Do katolikow czy boicie sie wieczności?

Czesto o tym rozmyslam i zawsze gdy to robie ogrania mnie strach, niepokoj. Boje sie bardzo wiecznosci, ze zawsze bedziemy istniec, nigdy sie to nie skonczy. Ta wlasie nieskonczonosc mnie przeraza..

Nie mysle o tym wiec sie nie boje.

do roboty a nie głupotami się zajmować

nawet jak katolik nie zawsze będziesz istnieć :P jeżeli pójdziesz do piekła a potem powtórnie zostaniesz osądzona negatywnie to zostaniesz zniszczona w jeziorze siarki :D więc wieczność pozytywna czeka tylko tych dobrych a resztą ostatecznie ląduje w niebycie :P chyba że mnie pamięć myli co do jednego wersu z biblii albo oficjalna kościelna interpretacja jest inna :P

wiecznosc to tunel konczacy sie dupa

Mnie też zawsze przeraża ta myśl! :]

Człowiek zawsze czuje obawy przed nieznanym. No i co was przeraża ? Przecież wszystko co wiecie na ten temat to tylko wyobrażenia.

Wierza. dochodznie prawdy to grzech!!!

wstrętne aniolły

Mimo iz nie uważam się za katolika.. to jak mozliwość poznania prawdy jest w temacie wieczności ? :D

człowiek wykorzystuje 0,5 % możliwości swojego mózgu więc co wy możecie na ten temat wiedzieć ? Po śmierci jako istota duchowa patrzymy i ogarniamy świat inaczej

myrek to nawet 0.2 % :P

jeśli miałbym spędzać czas w niebie z katolikami i moherami to się boję. Mam nadzieję że miłosierny Bóg nie nałoży na mnie takiej kary i ześle mnie do znajomych w piekle, lubię ciepełko nie ma co.