dla czerwonych skór

witam mam nastepujacy problem: mam problem z kolorem czerwonym na mojej skórze który towarzyszy mi od kilku lat doprowadzajac mnie przy tym do szału pomijajac to ze czerwone plamki pojawiaja mi sie na policzkach zupelnie bez powodu to najlepiej mozna to zauwazyc np. podczas balsamowania. kiedy przykładowo balsamuje jedna noge robi jej kolor robi sie pieknie jasny bez zdanych przebarwien, spojrze na druga a ona jest cala w takich czerwonych malutkich przezroczystych plamkach, po odczekaniu ok 2 min obie nogi wracaja do punktu wyjscia czyli znow sa czerwone. bylam u wielu dermatologów, przepisywali mi rozne cuda ktore nie działały (głównie na naczynka) az w koncu zapytalam zwyklego lekarza interniste coz to moze byc a on odparl ze dla niego na 99 % jest to zwykly problem z krażeniem który rozwiąże UWAGA...piciem minimum 5 litrów wody mineralnej niegazowanej dziennie, dodał tez że w ten sposob "leczy się równiez" wszelkie skóry naczynkowe. wiem ze to jest probloem wielu z Was, bo czesto widze posty "naczynka rumienie czerwone plamki itd) także chcialam sie z wami tym podzielic i poczytac co o tym myslicie. pozdrawiam

tez tak mam, ja w ogole mam skore taka blado-sino-czerwona na nogach, ramionach, dloniach i stopach. tez po posmarowaniu mam piekna sore, niektorzy maja taka na codzien i caly czas :( tylko w lecie jest fajnie bo nie widac tego pod opalenizna