Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pasturasa

powiecie że dobrze się stało, ale mi jest źle...

Polecane posty

Gość pasturasa

Przez parę dni byłam wręcz przekonana że jestem w ciąży, mieliśmy wpadkę, okresu nie dostawałam. Mój wspaniały, kochany, cudowny chłopak na którego zawsze mogłam liczyć, powiedział że możemy w tej sytuacji (ciąża) zamieszkać razem ale nie ożeni się ze mną, abym mogła dostawać pieniądze jako samotna matka. Oczywiscie się wkurzyłam, powiedzialam że nie chcę go znać, że poradzę sobie sama, przestalam odbierać telefony (mimo że dzownił po kilkanascie razy dziennie), parę dni przeryczałam, czułam się opuszczona i samotna. Zrobiłam test, wyszedł negatywnie. Jako że uznałam że jednak powinien wiedzieć o tym, napisałam to jemu. Emocje mi się wyciszyły, postanowiłam porozmawiać z nim. Rozmawialismy przez telefon dość długo. Rozmowa była raczej przyjemna (nie kłócilismy się ani nic takiego), nawet podziękował mi za nią - że chcialam w koncu z nim porozmawiać w spokoju. I ..... potem przestał się ze mną kontaktować. Nie mogę tego pojąć? Wydzwaniał gdy sądził że jestem w ciąży, a teraz zrezygnował? Dlaczego? To ja powinnam być wsciekla, a on powinien mnie przepraszać, a tu urwał kontakt? O co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gmmjjm
No sorry ale miłość to nie jest. A ty na przyszłość nie histeryzuj gdy spóźnienie jest parodniowe i testu nawet jeszcze nie zrobiłaś. A jeszcze co do was, każdego z osobna... to takie są reakcje, jaka dojrzałość partnerów. Wy zaś to chyba niewiele ponad 20 lat macie, przynajmniej emocjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byl z Toba...i nie byl widac ta pseudo ciaza go obudzila i zrozumial ze Cie nie kocha i nie chce z Toba spedzic reszty zycia. Pewnie teraz dziekuje losowi ze to byl jednak falszywy alarm. p.s. to tak pesymistycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasturasa
Ale nie potrafię tego poskładać do kupy. On wydzwaniał, ja nie odbierałam przez parę dni. Potem tak jakby dałam mu szansę, rozmawialismy normalnie...... po czym on urwał kontakt?! O co do cholery tu chodzi? :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam rady12345
Znow panikujesz,od kiedy sie nieodzywa? Moze tez musi sobie wszystko poukladac?A w ciazy jestes czy nie? Dajcie sobie oboje troche czsu,pomysl co by bylo gdybys byla w ciazy/nie byla w ciazy. Jak by twoje zycie sie zmienilo... Bedzie dobrze i uszy do gory!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martini124
co on ma sobie poukladac? to raczej ona powinna sie zastanowic czy warto brnac w taki zwiazek skoro facet zachowal sie jak ostatni kretyn. teraz sie nie odzywa bo co... bo mu kamien z serca spadl ze nic go juz zobowiazujacego z dziewczyna nie laczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martini124
jak dlugo juz milczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasturasa
No własnie tak sądzę. Przemyslał sobie i postanowił że jesli nie będę w ciązy, to mnie zostawi, bo się wystraszył lub uznał że nie kocha. Straszne, jacy chuje są z facetów. Nie odzywa się parę dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto pyta nie bladzi___
wiem, ze to trudne ale olej go i TY tez sie juz do niego nie odzywaj pierwsza, a tak z innej bajki, a moze cos mu sie stalo i dlatego milczy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do bywalec1
A ty jak sie niby zachowalas, w porzadku? Po pierwsze moze ciaze nalezalo by uzgodnic wczesniej, przed zaistnieniem. Dwa, facet zadeklarowal Ci pomoc a Ty go zbluzgalas. Moze sie opamietal i juz nie chce takiej laski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samekui
miałam podobną sytuację,z tym,że od jakiegos czasu nie potrafiliśmy się dogadać,same różnice były między nami:jak oznajmiłam,że jestem w ciąży,to wydzwaniał nawet w nocy,a jak okazało się,że nie jestem,przestał się ze mną kontaktować:wymyślał różne wymówki,że długo pracuje i takie tam.Jedno jest pewne:miłość to nie była

