środki przeczyszczające...!! naturalne!! pomocy!

szukam!! prosze pomozcie,sliwek nie mam,wiec odpadam,co zjesc albo pic? herbatki xenny tez nie mam. musze sie przeczyscic bo oszaleje....tyle zjadlam....pomocy!!

domestos albo kret

mowie powaznie....kiedys mialam olejek rycynowy,tez byl dobry,teraz nie mam nic,bo herbatki z serii FIGURA nic nie daja

please :(

nawet nie mam soku z kapusty....a to pomaga. cholera,co za wieczor....do sklepu za daleko...

znalazlam cos takiego: mleko + jablko. hm. ciekawe/ pomoze?

lyzka oliwy. obzydliwe ale pomga

wsadz palec do buzi i zwymiotujesz :)

oliwe mam:) przeczytalam jeszcze,ze jablko i mleko,wiec ise teraz wmuszam....wyrzygac nie moglam. Jakos nie wiem czemu :(

przeczyscic?? bo cos zjadlas??

1 pizza! 3 kanapki z pasztetem kilkanascie cukerkow 2 batony kilka kaw salatke grecka 4 jablka reszty nie pamietam.... i co niby? to tylko cos? ja juz nie wyrabiam!!! bo ciagle jem!!! caly dzien siedze i jem,jem jem. jak zaczne po 15 po pracy,to nie przestaje,dopoki nie zasne i myslicie ze kurwa mi z tym dobrze??!! wiesz co to kurwa kompulsy sa? potrzebuje pomocy nie besztania :(

:D

skoro juz sobie uswiadomilas, ze masz problem to pierwszy krok za Tobą:) teraz poszukaj terapii i do dzieła! Uda Ci się uwierz:)

ja miałam podobne napady kompulsywnego jedzenia, zaparć i wyrzutów sumienia... koszmar.. waga w górę bez litości, obrzmiały brzuch, ciężkie samopoczucie. Nie oszukujmy się- \"to\" siedzi w naszej głowie, w naszej psychice. Od 3 m-cy nie jem słodyczy, ćwiczę, staram się stosować bardzo prostą dietę - \"JP\" ( jedz połowę.... ;))), schudłam 7 kilo, czuje się lżejsza... - nie powiem,że to takie proste, niestety. Ale jeśli sama sobie nie pomogę, to nikt i nic tego nie zmieni. Żadna chemia, diety cud, nic..... Spróbuj znaleźć jakąś motywacje- nie mam ubrań, wstydzę się chodzić w kółko w tych samych 3 parach spodni, bo inne są za małe, a w sklepach tylko lub prawie tylko ciuchy dla chudych lasek... horror w szafie. I jeszcze jedna bardzo ważna dla mnie motywacja- widzę ludzi w starszym wieku, otyłych, męczących się przy najmniejszym wysiłku, z nadciśnieniem, bolącymi kolanami, sercem, łykających garściami tabletki na wszystkie dolegliwość spowodowane nadwagą... ja tak nie chcę, ja chcę być zdrową i pełną witalności babcią.... :))) powodzenia w zmaganiu się z samą sobą.... pozdrawiam

psychoterapia! zeby z pomocą psychologa odkryć, co tak naprawdę "zajadamy" :)

Znajdź sobie jakieś zajęcie dla rąk. Rób na drutach, na szydełku, rysuj, wyplataj wiklinę (może być papierowa), rób gwiazdki na choinkę, składaj origami, ćwicz pisanie na komputerze (np. mistrz klawiatury), kup sobie grę elektroniczną albo kostkę Rubika. A najlepiej idź na basen, na spacer i nie bierz ze sobą jedzenia (najwyżej butelkę wody mineralnej). U mnie brak zajęcia dla rąk kończy się drapaniem.

macie racje. dziekuje. musze to zmienic. tylko wiecie,ja mam obrzydzenie do tluszczu. wszystko xco jest grube,jest paskudne. dla mnie odrazajace. kiedys tak nie bylo,teraz juz po prostu nie trawie wygladu kogos,ktos wazy np przy wzroscie 1.70 wiecej niz 55kg, mimo,ze sama przez ostatnie kompulsy waze 60 :|

1 pizza! 3 kanapki z pasztetem kilkanascie cukerkow 2 batony kilka kaw salatke grecka 4 jablka Ty jeszcze nie masz raka :o

chcialam isc do neurologa,bo niev radze sobie z nerwami,ale nie znam zadnego dobrego. albo do dietetyka....

\"A rodzice o tym wiedzą?\" Kochana,ja juz mam ponad 20 lat:)wiec co mi rodzice. a co to za forum? ja nie hcce jesc normalnie i tyc. ja chce chudnac. ja nie chce chyba normalnie zyc...

przeciez jestes dorosla sama decyduj o sobie kogo to obchodzi?? ktos ci z dobrego serca doradza a ty rob co chcesz!

ojej, ponad 20.. no to faktycznie dużo.. na co komu rodzice.. dopóki sama nie zrozumiesz odpowiedzi na to pytanie bądź pewna że jesteś jeszcze dzieckiem.. a jeśli chodzi o Twoje problemy.. tak jak napisała osoba przede mną, to nie jedz w ogóle. Od wszystkiego się tyje, wszystko ma kalorie! nie jedz to schudniesz! tylko tak między bogiem a prawdą - po cholerę? żeby tylko poprawić samoocenę? wybacz, ale to już brzmi żałośnie...

moze to i jest zalosne,ale wiem,ze smaa sobie z tym nie poradze. na codzien jestem silnym czlowiekiem. pomijajac oczywiscie problemy z jedzeniem...

nawet z NFZ bezpłatnie mozesz się załapać na terapię:) Ważne, że sama zauwazyłaś ze masz problem, specjalista ci pomoże:) Ale faktycznie ciekawe co z rodzicami ze nic nie zauważyli?? Aż tak sprytna jestes? :D;)

1 pizza! 3 kanapki z pasztetem kilkanascie cukerkow 2 batony kilka kaw salatke grecka 4 jablka czasami zjadam większe ilości a według BMI i tam mam niedowage :D polecam szklanke wody z sokiem z pół albo całej cytryny, rano i na czczo =D

Na przyszłość kup sobie habaicyne i bierz regularnie. Habaicyna ma w sobie kapsaicyne, ktora posiada właściwości antynowotworowe, ale także fajnie reguluje metabolizm w zwiazku z czym nie ma problemu z przejedzeniem i nagla niemoznoscia pozbycia się go.