Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żebyś tylko wiedział...

wybaczyłabym Ci wszystko... byle byś tylko mnie kochał...

Polecane posty

Gość żebyś tylko wiedział...

ale Ty nie potrafiłeś... nikogo nie potrafisz kochać oprócz samego siebie, zniszczyłeś każdą osobę, która odważyła się podejść do Ciebie bliżej niż na krok... a teraz zniszczyłeś i mnie.. byłeś takim moim promyczkiem, tak o Tobie myśałam... kiedy patrzyłam w Twoje oczy zapominałam o wszystkim, odrzuciłam rozsądek, odłożyłam na bok dumę i wszystkie uprzedzenia postanowiłam "wskoczyć w to", zatracić się w tym całkowicie, tak bez reszty, pierwszy raz... w życiu... oddałam serce, oddałam dusze... byleby tylko codziennie pod koniec kazdego dnia znaleźć się w Twoich ramionach... słuchać bajek do poduszki, słuchać czułych słówek i przyjmowac Twoje pocałunki, od których wirowało mi w głowie... wierzyłam w Twoje słowa, każde, które mogło przynieść jakąkolwiek nadzieję na lepsze chłonęłam i powtarzałam bez końca, te słowa walczyły z tymi wypowiadanymi przez wszystkie osoby, które mnie kochają i wygrywały... wygrywały za każdym razem bo WIERZYŁAM W CIEBIE. Ile razy okłamywałam siebie patrząc w lustro... inaczej nie potrafiłabym spojrzeć we własne odbicie, inaczej niż z desperackim kłamstwem wypisanym na twarzy. poznałam przy Tobie poniżenie i upokorzenie, uczucia jak dotąd mi obce bo przecież zawsze byłam taka silna... taka silna... a ty zniszczyłeś to wszystko, wyrwałeś mi serce z piersi, rzuciłeś na ziemię, zdeptałeś a potem jeszcze splunąleś na to wszystko. i pomyśleć, że taki Ty... byłes w stanie tak bardzo mnie zranić i uczynić ze mnie tą słabą istotkę, która pogardzam i której nienawidze... taki Ty... Jakże bym chciała żebyś wiedział jak bardzo Cię teraz NIENAWIDZE... czuję jak to uczucie pali mnie od środka... i żebyś wiedział, że już nigdy mnie nie dotkniesz i już nigdy nie pozwolę Ci podejść bliżej niż na krok. Bo jesteś tylko nic nie wartym skurwielem, który prędzej czy później skończy sam, nieszczęśliwy, niekochany przez nikogo. I obecnie tego własnie Ci życze... i z utęsknieniem wyczekuję dnia, kiedy nie będe żywić do Ciebie żadnych uczuć, bo ten dzień nadejdzie... dzień w którym staniesz mi się całkowicie obojętny... czekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyle pięknych słów
Niesamowite... Jakby wyrwane z mojego serca :( Czy mogę wyslac to mojemu byłemu? Czy mogę to zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wiele z moich
odczuc zawarte jest w Twoim tekscie...tyle, ze ja nie potrafie Go darzyc nienawiscia...a szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była_dziewczyna_dupka
Będzie cierpiał, obiecuje Ci to, Kochana...:) Te słowa mogłyby być skierowane do mnie. Ile razy w życiu słyszałam, że jestem nic nie wartą kurwą, że jestem egoistką, kocham tylko siebie, że nie potrafie docenić osób które daża mnie uczuciem... O jeju. Nie wiem dokładnie ilu facetom złamałam sercę, ilu mi groziło, że się przeze mnie zabije, ile prosiło, błagało. Dwucyfrowa liczba. I napewno dwójka nie jest tą pierwszą. I co? Poznałam kogoś i zrobił ze mną to samo. I czuje to co Ty w tym.. wyznaniu. Cierpię. Oni też będą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre niby
ale pewnie nadal o nim myslisz i nie jest ci obojetny skoro piszesz o nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żebyś tylko wiedział...
