miałyscie/znacie przypadek że test ciąż. pokazał nieprawdziwy wynik?

Zastanawia mnie na ile testy ciążowe są wiarygodne. Znacie chociaż jeden przypadek, że test się mylił? Właściwie już obojętnie w jaką "Stronę" - wyszedł pozytywnie, a ciąży nie było, lub wyszedł negatywnie a ciąża była?

rygodne tylko trzeba je dobrze zrobi,nie wlac za duzo czy za malo moczu,nie robic za szybko,robic rano

kolezanka moja chorowala na torbielowatość jajników i kiedy sie pojawialy to test wychodzil pozytywny mimo braku ciazy. A odwrotnie to nie wiem.

mojej znajomej maz na jaja zrobi test i wyszedl pozytywny!!!!! wiec chyba moga sie mylic

nie rozumiem tego ostatniego - mężczyzna zrobił sobie test?

dokladnie-chyba sie im nudzio

tak, test seratec direct nie polecam. nom chyba ze sama ciaza poszła, najlepsze to bobo test i inne a nie jakies nieznanej firmy

mógł pokazać zły wynik? Mam okres regularnie, co 28 dni. Wpadka była w 13 dniu cyklu czyli prawdopodobienstwo ogromne. Na teście napisane że wykaże 6-dniową ciążę, ale zrobiłam 10 dni po wpadce, czyli 5 dni przed okresem. Zrobiłam go wieczorem, nie rano. 3 krople moczu, tak jak na ulotce napisane. Wyszedł negatywny. A okres mi się spóźnia, w ogole nie bolą mnie piersi jak przed okresem, rano jest mi niedobrze od kilku dni,m jestem wrażliwa na zapachy.

dodam że był to test SIGNA

10 dni po wpadce to za wcześnie, do zapłodnienia nie dochodzi w 5 min po stosunku, znane są przypadki, że plemniki żyją w śluzie płodnym nawet 5 dni w oczekiwaniu na jajeczko powtórz test w dniu spodziewanej miesiączki