Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 123stokrotka123

Od przyjaźni do miłości?

Polecane posty

Gość 123stokrotka123

No jak w temacie. Jestem młodą kobietą. Mam przyjaciela faceta w podobnym wieku. Przyjaźń taka prawdziwa wydawało mi sie: jak ktores miało niepowodzenia ze swoją połówką to druga strona podnosiła na duchu, doradzała i wspierała. A teraz piszemy do siebie wiecej pieszczotliwych słówek, czesciej sie widujemy i jakos w ogole kontakt lepszy mamy. Ja chyba zaczynam coś czuć. NIe wiem co on ma do mnie, ale pisze mi słodko, daje do zrozumienia że jestem kimś ważnym w jego życiu co mu nadaje sens. Czy to napewno jest zwykła przyjaźń? Jakieś sugestie? bede wdzieczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
. Czy to napewno jest zwykła przyjaźń? Jakieś sugestie? bede wdzieczna nastepna dama majaca ochote na faceta zasłaniajaca sie przyjaznia damsko meska :O zenuła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123stokrotka123
mam rozumiec ze on tez moze czuc cos wiecej? do: idźcie sie je*** - troche kultury :] nie wszyscy są tak prymitywni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123stokrotka123
matko, czy wszyscy tutaj o jednym? juz zwątpiłam czy nie pomyliłam działu zycie uczuciowe z erotycznym. po prostu chciałabym sie do niego przytulic i powiedziec mu ze wiele dla mnie znaczy, chcialabym byc z nim bo jest kochany. ale nie chce popsuc znajomosci jesli on nie czuje tego samego. tylko nie wiem jak to wybadac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xniesmaczona kolejny raz
i znowu widać jaka hołota siedzi na kafe! Szukam takiego portalu gdzie można z dojrzałymi ludzi porozmawiać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123stokrotka123
chołota? predzej ludzie z urazami do miłosci ;] i teraz tylko zboczenie im zostało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie ale wy jestescie pojabani...:/ jak nie maci enic do powiedzienia to nic nie piszcie...same jelopy autoro powiem Ci tak....istenieje cos takiego jak przyjazn damsko-meska(wiem po swojej przyjacoilce) ale raczej jak mowisz,ze on Ci tak pisze to mysli calkiem inaczej niz o przjazni...raczej o parze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialabym byc z nim bo jest kochany. ale nie chce popsuc znajomosci jesli on nie czuje tego samego. tylko nie wiem jak to wybadac chciała bys miec i akwarium i oceanarium :D po pierwsze to nazywaj sprawy po imieniu ...a mianowice nie przyjazn a zwykłe kolezenstwo was łaczy a po drugie to jakas dziwna sprawa ze chcesz go wiecej a jednak boisz sie ze stracisz z nim kontakt dobry... wiesz mozesz spróbowac ...bo jak da ci kosza to zawsze kolezankom mozesz powiedziec ze to tylko twój przyjaciel :P:P:P przyjazn tak samo wyswiechtane słowo jak kocham sie..:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczomen
A ja mam przyjaciółkę, moją pierwszą prawdziwą przyjaciółkę i nasza przyjaźń trwa już ponad 9 miesięcy (bez skojarzeń) i jakoś nam się seksu nie chce ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczomen
Więc jednak przyjaźń między facetem i dziewczyną jest możliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdhghf
a ja mam przyjaciela od 3 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maczomen A ja mam przyjaciółkę, moją pierwszą prawdziwą przyjaciółkę i nasza przyjaźń trwa już ponad 9 miesięcy (bez skojarzeń) i jakoś nam się seksu nie chce ze sobą. sa 2 opcje 1/albo jest tak brzydka ze nie masz ochoty na nia 2/albo jest tak ładna ze dziewczyna stosuje co do ciebie zasade "nie dla psa kiełbasa" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczomen
W przyjaźni wygląd nie ma znaczenia więc ani ja nie zwracam uwagi na jej wygląd, ani ona na mój. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123stokrotka123
to co, jak jest "przyjazn" i sie pojdzie do lozka to co... przeciez mi nie o to chodzi tylko o bycie razem, wspolna przyszłosc. a jesli sie nie uda, to nie chce tracic kontaktu z wartosciowym cżłowiekiem. aha.. moge dodac ze i ja jestem ładna (wyłączam skromnosc) i on bardzo przystojny. no to moze nie przyjazn, nie wiem sama jak to nazwac, ale są w tej relacji jej elementy: jedno chce szczescia drugiego i ja uwazam ze jesli jego jakas laska rani to nie zasługuje na niego. a on ze jesli ktos nie chce mnie, to jest frajerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W przyjaźni wygląd nie ma znaczenia więc ani ja nie zwracam uwagi na jej wygląd, ani ona na mój. oczywiscie maczo masz racje ..nie jestem gejem i moi przyjaciele płci meskiej raczej mnie nie pociagaja i wyglad nie ma tutaj znaczenia :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiii tam