przykry fakt... ale tym razem coś się zmieniło... przychodził wiele razy, nawet już nie wiem jak dużo... i przpraszał, obiecywał "myszeczko, tym razem już zrozumiałem... tym razem będzie inaczej... chcę tylko ciebie, kocham..." ale teraz ja również coś zrozumiałam, przebudziłam się z tego snu... koszmaru kiedy martwiłam się o niego, troszczyłam, mówiłam "nic innego nie jest dla mnie wazne tylko żeby między nami było dobrze", myślałam "tym razem nie będzie żadnych gierek, tym razem kocham", myślałam "mów głośno o swoich uczuciach i marzeniach a wtedy się spełnią" teraz, kiedy przyjdzie, a wiem, że to zrobi, nie dostanie nic prócz pogardy i nienawiści. zniszczył już dawno tę część mnie, która potrafiła go kochać czy też kochać w ogóle. to, co teraz czuję to jakieś marne odłamki uczucia, które jakimś cudem się zachowały i czasem wydaje mi się, że już wszystko zniknęło... że już ich nie ma, ale czasem zdaję sobie sprawę, że jeszcze nie do końca się wyleczyłam. i ta świadomośc jeszcze bardziej potęguje moją nienawiść do niego. bo przypomina wszystkie krzywdy, bo wiem, że on tak o tym nie myśli, że nie kocha, nigdy nie kochał, że to wszystko przecież było jednym wielkim kłamstwem... od samego początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za drętwe pierdoły :P kolejna kretynka egzaltuje sie swoim toksycznym związkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko65
tez tam bylem.....przezylem....i jest lepiej .....dzisiaj:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Jeśli się kochało naprawdę nie można nienawidzić. Miłość to pragnienie wszystkiego co najlepsze dla drugiej osoby. Nawet jeśli to oznacza dla niej przyszłość bez osoby, która kocha. Nędzna kalkomanio wyższych uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłość to egoistyczne pragnienie posiadania drugiej osoby... pragnienie dla ukochanej osoby wszystkiego co najlepsze jest tylko efektem tej wlasnie egoistycznej chęci zawłaszczenia kogos dla siebie... miłość i nienawiść są bardzo silnie ze sobą powiązane, jak wszystkie zreszta silne emocje i częstokroć się przenikają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zona***
O kurcze-pierwszy wpis dalam do zakladek-bo tak wlaśnie czuje-jak bedzie okazja to przesle to mojemu Bylemu-ale nie szukam kontaktu-wiem ze ma kogoś innego,z kim jest chyba szczęsliwy-i mam taka nadzieje.Wlaśnie odkrylam co to jest PRAWDZIWA milosc-gdy sie chce zeby Ktoś koggo kochamy byl szczęslliwy-nawet u boku kogoś innnego,to własnie dzis poczulam na wiesc że moj Byly-jest szczesliwy i zadowolony.Ale w glebi serca oczywiście tkwi ten zal-dlaczego to nie ja?ale wiem ze to było najlepsze co mogl zrobic-bo nasz zwiazek z przyczyn zewnetrzznych nie miał szans-ja jestem mezatka-i ...tak mialo byc.Cierpie,codziennie sobie przypominam jak bylo cudownie-wiem ze mnie kochal-ale to przeszłosc-MUSZE ŻYC DALEJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kot Behemot Jeśli się kochało naprawdę nie można nienawidzić. Miłość to pragnienie wszystkiego co najlepsze dla drugiej osoby. Nawet jeśli to oznacza dla niej przyszłość bez osoby, która kocha. Ale czasem się kochało kogoś, kto nie istniał - wrażenie, ktore stwarzał, a które wydawało się realne. Jednak znienawidziło się tego, którego wrażenie owo, niknąc, odsłoniło. Jego prawdziwe ja. Kochało się naprawdę nieprawdziwą osobę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żebyś tylko wiedział...
Ale czasem się kochało kogoś, kto nie istniał - wrażenie, ktore stwarzał, a które wydawało się realne. Jednak znienawidziło się tego, którego wrażenie owo, niknąc, odsłoniło. Jego prawdziwe ja. Kochało się naprawdę nieprawdziwą osobę... samo sedno ... dziś byłam słaba, dużo czułam, pogardę, smutek, żal, nienawiść, troskę, złość, tęsknotę i tak w kółko. a tak naprawdę chciałabym nic już nie czuć, ani złości ani nienawiści tez nie... tak naprawdę nie jestem jeszcze na tyle silna aby stawić mu czoła. boje się, że spojrzę mu w oczy i automatycznie na twarzy rozleje się uśmiech, tak zawsze było. ale nie mogę odwlekać tej chwili w nieskończoność bo to jeszcze gorsze. w taki czy inny sposób jestem na niego skazana tyle, że nasze drogi już się nie spota razem, będziemy sobie żyć obok siebie, tak blisko a tak daleko. podobno najcięższe walki, do których stajemy staczamy z samym sobą. a ja muszę walczyć o... SIEBIE. czas, mój największy przyjaciel... wierzę, że będzie dobrze :) dziękuję za wpisy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×