Pieprzyk na twarzy

Mam jasny pieprzyk na twarzy, ktory dodaje mi sexapil, cos w stylu Eve Mendez Czy moge go podczas makijazu przyciemniac kredka, by byl bardziej widoczny? czy jest to niebezpieczne?

a nie sprawia to, ze sie go podraznia? pieprzyki z czasem moga sie powiekszac i doprowadzic nawet do raka. ale chyba kredka nie zaszkodzi

ja tez mam pieprzyk na policzku po prawej stronie i czasami go przyciemniam fajnie sxownie to wyglada

a mój facet mówi że takie PYPCIE to są odrażające,fuuuuuuuuuuuuuj

naoomi- ja mam po lewej :) przyciemniasz czarna kredka ? a jak nakladasz fluid, to ukrywasz go? czy wlasnie eksponujesz? ja czasami zakrywam, a czasem wlasnie przyciemniam. dochodze do wniosku, ze podoba sie on facetom

hihiszka - i pewnie ma racje. duze pieprzyki, odstajace sa okropne, mi tez sie nie podobaja. ale ja mam na mysli male, kropki, ktore nie wystaja, i nie sa porosniete wloskami kazdy lubi, co innego

ale tutaj mowimy chyba o takich zalotnych malych pieprzykach, "plaskich" a nie jakichs pypciach:O Ja tez mam, po lewej stronie pod okiem i uwazam ze jest super;] tak wiec pieprzyki laczmy sie!:)

ogorki w majonezie- dokladnie tak, jak mowisz :)

ja nie podkreślam specjalnie, bo i tak go widać, tylko jak nakładam podkład to rozcieram w tym miejscu, żeby byl dobrze widoczny:) i tez zauwazylam ze facetom sie podoba:)

ja mam na czole, takiego jak nazywacie go pyciem, w zasadzie nie wiem czy to pieprzyk, czy nie, chyba nie, bo jest delikatnie zabarwiony tylko jakby z zewnatrz, ale z boku juz nie :P no i nie ma zadnych wloskow.... nie wiem czy dobrze to wyjasnilam, w kazdym razie wygladam jak hinduska, i powiem szczerze, ze nie wyobrazam sobie siebie bez niego :D moj facet tez nie :)