniosło mi się trochę OB. Ale zwykle leki przeciwwymiotne pomogly i wszystko jest ok. Tyle, ze lekarz mi wpisal ze to zoltaczka (trzydniowa) byla.. Chcialabym byc dawca, ale obawiam sie, ze ten wpis to wyklucza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny tu na prawde nie ma się co bać, ja jestem panikarą straszna, widok krwi to dla mnie traumatyczne przezycie, wiec skro ja dalam rade, to Wy tez na pewno dacie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość htgjglkh
Niezapominajko a Ty dawno oddawalas szpik? Wiesz co z ta osoba, biorca, czy jest zdrowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawie 8 miesięcy temu, pewnie jest zdrowa, gdyby choroba wróciła - oddałabym jeszcze raz. Do roku czasu nasze dane są anonimowe, po upływie tego czasu jeśli obie strony chcą się spotkać, porozmawiać, podziękować te dane mogą zostać udostępnione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam dobrą radę
a Zapominajka to chyba trochę się gubi w zeznaniach, bo najpierw napisała, że to był 12-letni chłopczyk, a wyżej napisała: "chyba jest ZDROWA" :P oj nieładnie tak ściemniać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bless
pytanie było o osobę, więc chyba normalne, że "osoba jest zdrowa"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, chodziło mi o osobę :) I mam w planach po uplywie tego roku dowiedzieć się wszystkiego, jak ten chlopczyk się czuję... chciałabym go poznać, mam taka wewnetrzna potrzebe, ale to chyba normalne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze spotkałabys sie ze mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×