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trgrdrfgd
wkurzona >> naprawde uwazasz że dobrze? Chcialabyś żeby facet uznał że jako samotna matka dostaniecie trochę kaski, a potem, gdy okazuje się że nie jestes w ciąży, on zrywa związek i to przez milczenie? Nie wierzę czasami w to co czytam na kafe, jak takie skurwysyńskie zachowanie możecie nazywać bardzo dobrym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samekui
najbardziej oburzył mnie jego argument,że się nie ożeni,bo ona wtedy kasę dostanie z Opieki...masakra,co za burak,niziny społeczne,jak nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz.. gdybym dostala ochrzan za to ze zaproponowalam wspolne mieszkanie a nie slub, to uciekalabym gdzie pieprz rosnie od takiej roszczeniowej baby gosc nie uciekl jak sie dowiedzial ze jest w ciazy i to nazywasz skurwysynskim zachowaniem? ja rozumiem ze lasce hormony w ciazy szaleja ale jej zachowanie pozostawia wiele do zyczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trgrdrfgd
wkurzona >> Ty chyba żartujesz? To nie było zaproponowanie mieszkania, a pominięcie gadki o ślubie. To było podkreślenie że ślubu nie będzie, żeby tylko dostawać trochę kaski. Żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasturasa
wkurzona bardzo zona - ale ja nie powiedziałam ani słowem o ślubie, nic. Po prostu powiedziałam że chyba jestem w ciąży, a on ni z tego ni z owego że ślub jest wykluczony, bo powinnam dostawać pieniądze od państwa jako samotna mama. Dodam że zarabia dobrze. Naprawdę uwazasz że zachował się bardzo dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a niby dlaczego facet ma sie zenic z dziewczyna bo wpadli?? gdzie to jest napsiane? w jakims kodeksie etycznym? ile potem masz rozwodow bo jedynym argumentem na slub to przpadkowe dziecko? facet sie staral, dzwonil a ta sie wyzyla na nim a teraz wielce zdziwiona ze on zerwal kontakt. No bo przeciez wspolne mieszkanie po wpadce to malo. trzeba pierscionek na wielmozny paluszek zalozyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trgrdrfgd
wkurzona >> Nadal mi się wydaje że żartujesz. Czym innym jest zwykłe powiedzenie do dziewczyny w ciąży "ok, to zamieszkajmy razem", a czym innym "sorry mała, ale nie ożenie się z tobą, żeby do portfela wpadało mi kilka groszy jesli będziesz samotną matką". Nie widzisz róznicy czy tylko udajesz? Wciąż piszesz o jednym i tym samym - że ciąża nie jest wystarczającym powodem do ślubu, a tu zupelnie nie o to chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CHłopak pewnie zapił jak mało kiedy i to ze szczęścia, stąd brak sygnału. Mieliście test i go nie przeszliście, trzeba się cieszyć, że nic poważnego się nie stało i szukać miłości gdzie indziej, a nie brnąć dalej w patologię. Mężczyźni na szczęście mają coś takiego, że pomimo braku partnerki zastępczej rzucają tą, która im nie odpowiada. Kobiety tak nie mają niestety. Oczywiście bywają wyjątki w obie strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasturasa
Teraz mi się wydaje że przykrywka. Wydaje mi się że i tak nie chciał być ze mną i bałby się ślubu. A gdy problem się sam rozwiązał - odszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak się akurat składa
że się zgadzam z "wkurzoną..." Tak się utarło u nas, że jak ciąża, to od razu musi być i ślub. A jak nie, to od razu facet niedobry i tak dalej... Tyle, że facet według mnie zachował się na tyle odpowiedzialnie, na ile mógł w tej sytuacji - nie wyparł się dziecka, chciał zamieszkać razem, chciał zająć się i dzieckiem i matką. Tylko ślubu nie. Gdyby przestał się odzywać na wieść o ciąży mogłabyś się wściekać. Ale teraz? Może dotarło do niego, że nie jesteś kobietą z którą chce spędzić życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasturasa
Po pierwsze - zerwał związek milcząc? Nawet nie powiedział nic, nie pożegnał się? Jak możecie mówić że to dobre? :( Po drugie - między nami układało się wręcz świetnie. Żadnych znaków ostrzegawczych że "nie jestem kobietą jego życia". Rok bardzo udanego związku, wspólne plany itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak się akurat składa
może ten fałszywy alarm był takim bodźcem, który mu uświadomił to i owo. Ale też niekoniecznie - może po prostu ptrzebuje czasu, żeby sobie przemyśleć coś, poukładać? Natomiast uważam, że masz prawo domagać się rozmowy, żeby wyjaśnić, dlaczego się nie odzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak mowie, facet pewnie wymyslil sobie jakis pierwszy lepszy argument zeby Cie przekonac, zeby nie brac slubu. Ty zachowalas sie raczej dziwnie wg mojego odbioru. Wiec byc moze dal sobie spokoj. Reszty nie oceniam bo nie znam was, waszych relacji, waszego zycia. Co do jego reakcji.. nie zmieniam zdania- byla jak najbardziej ok i wlasnie widac ze jest odpowiedzialnym clzowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trgrdrfgd
Sorry, ale dla mnie odpowiedzialny mężczyzna nie będzie unikał ślubu z kobietą która nosi jego dziecko. Ale dla was szczytem odpowiedzialności jest po prostu to, że jej nie zostawił. :O To przerażające, jak bardzo mężczyznom się pobłaża. Faktycznie, stwierdzenie że samotne matki dostaną trochę pieniędzy i dlatego ślub jest wykluczony jest zajebiście odpowiedzialne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak się akurat składa
Sorry, ale ja uważam, że ciąża nie powinna być dla odpowiedzialnych osób jedyną przesłanką do ślubu. Facet JEST odpowiedzialny według mnie, ponieważ nie zostawił jej z tym samej, poniewaz chciał się zająć nią i dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trgrdrfgd
Dla mnie nie jest i tyle. Ale to moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrelaksowana dama
zachował się odpowiedzialnie,bo nie chciał ślubu z powodu ciąż,wobec tego,skoro taki odpowiedzialny,to po co szedł do łóżka z kobietą ,z którą nie chce wspólnej przyszłości-wcześniej nie zdawał sobie z tego faktu sprawy?JA nie mówię,żeby żyć w celibacie,ale po co pakował się w związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×