co za porażka.!

wczoraj spotkalam sie z moim chlopakiem..wiedzialam, ze coś sie kroi, dawał mi sygnały ze sie ne stara..ale ja chcialam to usłyszec od niego...znalam go doskonale, mamy po 18 lat, mowil ze zachowuje sie jak dziecko jeszcze, mimo wszystko myslalam ze dam z nim rade:) a on mi powiedział, ze to nie ma sensu, bo woli spedzac czas z kolegami w pubie niz z dziewczyna...:( ze jeszcze nie dorosł do związku...jest mi tak strasznie przykro, bo mimo wszystko ja tak naprawde przywiązalam sie do niego, mimo ze trwało to krotko...

Masakra współczuje naprawdę. 0/10

tak, dzisiaj to jest tragedia, ale uwierz mi, Sandro, za parę lat nawet nie będziesz pamiętac imienia tego chłopaka :)

ale będę pamiętać jego penisa prawdziwy gigant

nawet nie wiem co mam o tym mysleć:( tak mnie upokorzyl..poświecalam sie dla niego a on mi z takim hasłem...

dziekuje podzszywaczowi, dal jego wiadomości penisa nie widzialam

to tym bardziej nie będziesz go pamiętać he he..