Ile kupujecie bułek w sklepie, bo sprzedawczyni się na mnie dziwnie patrzy...

Wiem, że topic nie ma nic wspólnego z tym forum, ale muszę o to zapytać bo mnie to niepokoi, a tutaj przesiaduje wiele osób :).Otóż mam 4-osobową rodzinę i codziennie kupuje 25-30 bułek.Sprzedawczyni zawsze dziwnie na mnie spogląda, że niby tacy głodomorzy.A przecież to wychodzi po 6-7 bułek dziennie na osobę.Na śniadanie 2, na kolację 2 no i między posiłkami też coś tak można przegryźć.Zastanawiam się czy nie kupować 15 i wysłać kogoś innego po pozostałe.Wiem, że problem błahy, ale czekam na wasze opinie.

Kupuje 6 na 2 osoby . :D Wsydziłam bym sie kupić ze 30 bułek abo 3 chleby ;D

:D

a co cię obchodzi co mysli sprzedawczyni...ale swoją drogą to sporo jecie tych bułek ;)

Te 30 to na cały weekend.A tak codziennie to 20-25.

jestem zniesmaczona !

wstyd to krasc, ale duuzo bulek jecie , zreszta jak kto woli :D

ja bym się nie wstydziła, bo co w tym wstydliwego kupować jedzenie?? a ilość to już nie ma znaczenia ale fakt faktem jecie zbyt dużo bułek. jeśli jeszcze sie to nie odbiło na waszych sylwetkach, to tylko czekać...

z bułek rośnie dupa, wiem bo sama kiedys jadlam ze 4 bulki dziennie i mialam dupe jak safarnie :(

nie jecie

? :O Ja tez tyle kupuje. Ja, maz, dwojka dzieci i 2 psy ;) Wciagamy na weekend 30 bulek i 2 chleby :P

dzieci szkoda, bulki niezdrowe są i kaloryczne :o

mnie to nie ciekawi: niektorzy wola bulki ;) Np moj maz akurat je tylko bulki. A ja wole chleb :) A w przypadku autorki moze akurat wszyscy wola bulki. To co, dla zachowania pozorow mialaby jeszcze chleb kupowac? :O

ja żadko jem bułki i w ogłe pieczywo, ale jak już to 1-2 dziennie. nigdy więcej. przecież to kalorie bez wartości odżywczych. w przerwie między posiłkami jem owoce, warzywa, jakiś jogurt itp. a na śniadanie/kolację jest też wiele pozycji, którymi można zastąpić pieczywo

wstyd mi by było że tyle jemy ;D A chleba nie kupujecie ??

szczegołnie,jesli to sa bułki pszenne czyli bezwartościowe,puste kalorie.U nas na sniadanie kazdy je 2 kromki,ale porządne-tzn z duzo iloscia skladników-ser,szynka,rzodkiewka,papkryka,pomidor,ogórek ,jajko i szczypiorek.Jak zjesz z masłem i nutellą to faktycznie trzeba wrzucic kolejne..

pewnie, lepiej sie zywic salata... :O

JA najwiecej 10 dla 5 osob.. :o przeciez orpocz bulek mozna jesc jeszcze jogurty,chlleb,tosty i duzo innych. :)

a co komu do tego ile inni jedza, bo nie wiem ;) Jak glodny i stac go to je. Proste ;) Wy to nigdy nie jecie pustych kalorii? :D No to smacznego! Ja nie lubie samego sera jesc. Musze miec do tego pieczywo :P

Na dwie osoby tygodniowo kupuję ze 3-4 bułki, jeden obwarzanek i bochenek kilogramowy chleba orkiszowego, czasem do tego dokupię połowke jakiegos razowego ze sliwką, albo ćwiartkę zwykłego

ale moze ktos nie lubi chleba, tostow (faktycznie bardzo zdrowe) czy tez jogurtow (akurat ja nie cierpie jogurtow :P )

10 bulek ale na 2 osoby i tez nie codziennie bo nie zawsze nam sie chce isc do sklepu,staram sie urozmaicac sniadania. ale nie widze w tym nic wstydliwego, moja babcia to tez wymyslala jak miala isc po 3 chleby kupic na weekend ( na 3 osoby w tym 2 doroslych mezczyzn), robila jakies podchody Bog wie po co.A jak sie krzywa patrza to pokaz im jezyk :)

No z tym wstydem to zupełnie nie rozumiem :o Chociaż jak raz musiałąm kupić ćwiartkę spirytusu o 7 rano, też sie trochę zawstydzilam :D ;)

naprawdę jesteśmy wszyscy szczupli, kalorie nam nie przeszkadzają.Ja do wszystkiego jem bułkę.Do zupy, sałatki i z jogurtem też.Nie zawsze tak jest, że wszystkie zostają zjedzone.Czasem zostaje 4-5 nieruszonych.

Ja iloscia bym sie nie przejmowała, bo w koncu jakby nie bylo to ta sprzedajaca powinna sie cieszyc, ze schodzi jej towar regularnie :p Troche conajwyzej smieszy mnie fakt, ze Ty kupujac codziennie te 25 bułek, to wypelniaja one chyba ze 2 takie zwykle foliówki :) no bo ja ale tylko dla siebie kupuje co dwa dni 6 bułek i juz mam pol reklamówki.

a u nas na 4 osoby idą 2 żytnie chleby na tydzień + 4 białe bułki - dla brata i 2 ciemne, żytnie :)

w sklepie robic :D Niech sie patrza dziwnie i mysla niewiadomo co, skoro nie maja wlasnego zycia :P

a te bulki ktore zostana tre i mam do kotletow ;) Nic sie nie marnuje :P

a z jakiej racji wstyd wiesz, co innego jeśc puste kalorie od czasu do czasu a co innego jeśc je na okrągło, jako posiłki :-O

fajny temat:)