Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sama wśród ludzi

Zazdrość niszczy mnie od środka

Polecane posty

\"Zazdrośnik to osoba o niskim poczuciu własnej wartości. Przez to, że sam nie wierzy w siebie, nie wierzy też, że jest najatrakcyjniejszą osobą dla partnera.\" Z tym, że ja znam swoją wartość i wiem jak bardzo podobam się swojemu facetowi... ale... Nie robię scen, nie krzyczę, nie kontroluje, nie sprawdzam telefonu, poczty, gg, nie zabraniam mu niczego - a w głębi duszy mu nie ufam. Jestem zazdrosna i zła o wiele rzeczy. Robię dobrą minę do złej gry... Lepiej powiedzieć czy milczeć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedzieć tylko nie za czesto. Ogólnie odrobina zazdrosci jest dobra bo wtedy wiadomo ze osobie zalezy. Ja czuje sie dziwnie gdy widze ze moja dziewczyna nie jest wcale o mnie zazdrosna. Wazne jest jednak zeby nie przesadzic bo to moze skonczyc zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Delikatnie, w żartach czasem coś powiem ale te głębsze obawy i wątpliwości trzymam w sobie. Boję się, że kiedyś wybuchnę i się wszystko skończy. Niby nie mam nic do zarzucenia a jednak coraz częściej jestem zła o jakieś pierdoły. Nie wiem tylko czy to dobrze czy źle. Mówi się że zazdrość jest dobra... ale ja mam jej już po dziurki w nosie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widocznie twoja zazdrość nie jest dla ciebie ani dla twojego związku dobra skoro tak źle się z nią czujesz i powstrzymujesz się przed wybuchem niekontrolowanej złości i zazdrości - nie zdradź się z nią... w żartach - ok , ale żadnych scen - milcz i obserwuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozatym myślę , że jak minie troszkę więcej czasu to poczujesz się przy swoim facecie bardziej pewnie i zazdrość sama minie (albo przynajmniej będzie występowała w mniejszym natężeniu) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałabym, żeby tak było, żeby to minęło. Póki co nie wierzę gdy mówi, że jestem tylko ja i tylko ja się dla niego liczę. Ciężko mi w to uwierzyć mimo iż minął już ponad rok jak ze sobą jesteśmy. I najgorsze jest to że z miesiąca na miesiąc jestem coraz bardziej zazdrosna... Mam mętlik w głowie. Z jednej strony cholernie mi na nim zależy i chce z nim być a z drugiej wiem, że bez zaufania nie ma związku... I tak źle i tak niedobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś w pewnym sensie zrobił coś głupiego. Od tamtego czasu jest ok... Moja samoocena? hmm... ogólnie uważam że wszystko z nią w porządku, nie mam żadnych kompleksów, problemów, akceptuje swój wygląd, inni mnie akceptują, podobam się facetom. Ale jeśli chodzi o niego... to mam wrażenie, że jest tysiąc lepszych i on kiedyś sobie w nich znajdzie nową partnerkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalakskd
ja nie rozumiem jak mozna byc zazdrosnym, nie widzisz glupoty tego wszystkiego? tylu facetow na swiecie a ty masz swira na punckie tego jednego i jestes zazdrosna. jakie to glupie. przeciez nie ten to inny, jak odejdzie nic sie nie stanie, znajdziesz innego, co za problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest tak łatwo pstryknąć palcem i załatwić wszelkie problemy. Dlatego pytam czy są tu kobiety, które jakoś sobie z tym poradziły? Czy milczenie jest sensowniejsze niż okazywanie zazdrości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okrutnieee
No i mam ten sam problem identyczny. wiesz... ja powoli przygotowuje sie do zerwania z nim bo skoro sie denerwuje to chyba powinnam bys sama.... dziewczyny czy to normalne ze kobieta tak to przezywa... czy kazdy zwiazek powazny ma ten sam problem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×