zaczełam powracać do życia

po tym jak sie rozstalismy bardzo plakalam, a nie naleze do tych co lubia to robic. oczywiscie potem dalej sie widywalismy, jak "przyjaciele". chyba ciagle nam na sobie zalezalo. a ja mialam nadzieje na wielki come back. a teraz... spotkalismy sie ostatnio. oczywiste, ze mam do niego sentyment - pierwsza wielka milosc, ale teraz juz wiem, ze mi przeszlo. nalezy to powidziec glosno: przestalam go kochac, moge zyc normalnie :)))))))

Długo Z Nim byłaś? Długo Go kochałaś? Długo Go kochałas po rozstaniu?

po cholere te pytania ma to ona za soba

onanizm nie wyleczylby mnie z poczucia straty, nie sadzisz? zgadzam sie z tym, ze to nie wazne ile czasu bylismy razem, ile czasu go kochalam. gdybym napisala ze 3 miesiace bylismy razem uslyszalabym ze jestem glupia i wtedy nie mowi sie jeszcze o milosci, a gdybym napisala ze rok, tez by sie znalazl taki co by krytykowal... problemem pozostalo tylko to, ze wrocila moja niesmialosc w stosunku do mezczyzn :) trudno, jakos sobie i z tym poradze :)

ja byłam 7 lat z facetem, którego w zasadzie nigdy nie kochałam a byłam tez z jednym przez 3 tygodnie i myślę o nim do dziś... a już 5 lat minęło ;(