Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ikd ob

wasza reakcja na zakochane pary. Zazdrość? Zazdroszczę!

Polecane posty

Gość ikd ob

bo u mnie chyba tak... ostatnio wszędzie gdzie nie spojrzę na ulicy, to zakochane szczęśliwe pary... cmokające się (ten odgłos..;/), całujące, przytulające itp.... czuje autentycznie zazdrość. Tzn. nie manifestuję tego w żaden sposób, tylko czuję taki wewnętrzny ból... staram się nie patrzeć na nie po prostu...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie poprostu trafia szlag:( a najgorsze są te znajome pary, bo te obce to można jeszcze przejść obojętnie i wyobrazić sobie że jest się na miejcu tej dziewczyny...choć to też nie jest proste.....ale znajomi.....zatrzymać się trzeba.....zapytać jak leci.....gdzie idziecie......aa do kina....a ja? ee u mnie hmm...yy...po staremu....idę ciocię odwiedzić....masakra masakra masakra masakra.....chce wkońcu z kimś być bo czuję się jak jakas dziewczyna z obrazu obserwująca otaczającą ją rzeczywistość do której sama nie ma wstępu bo jest jakby w innym wymiarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Manelikowa
A ja sie usmiecham pod nosem:) Zawsze sie usmiechalam nawet gdy bylam sama, to mile. To nie wina swiata, ze bylam sama. Milo bylo chociaz popatrzec. Teraz gdy mam mojego faceta gdy widze zakochana pare czuje szczegolne cieplo w sercu gdy widze ich czulosci. Szczegolnie gdy z moim sie poklocilam wczesniej:) Bo wtedy przypominam sobie te dobre momenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtet
ja jestem na etapie sarkazmu :D poważnie myśłe sobie, ze chemia im popierdoliła w głowach ;P ja reaguję cynicznie ale mam nadzieje, ze to sie zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×