dzisja bylem w przychodni

chcialem zrobic badania na obecnosc wirusa HPV. Dyskretnie podchodze do okienka i cicho mowie ze chce zrobic takie badanie. Pielegniarka zaczela gdzies dzwonic po czym staneła na srodku poczekalani w okolo z 15 osob mi glosno tłumaczy: te badanie nie robi sie z krwi tylko bierze sie wymaz z pod napletka, my tego nie wykonujemy, ma pan tu adres i tam zrobi. Jak sie odwrocilem oczywiscie wszyscy na mnie patrzyli...... uczucie nie do opisania :)

:D ale kwas

hahahaa, nie zazdroszcze :)

niestety ludzie nie maja wyczucia i walna cos a tego nie przemysla... nie lam sie takie jest zycie....

heh ja kiedys poszlam do dentystki w moim miescie...prywatnie....przyjmowala pani doktor z innego wiekszego miasta..okazalo sie ze do leczenia mam sporo zebow...a pani asystentka ta od podawania itp zagladala mi w paszcze rowniez bardzo wnikliwie. Za pare dni uslyszalam w sklepie od znajomej ze slyszala tam od kogos ze mam bardzo zaniedbane zeby. No szok normalnie. Nastepnym razem gdy tam poszlam od razu zaznaczylam pani doktor ze nie zycze sobie zeby pani asystentka # asystowala w trakcie mojego leczenia!!! Plotkara jedna..myslalam ze obowiazuje jakas tajemnica lekarska czy cos!!! Pozniej to juz jezdzilam do tej samej Pani doktor ale do innego miasta bo przyjmowala rowniez u siebie. Bylam w szoku ze placi sie nie mala kase prywatnie i spokojnie nie mozna zebow poleczyc bo pozniej pol miasta trabi o stanie mojego uzebienia

up

niezle ja bym bezposrednio te asystentke przywolal do pionu. Mimo ze nie lekarka ale ja tez obowiazuje tajemnica lekarska