Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak chcecie to doradzcie

Musze to napisac ale chyba popelnilam pewien blad HELP

Polecane posty

Gość jak chcecie to doradzcie

postaram sie napisac w skrocie mieszkam za granica i tu go poznalam ale w troche wtedy w nieodpowiednim dla mnie momencie bo ja wrocilam z miesiecznego urlopu z Polski i okazalo sie ze stracilam prace w ktorej wzielam urlop bezplatny musialam szukac pracy byly nerwy i on sie napatoczyl i zainteresowal sie mna i ciekawilo go co z praca pytal sie na bierzaco jak poszukiwania nawet troche staral sie pomagac ja NARZEKALAM wtedy na moja sytuacje i nawet mowilam o moim poworocie do Polski i zeby moze sobie przemyslal ze ja mam taka sytuacje i ze mam inne rzeczy na glowie a on na to to co mam przestac sie toba interesowac czy jak ? w koncu znalazlam prace i bylo juz ok spotykalismy sie nadal kiedys pojawila sie rozmowa o bylych partnerach i on kazal pierwszy mi opowiadac ja nie chcialam ale wypilsmy troche i powiedzialam ze mieszkalam w akademiku i na studiach mialam chlopaka a pozniej tu w anglii mialam taka polroczna znajomosc z pewnym facetem on odpowiedzial ze mial tylko 1 dziewczyne ale wyjechal za granice i to sie rozpadlo i ja przypuszczam ze on w ogole z nia prawictwo stracil ja mowilam tez ze mialam jakis tam kolegow w akademiku do czego zmierzam a wiec on jest zazdrosny o tych bylych facetow i wiecie co ostatnio sie ze mna troche poklocil i powiedzial ze od poczatku jak mnie poznal to tylko narzekam i ze jak on mi nie pasuje to zebym sobie wrocila do tych moich facetow albo kolegow ze studiow co niewiadomo co tam z nimi wyrabialas on ma 27 lat a przez to co powiedzial wydaje mi sie jakis niedojrzaly emocjonalnie ?? chyba mam racje ale zaluje ze mu za duzo powiedzialam zwlaszcza ze nie znamy sie dlugo :-( moze ktos oceni jego zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak chcecie to doradzcie
wiem ze nie wyszlo w skrocie i za duzo sie rozpisalam ale ogolnie jest tak moj obecny facet jest zazdrosny o moich bylych 2 facetow i jakis tam kolegow wytknal mi tez to ze za duzo narzekam i sie martwie zawsze mowil ze ladnie wygladam ze jestem sliczna mam ladne wlosy ale skrytykowal zachowanie wiec chyba moj charakter mu nie odpowiada ale ja go poznalam naprawde w nielatwych dla mnie chwilach i dlatego narzekalam ja go poznalam w troche nieodpowiednim dla mnie momencie co tu robic jak go przekonac ze przeciez ci faceci sie dla mnie nie licza teraz zreszta z pierwszym chlopakiem to byl platoniczny studencki niby zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj dziewczyno
sam mieszkalem w akademiku i jakbym uslyszal o platonicznych zwiazkach z kolegami to parsknol bym ci w twarz smiechem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak chcecie to doradzcie
ale on jest szczegolnie zazdrosny o tego ostaniego faceta bo wszyscy tzn. ja moj facet i moj byly mieszkamy w jednym miescie i on ma podejrzenia jakies..... chyba nawet takie ...no nie wiem ze ja sypiam z bylym !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 2 koty i psa
mialam taka jedna kolezanke z akademika, sypiala regularnie ze swoimi kumplami, zarazila sie brodawkami plciowymi, pozniej z zemsty wmawiala frajerom ze bierze tabletki i jak trafil sie jelen uprawiala seks bez kondona zeby sie odwdzieczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×