anoreksja

ja zycze wam powodzenia, naprwde, i nie chodzi o to zebyscie tylko przytyły...bo to, jak pozniej zobaczycie, okaze sie bardzo łatwe...zycze wam abyscie mogły normalnie jesc, cieszyc sie z tego, i nie miec wyrzutów sumienia, nie zadreczac sie...zycze tez aby jak pojdziecie na zakupy, nie bały sie, nie patrzyły z przerazeniem na rozmiery 38 i wiecej, abyscie nie wpadły w psychoze ze chyba spodnie sa troche ciasniejsze niz nastepnym razem. Wiem ze to co pisze brzmi dramatycznie, ale to jest dramat, to jakas psychoza...;/ ...bo to ze zaczniecie normalnie jesc ( czyli niby pozbyłyscie sie jadłowstretu psychicznego ) ...w to nie wątpie...

mam nadzieje, zew wkrotce bedzie tak jak mowisz.. zjem i zadnych wyrzutow sumienia.. oby :) dziekuje