nie no... 9 miesięcy, 3 lata... wielkie przyjażnie, nie ma co... Przyjażń prawdziwa nie przerodzi się NIGDY w związek, jest sama w sobie rodzajem kochania, a znajomość kogoś na poziomie "przyjażń" jest tak ogromna, że nie jesteś tym kimś w stanie zafascynowac się na tyle, żeby się zakochać ja i mój PRZYJACIEL... od 16 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co będzie...............
to co, jak jest "przyjazn" i sie pojdzie do lozka to co... wiesz co będzie.... będzie po przyjaźni! A tak swoją drogą... to już tak wyświechtane słowo. Obecnie przyjaciel oznacza kochanka, pana do towarzystwa, kolegę. Ale jak nazwać prawdziwą przyjaźń, taką bez podtekstów? Mam takiego przyjaciela, od kilkudziesięciu lat. Przyjaźń wyrosła z wspólnych zabaw na podwórku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123stokrotka123
No ok. Z tych sugestii wnioskuję że to nie jest przyjaźń. To co to jest do jasnej ciasnej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123stokrotka123
ja pierdziele, gdzie ty chłopie tu masz popęd?! w tym ze ktos kogoś miło nazwie robaczkiem? albo we wzajemnym wspieraniu sie? chyba ze jestes z tych co we wszystkim widzą w seks. nawer ku** w bananie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buchachacha
Obejrzyj sobie "Kiedy Harry poznał Sally" - polecam, bardzo podobne do tego co teraz robisz ze swoim przyjacielem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzenaka79
mam ten sam problem, mam też obok mojej drugiej połówki tez tzw. przyjaciela.Smsujemy ze soba, czasem zadzwoni, spotykamy sie czasem, wiesz mi tez trudno jest to okreslić, ale napewno obojetny mi nie jest, smsy też są czasami dajace do myslenia, ale nie mozna dac sie zwariować, bo przeciez jest ta druga połówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesciara mimo woli
Od przyjazni do milosci mozna, ale pamietaj, ze nie ma juz potem odwrotu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzenaka79
poprzedniczko - święte słowa, lepiej zostac na etapie przyjazni ale czasami to trudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123stokrotka123
przeczytałam recencję tego filmu "kiedy harry...." i... "Od tej pory zaczynają się regularnie spotykać co jakiś czas. Pomagają sobie w trudnych chwilach, dzielą się radościami i troskami, opowiadają o kolejnych związkach. Nadal jednak łączy ich wyłącznie przyjaźń. Żadnych głębszych uczuć. Poznają swoje wady i zalety. Tak mija kolejne pięć lat. Harry i Sally postanawiają spędzić razem zbliżający się Sylwester. Po wieloletniej przyjaźni oboje odkrywają, że od dawna są w sobie zakochani." no jak tak to sie skonczy to bomba.. chyba to obejrze, tzn nie wiem jeszcze jak sie konczy ten film :( ktoś zdradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzenaka79
reasumując uważam, że jeśli obie osoby sa atrakcyjne fizycznie i podobają sie sobie to przyjaźń szybko może przekształcić się w coś innego. Niekoniecznie miłość, ale na pewno pożądanie, narazie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123stokrotka123
kurczę, dzis mi jego kumpela powiedziala ze jej wspominał ze tak mnie lubi, i ze nie chciałby robic głupich ruchów zeby mnie nie stracic" czy on cos moze czuc wiecej niz sympatię??????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazda 29
też tak sie łudzę, mam podstwawy by tak myslec, ale musze to wybadac dyskretnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość casertana
Znamy się od 13 lat. Przyjaciel, na którego zawsze mogłam liczyć. On miał swoje dziewczyny, ja swoich chłopaków. Potem coś się smieniło. Chciał, żebyśmy byli razem. W sumie ze strachu, że stracę go zgodziłam się. Po roku się pieprzło. Odszedł. I szlak trafił i chłopaka i przyjaciela. Pomyśl czego Ty chcesz. Nie tego co mówią inni, czy on. Ludzie często mylą uczucia... Okazało się, że ktos kogo kochałam jest mi całkiem obcy. Nie odbudujemy tego co było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×