chcę jutro iść sama do kina...

i mam nadzieje, ze nikogo nie spotkam... - wiem, żenujące... chodzicie sami do kina?

nie, zawsze z kims...

nie chodzę, bo co to za frajda oglądać film w samotności. raz byłam i więcej nie pójdę, bo seans samotny w porównaniu z seansem w towarzystwie wypada blado.

a czego nie ? sama sie boisz ?

lat mam 28 no po prostu nie mam z kim iść, a ostatnio mam fobie, ze spotkam faceta, który mnie zostawił :( np. na seansie w kinie :O

nowego faceta?

A moze w kinie spotkasz nowego faceta?

takiego pokemona to ja sie nie dziwie ze zostawil ahahaha

jesteś żałosna jak ten topik ----powiedzial Jarek hihi

nie, nie z katowic Jareczku - bardziej od takich kobiet jak ja są faceci przesiadujący na kobiecych forach.... :O po prostu jakoś tak sie układa, ze nie udaje mi sie z nikim póki co... ale postanowiłam : idę :D

miało oczywiście być: Jareczku - bardziej żałośni od takich kobiet jak ja są faceci przesiadujący na kobiecych forach.... do tego kogoś od pokemona: a skąd Ty to wiesz? jeżeli na podstawie tego, ze pisze na kafe to gramy w tej samej drużynie pokemonów

Ja prawie zawsze chodzę sama do kina i nie lubię chodzić z kimś. Kiedy jestem sama mogę w spokoju obejrzeć film, nie muszę z nikim rozmawiać, komentować itp. Idz sama nie lamentuj.

spi - dzieki za otuchę :)

podziwiam, ja wlasnie chce do kina ale musze z kims, sama nie mam odwagi

Ja czesto chodze sama. Po co mi przeszkadzacz w odbiorze filmu? No chyba, ze ide na komedie albo sensacje. Wtedy fajnie z kims :)

oj dajcie spokoj, ja generalnie nie naleze do osob samotnych, mam znajomych, akutalnie nie mam faceta, no ale zdarzylo mi sie juz pojsc samej do kina i to nawet w czasie kiedy mialam faceta, po prostu chcialam isc na film na ktory moj facet nie chcial isc, kolezanki akurat nie mogly, to stwierdzilam a co pojde sama, poszlam obejrzalam i spoko, nie czulam sie jakas mega wyalienowana. Potem juz nigdy nie bylam sama w kinie bo po prostu nie bylo takiej potrzeby zawsze znalazl sie ktos kto chcial isc. A skad jestes? jak z warszawy to moge z Toba isc bez problemu:)

z północnej Polski...

u no to nie pojdziemy razem, ale naprawde nie martw sie tym, naprawde ludzie czasem chodza gdzies sami, nie zawsze trzeba byc w stadzie, sluchaj a moze jakas kumpela co?

no własnie chce iść na "0 1 0" i nie ma chętnych,,, bardzo lubię polskie kino :) pojde sama, zobacze jak to jest :)

ja często chodzę sama do kina, fajnie jest tak się oderwać od wszystkiego i od ludzi :) ale ja generalnie lubię samotność.

Ja chadzam. W czym problem? Jeżeli idzie się oglądać film, nie ma żadnego. No chyba, że ktoś chadza do kina pokazać się znajomym lub pomacać w ostatnim rzędzie... :D

Czasami chodzę sama i nie rozumiem twojego problemu Lubię tak w samotności obejrzeć sobie film, nie mam z tym żadnego problemu :)