Piszę list motywacyjny, prosze o pomoc!!!

Co napisać w akapicie dlaczego chcę tu pracować? Moim marzeniem od zawsze była praca w banku, dlatego też jestem pewna, że moje wykształcenie oraz chęć pracy w takiej instytucji pozwoli mi się spełnić zawodowo. Jestem przekonana, że jako pracownik Państwa banku przyniosę korzyści oraz wielu stałych klientów. Uważam, że jestem odpowiednią kandydatką na to stanowisko. Mam nadzieję, że zainteresowałam Państwa swoją osobą i będę miała przyjemność spotkać się z Państwem na rozmowie kwalifikacyjnej, by pełniej przedstawić swoje umiejętności. ale nie chcę pisać tego początku moim marzeniem..co innego tam wstawić?

moze cos w rodzaju "praca w banku zawsze byla dla mnie atrakcyjna"

dodam że nie mam doświadczenia w tej branży! Ale zawsze chciałam tam pracować..

hahahahhahahaa :D:D:D:D Dobrze Ci radzę : zmień to o całe 100% :D

Od zawsze pasjonowala mnie praca w banku..

ale jak mnie pasjonowała jak nie mam doświadczenia

co odpowiadacie na pytanie na rozmowie: Dlaczego chce pani akurat u nas pracować? nigdy nie wiem co powiedzieć............

no wtedy mowisz jakie widzisz korzysci danej pracy. mozesz powiedziec, ze wazne jest dla ciebie stale, stabilne zatrudnienie, ktorego spodziewasz sie w banku, mozliwosc rozwijania swoich zainteresowan, dobry start na rynku pracy, mozliwosci awansu...

dlaczego wybrała pani skok stefczyka? prawda jest taka że chciałam spróbować sił w jakimś banku ale nie przyjmują bez doświadczenie więc startuję tu..po za tym w moim mieście jest tak mało takich ofert..że co innego miałam wybrać? przecież prawdy im nie powiem........

no to powiedz to, co ci napisalam i tyle. gdzie widzisz problem? ja tez tak powiedzialam i mnie przyjeli. do banku.

a na pytanie ile chciałaby Pani zarabiać? wiem że chodzi widełki, ale może lepiej powiedzieć że ważniejsze jest dla mnie nabyte doświadczenie

wystarczy, ze powiesz, ze chcialabys zarabiac nie mniej niz..... i tu wymieniasz minimalna spodziewana kwote. opowiadanie o tym, ze doswiadczenie jest wazniejsze zwykle jest odbierane przez rekrutujacych jako mydlenie im oczu. lepiej podaj jakas kwote. a najlepiej sprobuj dowiedziec sie ile sie tam zarabia na stanowisku o ktore sie ubiegasz.

no tak, ale w moim wypadku doświadczenie jest ważne jak dla mnie..bo jak znaleźć pracę w banku bez doświadczenia..pewnie zapytają mnie ile szukam pracy..bo ostatnio pytali powiedział że 2 miesiące..zapytali czy byłam na jakiejś rozmowie tak szczerze to na jednej..mówić prawdę? to nie wielkie miasto nie wiele takich ofert pracy.

tak w ogóle to miesiąc temu tam startowałam ale niestety nie poszło..od tej pory nie byłam na żadnej rozmowie..teraz chciałam się jak najlepiej przygotować..bo chyba zadzwonią skoro wtedy zadzwonili...........

no to mowisz, ze nie chcialabys zarabiac mniej niz 800 zl (to tylko przyklad), ale wlasciwie wysoka pensja to nie jest to, co cie najbardziej motywuje do pracy i w tej chwili najbardziej zalezy ci na zdobyciu doswiadczenia. chociaz dla mnie mowienie o checi zdobycia doswiadczenia zawsze bylo ryzykowne, bo pracodawca moze sobie pomyslec cos w stylu 'aha, tu sie bedzie uczyla, a za pol roku zacznie sie rozgladac za czym lepszym"

z tego co się orientuje top jak cię przyjmują do skoku to jest umowa na 2 lata ...po szkoleniu i zdanym egzaminie.. A Ty zaczęłaś pracę w banku bez doświadczenia?

tak, wlasciwie to jest moja pierwsza praca, nie liczac jakichs tam epizodow 3-miesiecznych w sklepach odziezowych albo biegania po domach z ankietami. no i studiuje dziennie, wiec to rowniez mogl byc problem dla pracodawcy, a jednak sie udalo. chociaz nie powiem, troche sie musialam nachodzic po tych rozmowach...

a mogę zapytać w jakim banku? i czym się zajmujesz? chciałaś pracować w banku czy tak wyszło? jesli chciałaś to jakie wrażenia... bo ja bardzo chcę ale nie wiem czy dam radę, czy mnie się spodoba czy sie nadaję obecnie pracuję 3 lata w biurze podróży..

nie chcialam tam pracowac, ale nie bylo zadnej innej rozsadnej pracy, ktora moglabym polaczyc ze studiami. tak, planuje tam zostac, ale chce sie przeniesc do innego dzialu (marzy mi sie HR, ale zobaczymy). generalnie nie chce miec nic do czynienia z bankowoscia w przyszlosci, bardzo mnie meczy i nudzi ta praca. tym bardziej, ze nie pracuje przy obsludze klienta, tylko w pionie operacji, ktory tworzy cale jakby "zaplecze' banku. a na jakie stanowisko aplikujesz? myslisz, ze oplaca ci sie to chociazby finansowo?

kasjer specjalista do spraw kredytów obecnie pracuję...ale szef ciągle mówi o zamknięciu biura więc szukam czegoś..co mnie interesuje...a jak szef zamknie pewnie już nie będę selekcjonowała..a tak szczerze to w ciągu tego miesąca były tylko oferty na przedstawiciela handlowego..powoli tracę nadzieję na normalną pracę..